Parę wątpliwości

Rozmowny
Posty: 136
Rejestracja: 24 maja 2011
Reputacja: 56
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: delfin7777 » piątek, 27 maja 2011, 00:04

do SHV: z tych wykresów wynika że dotychczas wartość wzrasta wraz z trudnością, oby tak dalej :D

Weteran
Posty: 1361
Rejestracja: 19 grudnia 2010
Reputacja: 4
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: Prze_koles » piątek, 27 maja 2011, 00:28

chevet pisze: Cały czas czekam na merytoryczne argumenty czemu system generowania bitcoinsów polega na wytwarzaniu największej ilości na początku całego zamieszania, a następnie obniżaniu tego (odwrotnieproporcjonalnie do przewidywanej popularności waluty bitcoin).
Muszę Cię zmartwić, ale nie znajdziesz odpowiedzi. Takie było widzimisie projektanta całego systemu, jego pytaj (a na forum nie było go od paru miesięcy).

Dyskutant
Posty: 221
Rejestracja: 13 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: Ronin » piątek, 27 maja 2011, 00:48

To proste czemu. Zastosowano model analogiczny do tego jaki występuje w przypadku eksploatacji złóż naturalnych. Nawet sama krzywa tempa wydobywania bitcoinsów odpowiada krzywym wydobycia surowców. Masz przykład chociażby ze złotem i ropą, gdzie początkowo ich wydobywanie, z racji ich ogólnej dostępności nie stanowiło problemu. Nawet zwykłe nawierty na działkach powodowały, że najwyżej jakości ropa wylewała się na powierzchnię w potężnych ilościach. A dzisiaj trzeba schodzić po złoża głębionowe.

Moim zdaniem bardzo sensowne podejście. Każdy ma możliwość wydobywania bitmonet, tak jak każdy miał możliwość uczestniczenia w gorączce złota i ropy. Ci którzy podjęli ryzyko i byli pierwszymi, z dostępem do jeszcze niewyeksploatowanych złóż, wyszli lepiej od tych, którzy wskoczyli do wagonu później. Nie zmienia faktu, że każdy mógł w tym uczestniczyć. W drukowaniu pieniądza, kontrolowanym przez bankierów centralnych już nie ma szans. Sprytnie jest pomyślany ten system.

W tym, że zastosowano realny model do wirtualnej waluty nie ma nic absurdalnego. Złoto idealnie sprawdza się jako pieniądz w świecie rzeczywistym i stworzenie jego e-cyfrowego odpowiednika, który posiadałby analogiczne cechy, o fizycznych oczywiście nie mówimy, jest zupełnie normalne. Tak samo jak w modelowaniu komputerowym przedmiotów rzeczywistych nie ma nic absurdalnego.

Naprawdę nie rozumiem tego, że tak się czepiasz do tego, że wcześni kopacze mają przewagę nad innymi. Mieli to po równo rozprowadzić? Projekt, pewnie by nigdy się nie podniósł nawet. Czy do bardzo wczesnych inwestorów w Facebooka i samego Zuckerberga też masz pretensje, że byli wcześnie w globalnym fenomenie, na który tak naprawdę wszyscy pracują generując treść? Sam dołączyłem do Bitcoin bardzo nie dawno, ale w każdym projekcie internetowym, który odniósł sukces to early adopters mają przewagę nad innymi. Bo też ryzykują czasem inwestując w coś co może być totalnym niewypałem. Nawet na Facebooku, ci którzy popisali banalne aplikacje, na samym początku byli pierwszymi, gdzie teraz te aplikacje mają po setki tysięcy, jak nie miliony użytkowników. Ja o Bitcoin słyszałem już w listopadzie 2010, ale zignorowałem to, bo stwierdziłem, że szkoda czasu. Nawet sam fakt, tego jak mało profesjonalnie to wszystko wyglądało, tylko u mnie uśmiech na twarzy wywołało, że to jakaś prowizorka. Tylko, że nie obwiniam za to wczesnych kopaczy, tylko siebie :P.
Bitcoin Prices - Bitcoin Exchange Rates | Bitcoin Links - Bitcoin Directory

Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 26 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: chevet » sobota, 28 maja 2011, 16:17

