Polskie Forum Bitcoin

http://voluntary.net/bitpost/
polecane przez Olega Andreeva, jednego z corów bitcoina

Jest tylko na OSX maka

Dla innych systemow mozna uzyc standardowego klienta bitmessage, z tego co rozumiem.

Maki są bezpieczniejsze, nawet Agencja Bez Walizki nie daje im rady...

a to jest projekt zdecentralizowany, tak? Nie ma jednego serwera?
a jak to działa w praktyce, możecie to w 2 słowach wytłumaczyć.

the_prince pisze:Dla innych systemow mozna uzyc standardowego klienta bitmessage, z tego co rozumiem.

Z bitmessage chyba należałoby zachować ostrożność: http://www.chronicles.no/2013/08/bitmes ... kdown.html

Bit-els pisze:a to jest projekt zdecentralizowany, tak? Nie ma jednego serwera?
a jak to działa w praktyce, możecie to w 2 słowach wytłumaczyć.

W wielkim skrócie, idea podobna do bitcoina - zaszyfrowane wiadomości trzymane są w zdecentralizowanym bitmessagowym blockchainie, a każdy user trzyma klucze prywatne do swoich adresów. Dokładniej mówiąc, ten blockchain zawiera wiadomości z ostatnich X tygodni (nie pamiętam dokładnie ilu), żeby nie doprowadzić do jego nadmiernego rozrostu (starsze wiadomości user może sobie magazynować w kliencie na własną rękę).

AdamM pisze:Z bitmessage chyba należałoby zachować ostrożność: http://www.chronicles.no/2013/08/bitmes ... kdown.html

Nom, narazie jest w dość wczesnej fazie rozwoju, więc należy podchodzić z rezerwą, ale temat ciekawy i moim zdaniem warty obserwacji od czasu do czasu. Co do tego artykułu, to właściwie o żadnej dziurze w samym bitmessage nie informuje.

AdamM pisze:

the_prince pisze:Dla innych systemow mozna uzyc standardowego klienta bitmessage, z tego co rozumiem.

Z bitmessage chyba należałoby zachować ostrożność: http://www.chronicles.no/2013/08/bitmes ... kdown.html

Przeczytałeś w ogóle, co tam piszą? To eksperymentalny social-engineering atak na głupków, którzy otwierają linki, które dostali od nieznajomych osób, nie ma wiele wspólnego z bezpieczeństwem tego programu.

Z Bitmessage są ciągłe problemy: ktoś zhakował ich stronę, dodatkowo kilka razy komuś udało się wyliczyć PoW bardzo dużej wiadomości (100MB) - co powoduje zapchanie całej sieci na 2 dni i 100% wykorzystania procesora/rdzenia - taki atak mamy właśnie w tej chwili. Ponadto od kilku dni ktoś duplikuje wiadomości na sieci - po prostu wylicza PoW i rozsyła czyjeś wiadomości.

Bo oni z tym PoW są po prostu głupcami.
Jeżeli 500 znaków wymagałoby 3 minut obliczeń, ludzie nadal korzystaliby z bitmessage (No kurde, ile wysyłacie dziennie maili? 20? No to godzinke bedzie leciało w tle liczenie PoW, co za problem. Dłużej te maile będziecie pisać ), za to spam byłby całkowicie niemożliwy.
Dla porównania - 500 znaków to około (!) 1kB, wyliczenie 100MB wiadomości zajęłoby 213 dni. Powodzenia

W ogóle, jak upośledzone jej P2P w bitmessage, to ja nawet nie... 100MB wiadomość do rozesłania po całej sieci, to przecież w dzisiesjzych czasach bułka z masłem...

lenny pisze:Przeczytałeś w ogóle, co tam piszą? To eksperymentalny social-engineering atak na głupków, którzy otwierają linki, które dostali od nieznajomych osób, nie ma wiele wspólnego z bezpieczeństwem tego programu.

Po prostu wkleiłem pierwszego linka, jest tego znacznie więcej.

https://bitcointalk.org/index.php?topic=278757.0

http://bitslog.wordpress.com/2012/11/30 ... en-crypto/
https://github.com/Bitmessage/PyBitmessage/issues/422

Część pewnie połatana, nie interesowałem się. Za bezpieczne bym tego nie uznał, myślę że musi minąć co najmniej parę lat zanim zacznie się myśleć o bitmessage na serio.

Developerów też mają ciekawych. Żeby działałało API polecają ręcznie usuwać wiadomości.

https://bitmessage.org/forum/index.php?topic=3671.0

drogowaWiewiorka pisze:W ogóle, jak upośledzone jej P2P w bitmessage, to ja nawet nie... 100MB wiadomość do rozesłania po całej sieci, to przecież w dzisiesjzych czasach bułka z masłem...

Poprawili w wersji 0.4.3! Maksymalny rozmiar wiadomości to 20MB, poprawiono też błąd z podwójnymi wiadomościami:

https://bitmessage.org/wiki/Changelog

AdamM pisze:(...) Część pewnie połatana, nie interesowałem się. Za bezpieczne bym tego nie uznał, myślę że musi minąć co najmniej parę lat zanim zacznie się myśleć o bitmessage na serio. (...)

Tu akurat się zgadzam Zanim projekt będzie na tyle bezpieczny, abym rozważył jego używanie, musi wiele miesięcy minąć. Dlatego nawet jakbym miał Maca i szukałbym programu do szyfrowania, to od tego nowego "Bitpost" bym się trzymał z daleka, bo to nowy program, napisany przez niewiadomo kogo i po co.