Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić jaki sens ma generowanie jednostek walutowych (oczywiście oprócz samego trzepania kasy)? Z tego co się orientuje to tysiące lub nawet miliony komputerów na świecie w tej chwili jest bezsensownie obciążone w 100% rozwiązywaniem jakiegoś problemu kryptograficznego, którego rozwiązanie samo w sobie nie ma żadnego celu i nie niesie żadnych korzyści (oprócz tego że ktoś raz na jakiś czas może dostać parędziesiąt bit monet). Rozumiem gdyby cała ta moc obliczeniowa wszystkich użytkowników sieci była wykorzystywana jako chmura obliczeniowa służąca np. do przeliczania danych zebranych w zderzeniach LHC lub w jakimś innym mniej lub bardziej szczytnym ale przede wszystkim sensownym celu. Może jestem źle zorientowany i tak właśnie jest. Jednak jeżeli jest tak jak mówię to IMHO jest to czyste marnotrawstwo energii elektrycznej, mocy obliczeniowej i zasobów sprzętowych.
Kolejnym bezsensem jak dla mnie to jest sposób w jaki odbywa się dystrybucja bitwaluty. Czemu faworyzowani są użytkownicy których stać na bardziej wypasiony sprzęt. Lepsze i bardziej sprawiedliwe byłoby już całkowicie losowe przydzielanie losowej liczby bitcoinsów, zachowując odpowiedni przedział czasowy i wartość graniczną zastrzyku finansowego dla użytkownika. Użytkownicy którzy wcześniej weszli w sieć, brali by tym samym udział wcześniej w losowaniach przy mniejszej konkurencji. Cała reszta odbywała by się tak jak teraz tylko na zasadzie losowania, a nie marnowania energii i faworyzowania tych którzy maja dostęp do np. WCSS.
Podsumowując niezależna waluta to świetny pomysł jednak IMHO Bitcoin jest nie do końca przemyślane stąd może wciąż w wersji beta. Po za tym teraz jest boom na Bitcoin, który z czasem może minąć a sam pomysł zbankrutować i Ci co nie pozbędą się swoich bitmiedziaków w odpowiednim czasie dużo stracą. Po za tym to za trudne dla przeciętnego Kowalskiego w tym i dla prawodawców, co może też prowadzić do problemów i wiecznej destabilizacji bitwaluty.
Nie jestem super zorientowany w temacie. Są to tylko moje pierwsze spostrzeżenia związane z zagadnieniem Bitcoin. Nie jestem też jakimś antyBitcoinsem, staram się spojrzeć na to obiektywnie.
Jeżeli gadam bzdury to mnie poprawcie i wyjaśnijcie proszę co i jak, a nie linczujcie.
Pozdrawiam