Ronin pisze:W tym, że zastosowano realny model do wirtualnej waluty nie ma nic absurdalnego. Złoto idealnie sprawdza się jako pieniądz w świecie rzeczywistym i stworzenie jego e-cyfrowego odpowiednika, który posiadałby analogiczne cechy, o fizycznych oczywiście nie mówimy, jest zupełnie normalne. Tak samo jak w modelowaniu komputerowym przedmiotów rzeczywistych nie ma nic absurdalnego.
Czyli uważasz, że osoba tworząca wirtualną walutę postanowiła odwzorcować jej przyrost analogicznie do wydobywania jakiegoś surowca? Złoto nie sprawdza się idealnie jako pieniądz w świecie rzeczywistym, a tzw. gorączka złota i kolejne wachania są tego idealnym przykładem. Tworzenie wirtualnej waluty na tej zasadzie byłoby dużym krokiem wstecz.
Ronin pisze:Naprawdę nie rozumiem tego, że tak się czepiasz do tego, że wcześni kopacze mają przewagę nad innymi. Mieli to po równo rozprowadzić? Projekt, pewnie by nigdy się nie podniósł nawet. Czy do bardzo wczesnych inwestorów w Facebooka i samego Zuckerberga też masz pretensje, że byli wcześnie w globalnym fenomenie, na który tak naprawdę wszyscy pracują generując treść? Sam dołączyłem do Bitcoin bardzo nie dawno, ale w każdym projekcie internetowym, który odniósł sukces to early adopters mają przewagę nad innymi. Bo też ryzykują czasem inwestując w coś co może być totalnym niewypałem. Nawet na Facebooku, ci którzy popisali banalne aplikacje, na samym początku byli pierwszymi, gdzie teraz te aplikacje mają po setki tysięcy, jak nie miliony użytkowników. Ja o Bitcoin słyszałem już w listopadzie 2010, ale zignorowałem to, bo stwierdziłem, że szkoda czasu. Nawet sam fakt, tego jak mało profesjonalnie to wszystko wyglądało, tylko u mnie uśmiech na twarzy wywołało, że to jakaś prowizorka. Tylko, że nie obwiniam za to wczesnych kopaczy, tylko siebie :P.
Nie czepiam się tego, że osoby biorące udział w projekcie, na samym jego początku, mają przewagę nad pozostałymi. Chodzi mi o to, że przewaga ta zostaje znacznie (sztucznie?) powiększona poprzez zastosowanie takiego modelu wydobywania bitcoinsów (nawet jeśli ilości bitcoinsów byłyby uwalniane liniowo mieliby sporą przewagę ze względu na niską początkową trudność).
Przyrównanie projektu bitcoins do facebooka powoduje postawienie na równi "wirtualnej wolnej waluty", nad którą nikt nie ma władzy do firmy od samego początku nastawionej na zysk, z udziałowcami. Czytając oficjalną stronę bitcoins wyraźnie możemy doczytać, że nie jest to projekt mający na celu przyniesienie zysku jego twórcy oraz początkowym "inwestorom".

Podsumowując wciąż pozostaje pytanie Czemu ilość uwalnianych bitcoinsów nie jest regularna, ale maleje, co istotnie wzmacnia, a nawet wymusza, deflację.

P.S. Ogólnie projekt bitcoin podoba mi się i rozważam zakup kilku bitcoinsów, ale najpierw wolę te kilka rzeczy dla mnie niejasnych wyjaśnić. Piszę to, aby nie zostać odebranym jako jednostronny krytyk projektu.

Rozmowny
Posty: 90
Rejestracja: 17 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: mjs85 » sobota, 28 maja 2011, 17:18

Tylko zwróć uwagę na limit 21 mln bitcoinów (wg mnie bardzo potrzebny i korzystny). Jak to sobie wyobrażasz? Bitcoiny generowane są liniowo, generujemy monetę nr 21 mln i trach, koniec?

