Czy na Bitcoinie da się zarobić?

Postautor: **lekarz** » czwartek, 27 czerwca 2019, 07:57

Jak czytam wątek dotyczący kursu BTC to czasami mam wątpliwości czy na BTC da się zarobić. Dużo osób czeka jeszcze zapewne na mityczny dołek 1000usd/btc;)

Jakie jest Wasze zdanie?
Czy na BTC da się zarobić? Może znacie taką osobę, albo sami do takiego grona należycie?
Jeśli tak to czy trudno ogarnąć tradnig?
Jeśli nie to co Wam sprawia największe trudności?

Czy na BTC da się zarobić? Tak
Może znacie taką osobę, albo sami do takiego grona należycie? Tak
Jeśli tak to czy trudno ogarnąć tradnig? Day trading jest trudny i wymaga sporych umiejętności. Lepsze są wejścia po pęknięciu bańki i cierpliwe wyczekiwanie na następną bańkę.

Postautor: **adiqq** » czwartek, 27 czerwca 2019, 08:41

dodałbym jeszcze, że to wymaga cierpliwości i trochę trwa....
i tutaj jest największy problem...

lekarz pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 07:57Jak czytam wątek dotyczący kursu BTC to czasami mam wątpliwości czy na BTC da się zarobić. Dużo osób czeka jeszcze zapewne na mityczny dołek 1000usd/btc;)

Zarabianie na BTC stanowi działalność ekstremalnie wysokiego ryzyka.

Tzw. Early Adopterzy - osoby takie jak ja, które od samego początku (2010) popierały Bitcoina w większości uważają, że Bitcoin BTC nie jest tym samym projektem i tą samą walutą, która została zainicjowana w 2009 przez Satoshiego Nakamoto, lecz projekt został przejęty i sprowadzony na złą drogę przez wrogie siły bankowo/rządowe - to nie jest jakaś teoria spiskowa, członkowie Grupy Bilderberg i bankowej finansjery są oficjalnymi sponsorami.

Ponieważ, w przeciwieństwie do poglądów większości spekulantów na tym forum, wartość każdej rzeczy bierze się z jej użyteczności, a obecny kurs to w 100% spekulacja pompowana powietrzem (Tetherem i LEO) to istnieje gigantyczne ryzyko, że pewnego dnia, miesiąca czy roku Bitcoin BTC padnie i już się nie podniesie. Nigdy.

Dodatkowo, jest właściwie gwarantowane, że nawet jeżeli BTC nie padnie w momencie inwestowania w niego przez Ciebie, to i tak zostaniesz rozegrany przez gigantycznych spekulantów, którzy obracają miliardami i takie płotki jak Ty służą im jako wykałaczki do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych. Nawet jeżeli masz miliony, to i tak jesteś nikim.

Postautor: **Kamien** » czwartek, 27 czerwca 2019, 08:48

Ja na obecnej hossie zarobiłem już 300%, choć nie tylko na Bitcoinie ale głównie innych krypto. Gdy Bitcoin rośnie ciągnie za sobą inne, szczególnie znane krypto, więc w samego bitcoina nie opłaca się w tym momencie wchodzić

Postautor: **qertoip** » czwartek, 27 czerwca 2019, 10:00

lekarz pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 07:57 Jakie jest Wasze zdanie?

1) Najgorsza rzecz jaką można zrobić to handlować. Nie ma znaczenia którymi "krypto aktywami". To jest zawsze zły pomysł i najbardziej śmieciowa forma hazardu. Nie ma to nic wspólnego z inwestowaniem. Żadna AT nie działa w tym kontekście a szkolenia w tym zakresie w odniesieniu do kryptowalut to scam.

2) Druga najgorsza rzecz jaką można zrobić to wejść pro w mining.

3) Niemal nikt nie żałuje że kupił BTC. Niemal każdy żałuje że sprzedał BTC.

4) Które "krypto assety"? Sprawdź historyczne snapshoty CMC. To otwiera oczy. Większość rzeczy "znika z top 20" na przestrzeni lat i nigdy nie wraca: https://coinmarketcap.com/historical/ Hazard, znowu.

