Polskie Forum Bitcoin

Mi tylko obrazki z pierwszego posta nie działają?

szymon1051 pisze:Mi tylko obrazki z pierwszego posta nie działają?

Nie tylko Tobie.

Tutaj macie opisane jak zabezpieczyć portfel http://getbitcoin.pl/securewallet.html

GetBitCoin_pl pisze:Tutaj macie opisane jak zabezpieczyć portfel http://getbitcoin.pl/securewallet.html

To nie jest specjalne zabezpieczenie - ot zwykłe szyfrowanie hasłem jakby nam ktoś ukradł laptopa.
Nie zabezpiecza przed wirusami i keyloggerami.
Ważne jest aby ludzie zrozumieli ta różnicę. Co innego jak kots obraca 1BTC to może to wystarczyć, jak straci to trudno, świat sie nie zawali. Ale jak to już jest powyżej 10 to sprawa zupełnie się zmienia. Wtedy jedynie komputer offline 4ever i zrozumienie o co chodzi.

GetBitCoin_pl pisze:Tutaj macie opisane jak zabezpieczyć portfel http://getbitcoin.pl/securewallet.html

Ja jestem nowy i nie łape wszystkeigo ten poradnik mi sie wydał najprosciejszy jaki udało mi się pojąć i zrobiłem wg niego.
Czyli pobrałem klienta Multibit i Litecoin-Qt.
Tylko ja zainstalowałem je nie do windowsowego folderu proponowanego przy instalacji tylko normalnie gdzies na dysku nie na partycji z windowsem zeby mi nie zniklo przy formacie.
Potem założyłem portfele w nich.
Litecoin miał swoje szyfrowanie w środku więc dałem mocne hasło i zaszyfrowałem.
Multibit zrobiłem jak pisało w poradniku:
założyłem nowy portfel: .wallet a potem wyeksportowałem klucz prywatny do pliku .key (ale nie mam nic BTC ale cos sie skopiowało)
Potem uruchomiłem TrueCrypt i utworzyłem kontener zaszyfrowany i go "zamontowałem", potem do niego skopiowałem oba pliki *.wallet i *.key a następnie wg instrukcji "odmontowałem" i znikł mi z dyskow windowsa (prawidłowo chyba).
Teraz mam pytanie skoro to wazne zeby portfel mieć zaszyfrowany to nie rozumiem czegoś. Skoro musze schować moj portfel .wallet i ten .key do zaszyfrowanego filderu to co z transakcjami nowymi ?
Bo ja skasowałem pliki wallet i key z tego Multibita żeby nie zostały w wersji niezaszyfrowanej. Ale teraz jakbym chciał kupic kawałek Bitcoina i go przesłać na ten portfel to jak skoro go skasowałem ???
Czy nie powinienem kasować ale wtedy jak ktoś mi złamie hasło do portfela czyli pliku *.wallet to by mi zabrał to co mam w portfelu bo w zaszyfrowanym folderze TrueCrupt'em miałbym po prostu kopie bitcoina ?? I do czego służy ten plik *.key skoro nawet po zaszyfrowaniu go jak go exportowałem to tak jak pisało w poradniku dało sie zobaczyć zawartość zwykłym notatnikiem windowsa a więc i skopiować link w środku i to jest to co mam w portfelu tylko moge uzyc do przelewu bitcoina, to jest jakby zawartosc mojego walleta czyli kasa bitcoinowa ?
I co teraz gdy skasowałem plik wallet jakbym chciał kupić kolejny kawałek bitcoina (narazie nie mam nic na tamtym zaszyfrowanym) to jak uruchomie Multibita bez pliku wallet to jak wgram do niego zakupione kawałki bitcoina ??
Sorki za tak proste pytania ale cały ten poradnik jest za skomplikowany dla kogoś nowego, przydałoby się troche podstawa a nie od razu z grubej rury instalowanie linuxów na pendrivach czy wirtualnych maszyn i costam costam dalej Nie jesem informatykiem chociaz kompa mam od lat to nie ogarniam tych zaawansowanych metod.
Powiedzcie mi prosze co zrobiłem źle lub czy dobrze i co robić jak będe chciał dokupić bitconow a niemam pliku wallet, mam utworzyć nowy portfel w programie i tez wybrac ten katalog co wcześniej i po prostu bede miał kolejny portfel z nowym numerem i do niego wkleje zakupione bitcoiny ? Bo juz nie wiem co dalej.
I co z tym folderem o nazwie mojego portfela gdzie w środku ma backupy mojego walleta i .key'a ? Ktoś moze je otworzyć bo nie są zaszyfrowane i wyciagnąć mi klucz z bitcoinem. Powinienem je skasować i cyz te backupy sie tworzą ciągle?
I po zamknięciu Multibit i uruchomieniu ponownie okazało się że utworzył od nowa mój portfel nazwa.wallet taki sam jak ten co skasowałem. I co teraz ?

1. To, czy masz portfel otwarty, zamknięty, zaszyfrowany, skasowany czy na innym dysku NIE ma znaczenia - jak coś wyślesz na swój adres i zsynchronizujesz póżniej (nawet rok później) klineta bitki się pojawiają.
2. Jeżeli chcesz tylko kupić i wydać bitki to cała kombinacja z zabezpieczaniem nie ma sensu.
3. Najlepiej mieć 2 wallety - jeden do operacji "bieżących" i jeden (albo kilka) jako oszczędności. Wtedy wystarczy hasło na wallecie i jego backup "na boku". Portfel z oszczędnościami głęboko zaszyfrowany i zakonspirowany.

Co wreszcie z tym truecrypt działa poprawnie czy nie, nie ma tych luk czy czegoś innego i ludzie podejrzewają że przez to zamknęli projekt?

Truecrypt szyfruje prawidłowo, ale otwiera dodatkowe możliwości ataku na uruchomioną (odblokowaną) maszynę.
Prawie na pewno nie chodziło o te problemy gdy zamykano projekt.
VeraCrypt, czy jak się nazywa następca Truecrypt nie ma tych problemów, ale wciąż jest ryzyko wynikające z używania Windows.
Jak ktoś chce wysokiego bezpieczeństwa, to jednak powinien skupić się na Linuksie.

a używając Linuksa to już lepiej dm-crypt/luks

Oczywiście. Truecrypt i tak nie obsługuje szyfrowania systemu poza Windows.

pm7 pisze:Oczywiście. Truecrypt i tak nie obsługuje szyfrowania systemu poza Windows.

Możesz rozwinąć?

tomko222 pisze:a używając Linuksa to już lepiej dm-crypt/luks

Tylko że na linuxie a konkretnie debianie 7 miałem problemy z uruchomieniem bitcoin core, mi się nie udało.
Ponoć na 8 łatwiej instalować, zobaczę jak w virtualbox uruchomie. Dopiero wersja 11 (sid) ma mieć bardzo łatwą instalacje https://packages.debian.org/sid/main/bitcoin-qt .
Szkoda że gotowiec (czyli piszemy tylko install i wszystko jest) jest tylko na ubuntu za którym nie przepadam. Wiem że niby pakiety z usubntu działają na deibanie ale nie wiem jak to wypada.

Trucrypt w wersji na Linuksa pozwala na otwieranie zaszyfrowanych wolumenów. Wersja Windowsowa pozwala tak zaszyfrować system, że do uruchomienia trzeba podać hasło. Dzięki temu nie ma ryzyka, że coś się zapisze niezaszyfrowane na dysku.

Uruchomienie Bitcoin Core powinno być bardzo proste. Pobiera się https://bitcoin.org/pl/pobieranie
"Linux (tgz)" wersję 32, albo 64 w zależności od systemu, rozpakowuje, nadaje prawo do uruchomienia bitcoin-qt i uruchamia (choćby i dwuklikiem).
Przyznam, trochę więcej roboty jak chcemy ładny skrót w menu, czy na pulpicie.

Miałem problem z tymi libqtgui4.

na debianie normalnie dodajesz experymentalne zrodlo sid i instalujesz apt-get install bitcoin-qt i wszystko powinno dzialac
Ale na 100% nie wiem bo ja tak zainstalowalem tylko bitcoind czyli wersje bez gui

Ja pobrałem to z bitcoin.org "Linux (tgz)" rozpakowałem i działa.
Tylko w trybie tekstowym nie byłem pewny jak tym zarządzać i przez to czy działa i musiałem doinstalować xfce i w gui zobaczyć .
To z repozytorium sid w gui działa.

Przecież pod linuchem tak ładnie się kompiluje... po co pobierać binarki?

Przez takie komentarz potem ludzie mówią, że Linuks jest trudny

Kompilacja pod linuchem to betka w porównaniu z wingrozą. Wystarczy czytać komunikaty.
Kompilacja ma tą zaletę, że jest "pod twój komputer" a nie pod 386 czy pentiuma...

Najpierw trzeba otworzyć konsolę, a wielu ludzie ma zaszczepiony strach przed trybem tekstowym, gdzie nie da się wyklikać.

Osoby które widzą sens kompilacji raczej nie będą się bały konsoli nawet jeżeli to by była wersja "bezmyślne skopiowanie 4-5 komend". Nie dotyczy windowsa bo tam konsola jest w całości nieużywalna - od oryginalnego emulatora (z ConEmu do przeżycia) aż po "wygodę" korzystania z power shella (a już nie mówiąc nawet o zwykłym cmd)...

Chociaz dla klikaczy na pewno łatwiej było z kompilacją kilka lat temu jak jeszcze był w repo plik .pro z QtCreatora.