Polskie Forum Bitcoin

Cześć. Interesuje mnie jakie jest Waszym zdaniem największe zagrożenie dla bitcoina jako przyszłej i powszechnie stosowanej waluty.

Myślę, że Bitcoina już nic nie powstrzyma.

Ale optymistycznie
Wydaje mi się że jedyne co może powstrzymać bitcoina to naciski ze strony banków i rządu - jak wiadomo rząd już się czai żeby wprowadzić obowiązkowe konta bankowe dla każdego obywatela żeby mieć każdego na oku, chcą widzieć każdą złotówkę jaką posiadamy żeby zdzierać podatek a mam nadzieję że kiedyś wypłatę dostanę w bitcoinach a nie na konto w banku więc bitcoin może być dla rządu i jednocześnie dla banku krokiem w tył i nieść za sobą straty finansowe;)

ja się podpisuje pod tym co napisał czerwonykapelusz.
Bitcoina już nic nie powstrzyma... zbyt daleko to poszło...
nawet jakby banki (czy też rządy) to zaczęły kontrolować i blokować ponieważ już w podziemiu świetnie działa , a tam tego nie da się kontrolować.

Ciche przejęcie przez rząd(y) (np. USA) i zdominowanie produkcji układów i największych kopalni ASIC w celu zebrania dominującej większości mocy sieci i jej zniszczeniu w dogodnym momencie.
Np. ASICMiner jest ulokowany w chinach i przejęcie przez państwo takiej scentralizowanej 1/5 mocy sieci to po prostu jak zabranie dziecku cukierka.

Zagrożeniem dla BTC i innych pochodnych jest fakt, że służy on do anonimowego płacenia za broń, narkotyki, nielegalną pornografię itp.

Jeśli cyfrowa moneta przestanie być anonimowa, to zagrożenie zniknie.

Największym zagrożeniem jest zostawienie takiej sytuacji jak teraz.
Czyli chciwość, wykorzystywanie bitcoina wyłącznie na giełdzie dla własnych zysków. Nic nie robienie aby stał się powszechnym wygodnym środkiem płatniczym.
Bitcoin ma wartość ponieważ ma wspaniałą idee i ludzie wierzą że przyszłość bitcoina będzie wspaniała. Ale jak to zostanie dalej tylko jako idea to się znudzi.

Ludzie są leniwi. Jeśli łatwej będzie płacić klasyczną walutą, to będą płacić klasyczną. A będzie łatwiej zawsze, bo za płatnościami klasyczną walutą stoją giganci, miliony terminali itp. Musiałbyś ich przekonać, że zarobią na transakcjach BTC aby zaczeli to implementować w swoich systemach.

To co jest największym dobrodziejstwem bitcoina jest równocześnie jego największym zagrożeniem. Anonimowość i niekontrolowane transfery.

Moim zdaniem, to co dziś utrzymuje wartość bitcoina to w 30% chęć spekulacji a 70% możliwość kupowania złych rzeczy na silkroadzie.
Natomiast to co powinno być rdzeniem rozwoju tej waluty czyli powszechna możliwość płacenia bitcoinem, na dziś jest na poziomie planktonu.

A co się stanie jak ludzie będą handlować te "złe rzeczy" na SR? Czemu to niby jest zagrożeniem?

Temu, że zaraz ktoś podniesie larum, i słusznie, że kryptowaluty służą terrorystom, a potem już krótka piłka, nagonka, ustawa, sejm, senat, prezydent.

jakiś czas temu zostało wprowadzone ograniczenie dotyczące ilości przesyłanych satoshi
i tak się zastanawiam nad tym, że jeśli można wprowadzić takie ograniczenie to także będzie można inne
do końca nie wiem jak to działa więc mogę się mylić

sama idea black marketów jest świetna, dzięki temu możemy się uzbroić w broń, kupić używki,
nabyć w miarę bezpiecznie to co zakazuje watykańsko-syjonistyczny moloch NWO

bitcoin idealnie pasuje do słowiańskiego człowieka, tzn do wolnego człowiek bez pana
(w postaci rządów, banków) nad sobą

trochę niepokoi mnie spory zakup kości ASIC przez jakąś szwajcarską instytucje, a to dlatego, że
Szwajcaria to skarbiec miasta które rozdaje karty na światowej scenie politycznej, tzn Watykanu

ale jestem dobrej myśli nawet jeśli bitcoin zostanie zakazany jak w Tajlandii to i tak wolni ludzie
nie zrezygnują z tej wolnościowej waluty
jak ktoś pali trawę to wie o co biega

slidexman pisze:jakiś czas temu zostało wprowadzone ograniczenie dotyczące ilości przesyłanych satoshi
i tak się zastanawiam nad tym, że jeśli można wprowadzić takie ograniczenie to także będzie można inne
do końca nie wiem jak to działa więc mogę się mylić

sama idea black marketów jest świetna, dzięki temu możemy się uzbroić w broń, kupić używki,
nabyć w miarę bezpiecznie to co zakazuje watykańsko-syjonistyczny moloch NWO

bitcoin idealnie pasuje do słowiańskiego człowieka, tzn do wolnego człowiek bez pana
(w postaci rządów, banków) nad sobą

trochę niepokoi mnie spory zakup kości ASIC przez jakąś szwajcarską instytucje, a to dlatego, że
Szwajcaria to skarbiec miasta które rozdaje karty na światowej scenie politycznej, tzn Watykanu

ale jestem dobrej myśli nawet jeśli bitcoin zostanie zakazany jak w Tajlandii to i tak wolni ludzie
nie zrezygnują z tej wolnościowej waluty
jak ktoś pali trawę to wie o co biega

