Powitania, jak dowiedziałeś/łaś się o Bitcoin?

[no_pasaran]

Ja tez z prawda2.info (http://prawda2.info/viewtopic.php?t=16354)

pozdr.

[ManyCalavera]

Witam wszystkich!
Oczywiście o Bitcoinach dowiedziałem się z forum Prawda2.info
Mimo, że na razie wszystko jest bardzo niepewne co do przyszłości tej waluty to postanowiłem zaryzykować, na początku myślałem, że to kolejna kalka PAYPALA, ale po przeczytaniu kilku informacji zrozumiałem całą idee i muszę przyznać, że bardzo mi się ona podoba.

Także nawet jak projekt się nie powiedzie to będzie chociaż satysfakcja, że próbowaliśmy stworzyć wolną walutę bez kontroli.
(Trochę ze mnie taki ideowiec )
Wiem na pewno, że w kolejnych aukcjach na Allegro nie omieszkam umieścić napisu: "Przyjmuję wpłaty w walucie Bitcoin"

Pozdrawiam

[de_vasto]

A ja o Bitcoin dowiedziałem się z forum ateista.pl i powiem, że temat wciągnął mnie z miejsca.

[jakrzys]

Przypadkiem, posiadam 3x5870 i 2x5850 do brute force, miałem problemy z instalacją kart na linuxie i trafiłem na forum BTC.

[MacDada]

Kiedyś trafiłem na bitcoin chyba z wykopu. Potem drugi raz, trzeci, aż nagle cena skoczyła kilkanaście razy i już chyba zostałem na stałe

[delfin7777]

prawda2

[Zupa Czekoladowa]

Swoja droga, na forum prawda2 z ktorego widze sporo osob juz przybylo (w tym i ja) jest zaimplementowany system "plusowania" poszczegolnych postow za pomoca BTC. Swietna inicjatywa.

[juni8]

Ja także przybyłem z prawda2.

[Bitlover]

i ja też, aż dziwne że temat o BTC na wykopie się tak słabo rozwijał, bo byłbym tu o wiele wcześniej

[prezydent22]

Witam wszystkich, o bitcoin dowiedziałem się jak poprzednicy z forum prawda2.info.

[delfin]

witam wszystkich o bitcoin dowiedziałem się przeglądając forum forex.nawigator.biz , po pobieżnym skumaniu o co w tym chodzi pomyślałem
to jest to !!! ale po chwili zdając sobie sprawę co to naprawdę jest boję się że jak się to rozrośnie to całe państwa mogą mieć kłopoty, bo niestety nie ma co się oszukiwać ale 2/3 ludności żyje wyłącznie z podatków. W każdym razie jestem za i oczywiście postaram się co nieco zainwestować w ten projekt kupując coiny. Pozdrawiam wszystkich zwolenników

[Kimono]

(...) nie ma co się oszukiwać ale 2/3 ludności żyje wyłącznie z podatków.

Przepraszam za dygresję trochę nie na temat, ale tu jest dokładnie odwrotnie. Dwum trzecim ludzkości jakimś cudem i dopustem Bożym udaje się przeżyć, mimo iż reżim podatkowy usilnie stara się, aby ich uśmiercić. Nawet na naszym rodzimym podwórku wg różnych oficjalnych szacunków od jednej czwartej do jednej trzeciej produktu krajowego brutto powstawać musi w rygorze ścisłej konspiracji przed władzami.

[irasss]

Witam,Ja dowiedziałem się z Prawda 2 ,pozdrawiam wszystkich,przyłączam się do projektu.

[delfin]

Tak Kimono jest odwrotnie, jest dokładnie odwrotnie, ale do tego co napisałeś. Na wskutek postępu ilość ludzi potrzebnej do wykonania dóbr wszelakich spadła do 1/3 pozostałe 2/3 żyje z ich pracy. Jak to możliwe ? Ano tak że wszystkie dobra są tak bardzo opodatkowane a nawet praca jest opodatkowana, że starcza dla tych którzy nic nie wytwarzają. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego że państwo zabiera im 80-85% pieniędzy w podatkach.
Podatki są tak poukrywane że nawet pracując w szarej strefie czy na czarno nie jesteśmy w stanie ich pominąć, można uzyskać na tym tylko ok 20% oszczędności, dlatego duża część ekspertów nie widzi w tym zagrożenia dla gospodarki, a nawet mówią że wychodzi to jej na plus. Pozdrawiam

[Kimono]

Wygląda więc na to, że nie zgadzamy się w kwestii takiej, co to potem się dzieje z tymi podatkami. Moim zdaniem są one po prostu w większości marnowane. Ty twierdzisz zaś, że ktoś z nich korzysta, ba, że beneficjantami są ponad cztery i pół miliarda ludzi. Mi się ten pogląd wydaje co najmniej dziwny, jeśli nie zupełnie egzotyczny.

[delfin]

Na niedzielną wycieczkę, pojechałem moją tenerką, obejrzeć twierdze w Srebrnej Górze, ciekawa historia. Był sobie jakiś tam Fryderyk II który panował nad okolicą, postanowił wybudować twierdze. Wydał na to 1 700 000 talarów, oczywiście zrabowanych przez podatki, a wartość talara była wtedy taka że za 35 talarów można było utrzymać 4000 żołnierzy przez miesiąc. Więc sporo ludzi musiało nieźle zasuwać żeby tyle nazbierał, a i tak brał ich jeszcze do przymusowych robót przy twierdzy.
Pierwsze co pomyślałem, to jakie mam szczęście że żyje teraz, a nie 250 lat temu.
Druga myśl to taka, że na pewno nie był on socjalistą, a i tak te podatki i cały ten potencjał ludzki w Twoim rozumowaniu zasadzie zmarnował, no bo po co chłopu twierdza? No ale sobie panował, i ludzie mieli zajęcie od rana do nocy.
Trzecia myśl - teraz wygląda to bardzo podobnie, Fryderyka zastąpiło Państwo z tym ze nie trzeba tyle pracować, wystarczy 8 godzin i spokój, wydajność wzrosła, bo pracują maszyny, przez to inni mogą robić co innego. No ale co niby mieli by robić? Przecież muszą za coś żyć. A skoro produkcja jest już wykonana....
Czy są beneficjantami ? - tak czerpią profity z tego postępu, żyją z podatków, całe grupy zawodowe, dużą cześć marnotrawią, ale czy ja pisałem gdzieś że nie marnotrawią ?

[smok]

Panowie nie róbcie offtop-a !

[rafal212121]

Ja dowiedziałem się od znajomego. Na początku trochę wykopałem na próbę na lapie żeby sprawdzić czy to naprawdę jest wypłacalne. Jak na razie przymierzam się do zakupu nowego sprzętu.

[Evpcron]

z forum komputerowego

[piwo]

prawda2