5) Bitcoin BTC to (eksperymentalny) store-of-value - co przyznają nawet przeciwnicy. Żadna inna kryptowaluta nie jest tak określana. Choose wisely

6) Kryptowaluty to wciąż eksperyment. Nie ma gwarancji że się uda. Kilka razy było o włos od katastrofy. Grozi też "uregulowanie na śmierć".

Dla chcących "hodlować" warto by zapoznali się z http://bitfilar.pl/ i bardziej sterylną tabelą w https://litecoin.pl/emerytura-za-litecoiny/. Szkoda że @ShadowOfHarbringer nie stworzy takiej ogólnodostępnej, prostszej tabeli/arkusza dla Bitcoin Cash. Odkładanie, odkładaniem ale często gromadzimy wartości na jakiś wymarzony cel, tutaj BCH w okresie roku, dwóch jest/był niezastąpiony.

lekarz pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 07:57Czy na BTC da się zarobić?

Masz Alzheimera albo zaawansowany autyzm że pytasz czy Ziemia krąży wokół Słońca?

Dodano po 1 minucie 41 sekundach:

qertoip pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 10:001) Najgorsza rzecz jaką można zrobić to handlować. Nie ma znaczenia którymi "krypto aktywami". To jest zawsze zły pomysł i najbardziej śmieciowa forma hazardu. Nie ma to nic wspólnego z inwestowaniem.

Bzdury. Niektórzy sobie radzą w tradingu. Spekulacja z założenia nie jest inwestowaniem, ale zarabianiem na wahaniach krótkoterminowych. I zyskowna spekulacja jest możliwa. Można tego nie lubić, nie umieć, ale uciekanie w takie demonizowanie jak powyżej uważam za nadużycie.

Wymazywanie pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 11:48Spekulacja z założenia nie jest inwestowaniem, ale zarabianiem na wahaniach krótkoterminowych.

Tylko (mnie wydaje się), że może nie pierwszorzędną, ale jedną z idei Bitcoina była eliminacja spekulacji.

ikswodnal pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:03 Tylko (mnie wydaje się), że może nie pierwszorzędną, ale jedną z idei Bitcoina była eliminacja spekulacji.

Nie tylko Tobie się tak wydaje, faktycznie tak było.

Niestety spekulacja bierze się zwyczajnie z ludzkiej natury więc jej eliminacja jest niemożliwa bez zmiany ludzkiej natury. Wszystkim można spekulować, nawet powietrzem.

Od 2011 krzyczymy żeby nie trzymać hajsu na giełdzie, giełdy bankrutują i padają jak muchy, miliony ludzi tracą miliony monet, a ludzie dalej to samo.

Nie przemówisz do rozsądku, chciwość jest silniejsza.

@ikswodnal Nie, dlaczego? Wolny rynek = m.in. możliwość spekulacji. BTC jest z założenia ekstremalnie wolnorynkowym tworem (decentralizacja, p2p, samoregulujący się system, oparcie na niezmiennej matematyce /=eliminacja zmiennego czynnika ludzkiego/, możliwość miningu, posiadania klienta i monet dla każdego bez żadnych ograniczeń i restrykcji itd. itd.).

To jest ekstremum wolnorynkowości, a spekulacja jest naturalna na wolnym rynku. Zgodzisz się z tym rozumowaniem?

Dodano po 1 minucie 20 sekundach:
@ShadowOfHarbringer Bzdury do kwadratu. BTC=wolny rynek, a spekulacja jest naturalna na wolnym rynku.

W istocie spekulacja którą tu demonizujecie zrobiła bardzo dużo dla BTC. BTC popularyzował się wraz ze wzrostem ceny, a za jej wzrost odpowiadały i inwestycje i dzika spekulacja i Panowie; żeby tego nie widzieć...? Wstyd, no wstyd.

Postautor: **WitoldC** » czwartek, 27 czerwca 2019, 12:09

ikswodnal pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:03ale jedną z idei Bitcoina była eliminacja spekulacji.

To jaką cenę by miał Bitcoin?

Wymazywanie pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:09 @ShadowOfHarbringer Bzdury do kwadratu. BTC=wolny rynek, a spekulacja jest naturalna na wolnym rynku.

Przecież dokładnie właśnie to napisałem, tylko innymi słowami.

Spekulacja wynika z ludzkiej natury. Nie da się - więc nie ma sensu jej zatrzymywać.

@ShadowOfHarbringer OK rozumiem. Tylko czemu najpierw piszesz, że założeniem BTC była eliminacja spekulacji? Nie spotkałem się w słowach Satoshiego nigdzie z tym (ani w Whitepaper). Sądzę, że zdawał on sobie sprawę, że będzie na BTC spekulacja.

Jakby ktoś miał jakieś cytaty SN za czy przeciw to podrzućcie, ale on chyba tematu tego nie poruszał za bardzo.

ShadowOfHarbringer pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:05Nie przemówisz do rozsądku, chciwość jest silniejsza.

No to trzeba przejść nad tym do porządku dziennego - uznać za fakt i starać się jakoś to niwelować.
Bitcoin to robi (może w sposób niezauważalny). Upierdliwie wracam do dwóch spraw.
Pierwsza zależna od Ciebie - zrób jakiś ogólno dostępny arkusz/tabelę zmian wartość np 100 PLN gromadzonych w BCH od chwili jego stworzenia/wydzielenia/podziału. Tabela "autoryteta" naprawdę ma znaczenie.
Druga sprawa to możliwość za pomocą zlecenia stałego comiesięcznego konwertowania PLN na Bitcoin Cash. Dziwi mnie że giełdy, kantory nie chcą tego robić - ale walczyć o to trzeba/będę.

Dodano po 4 minutach 31 sekundach:

WitoldC pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:09To jaką cenę by miał Bitcoin?

Coraz wyższą. Jak widać z wykresów to jest fakt, cena Bitcoina (niezależnie od postaci) od samego początku w przeliczeniu na PLN (fiaty) rośnie

.

Postautor: **WitoldC** » czwartek, 27 czerwca 2019, 12:28

ikswodnal pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:19Coraz wyższą. Jak widać z wykresów

Bez spekulacji nie miał byś wykresu i co wtedy?

WitoldC pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:28Bez spekulacji nie miał byś wykresu i co wtedy?

Nie rozumiem? Wykresy nie są związane tylko z spekulacją.

Postautor: **WitoldC** » czwartek, 27 czerwca 2019, 12:41

WitoldC pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:09
ikswodnal pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:03ale jedną z idei Bitcoina była eliminacja spekulacji.
To jaką cenę by miał Bitcoin?

Wymazywanie pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:09Nie, dlaczego? Wolny rynek = m.in. możliwość spekulacji

Oczywiście - nie ma sensu zaprzeczać istnieniu spekulacji - ona jest, istnieje i zdaje się będzie istnieć niezależnie od tego co o niej sądzimy. Może podam głupi przykład. O pokładach wody pod ziemią najlepiej mówią badania geologów, ale przecież istnieją radiesteci.

Dodano po 3 minutach 2 sekundach:

WitoldC pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 12:41To jaką cenę by miał Bitcoin?

Regularnie, coraz wyższą?

Postautor: **qertoip** » czwartek, 27 czerwca 2019, 14:59

Wymazywanie pisze: ↑ czwartek, 27 czerwca 2019, 11:48Bzdury. Niektórzy sobie radzą w tradingu.

Tak, przypadkowo. Fizycznie nie ma możliwości, żeby wszyscy stracili. Ktoś musi zyskać żeby inni mogli stracić

Ale jedynym celnym określeniem tej aktywności jest słowo "hazard" i "fart".

PS Dla jasności, absolutnie nie mam nic do "spekulacji". Spekulacja to "core" wolnego rynku. Chodzi mi tylko o nieopłacalność z punktu widzenia indywidualnego tradera w kontekście kryptowalut.