Już niemcy zalegalizowali giełde bitcoin.de ... nie ma co się martwić o los taki jak w tajlandii.

Co do wprowadzenia ograniczeń to nie jest to takie hop-siup
jeśli któryś z developerów wprowadzi coś co się społeczności nie spodoba to wystarczy że tą zmianę oleją największe kopalnie i kropka
Kopalnie , a nie developerzy potwierdzają transakcje i to od nich zależy jaka może przejść a jaka nie.

Też mi się wydaje, że poważnym zagrożeniem są instytucje państwowe, ale one są zagrożeniem dla każdej nowej idei.

Widzę, że część z Was podziela też obawy o to, czy ludzie będą w ogóle chcieli bitcoinami płacić. Ja jeszcze za mało siedzę w temacie, ale wydaje mi się, że osoby, które przyjmują płatności w bitcoinach robią to z powodów ideologicznych lub żeby mieć małą reklamę w środowisku bitcoinowców. Jeśli płatności w bitcoinach miałyby faktycznie zdominować rynek, użycie bitcoinów powinno być wygodniejsze niż np. kart kredytowych. Tego jakoś nie widzę. Nie dość, że płacąc za usługę kartą mogę faktycznie opłacić ją z opóźnieniem, to dodatkowo w razie czego mogę dość łatwo dochodzić zwrotu pieniędzy, jeśli usługa nie została wykonana. Nie mam może anonimowości, ale anonimowość rzadko jest do czegoś potrzebna. No chyba, ze znacie jakieś powody dla których idąc np. do restauracji miałbym płacić bitcoinami a nie karta kredytową?

Ja widzę jeden fajny plus - w supermarketach ceny produktów są wyższe o 1.5%-2.5% z racji tego że możemy płacić za zakupy kartą (między innymi dlatego w Biedronce nie zapłacisz kartą) ale można by zrobić tak że ceny obniżyć, karty wycofać, a jak ktoś chce zapłacić bezgotówkowo (oczywiście w BTC) to sam płaci prowizję od transakcji 0.005BTC i wszyscy są zadowoleni - ci którzy używają gotówki bo mają tańsze produkty i ci którzy jej nie używają bo mają bitcoiny

@asocjal wchodzi system płatności inpay w Polsce - fakt że to wszystko dopiero się rozwija ale początki jakieś są ;]
Filmik jak można płacić za obiad w restauracji czy browara w barze
http://hotmoney.wrzuta.pl/film/5fo8s7cZ ... lna_waluta

Zgoda - niższe koszty transakcyjne. Myślę jednak, że gdyby bitcoin zaczął być konkurencją, te koszty transakcyjne zawsze mogą spaść do takiego poziomu, że będą niższe od kosztów transakcyjnych bitcoina. Warto pamiętać, że np. market który przyjmowałby bitcoiny ponosiłby tez koszty związane ze sprzętem, obsługa informatyczną itp. Nie jest więc tak, że market może umożliwić płatność w BTC nie ponosząc kosztów, a my tylko płacimy marne 5 mBTC za transakcje.

Po prostu śmiem twierdzić, że jeśli chodzi o koszty transakcyjne, to zawsze firma z zcentralizowanym systemem może być tańsza - zawsze będzie konkurencyjna.

Uważam więc, że na lokalnym rynku Bitcoin po prostu nie jest konkurencyjny, ale ma jednak ogromne zalety jeśli chodzi o płatności na rynkach, gdzie występują inne waluty oraz w płatnościach przez Internet.

Gdyby jednak dokładnie przeanalizować cechy bitcoina, to możemy dojść do wniosku, że bitcoin nadaje się przede wszystkim jako lokata kapitału. Nie do podrobienia, odporny na bankructwa firm i krajów, na zawirowania i niepokoje polityczne. Bitcoin ma wartość dlatego, że ludzie wierzą, że ma wartość, ale to wystarczy bo przecież dokładnie tak samo jest z dziełami sztuki.

BTC jako dzieło sztuki... ciekawy koncept, może jakieś fajne QRki można by zrobić? ;]

rav3n_pl - Niestety dzieło o nazwie "Czarny kwadrat na białym tle" jest już zrobione . Podobnie z obrazem "Pomarańczowe, czerwone, żółte", który został sprzedany za ćwierć miliarda złotych. Teraz żeby zaszokować w sztuce musisz użyć kryptografii - takie czasy