Co do zasady masz jednak rację, osoby będące z projektem od początku odniosły/odniosą ogromne korzyści. Możemy sobie teoretyzować, jak wzrost trudności wpłynie na ceny, jak się będą generalnie będą kształtowały kursy, ale mam wrażenie, że gdyby jeden z "magnatów" zdecydował się na wyprzedaż, to wszystkie przewidywania szlag by trafił. Taka "grupa trzymająca władzę" ;-)

Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 26 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: chevet » sobota, 28 maja 2011, 19:34

Tak czy inaczej zakończenie generowania nastąpi, nie widzę kluczowej różnicy w tym czy ostatnia moneta będzie poprzedzona regularnym okresem generowania czy stopniowo zaniżanym. Btw. według mnie generowanie powinno być rozwiązane w odwrotny sposób (coraz większa ilość bitcoinsów wraz ze wzrostem popularności i możliwości używania ich do płacenia za usługi lub towary)

Rozmowny
Posty: 90
Rejestracja: 17 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: mjs85 » niedziela, 29 maja 2011, 11:07

Dla mnie różnica jest zasadnicza. Gdyby ilość generowanych monet pozostawała niezmienna lub rosła, to po nastąpieniu godziny "zero" nagle moc obliczeniowa spadłaby z kilkudziesięciu Thash do zera, a opłaty od transakcji wzrosły kilkudziesięciokrotnie. Nie znam na tyle budowy sieci i mentalności ludzi, by stwierdzić, czy w ogóle sieć by to wytrzymała.

Dyskutant
Posty: 221
Rejestracja: 13 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Parę wątpliwości

Postautor: Ronin » niedziela, 29 maja 2011, 11:35

@chevet
To, że system bazował na modelu surowcowym jest pewne i jest to nawet wyjaśnione w oficjalnej publikacji dotyczącej tego projektu. Widać, że nie bardzo orientujesz się w tym co się obecnie dzieje na świecie. Otóż powrót do pieniądza z przynajmniej częściowym parytetem w złocie, jest aktualnie poważnie dyskutowany w największych czasopismach finansowych takich jak Financial Times, The WallStreet Journal, Forbes itd. oraz przez poważne międzynarodowe instytucje finansowe. Obecny system oparty na kredycie sypie się na naszych oczach, czego przejawem są między innymi bankrutujące kraje i otwarcie kwestionowany status dolara jako waluty rezerwowej świata. Cofnięciem się wstecz było zerwanie w 1971 roku w Brenton Woods linku dolara do złota. Zaledwie 40 lat papierowego eksperymentu, a globalny system na nim oparty trzęsie się w posadach, podczas kiedy złoto po raz kolejny wraca do łask, tak jak było to przez tysiące lat, w zupełnie różnych kulturach, właśnie m.in z racji tego, że jest go ograniczona ilość i nie da się go natworzyć ot tak. Skoro złoto, jest takim archaizmem, to czemu niby banki centralne posiadają je w gigantycznych ilościach i cały czas akumulują? Dokładnie rozumieją jaką wartość ma złoto, a jaką ich śmieszne, drukowane na zawołanie banknociki. A ludziom wciskają ciemnotę o potrzebie inflacji.

To to ci napisałem, czemu nie jest liniowa. Bitcoin odwzorowuje, w postaci cyfrowej, większość charakterystyk jakie, ma uniwersalny, na przestrzeni wieków wybrany przez ludzkość pieniądz, czyli złoto. Takie było a priori założenie tego systemu, co jest otwarcie zawarte w dokumentacji. Jeżeli sam nie rozumiesz tego, że złoto jest prawdziwym pieniądzem i tkwisz jeszcze nadal w dogmatach pieniądza fiducjarnego, to nie będzie ci łatwo zaakceptować warunków tego systemu. Proste! Czy wydobycie złota, jest liniowe i jest go nieskończona ilość? Nie jest! Deflacja nie jest zła, chyba że nie lubisz spadających cen elektroniki i rosnącej siły nabywczej oszczędności. To całe straszenie deflacją to tylko kampania propagandowa, dająca usprawiedliwienie na dodruk pustego pieniądza przez banki centralne, które jak mówię same są największymi posiadaczami rezerw w złocie, w tym samym czasie nazywając je "barbaric relict" - barbarzyńskim reliktem.
Bitcoin Prices - Bitcoin Exchange Rates | Bitcoin Links - Bitcoin Directory

Wróć do „Bitcoin”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości