Akurat w tym wypadku to by pasowało do narracji, a nie zostało wykorzystane. Aż się zdziwiłem.
ZFS na RasPi może nie. To była akurat uwaga ściśle o UPS. Ale już btrfs można rozważyć.ShadowOfHarbringer pisze: ↑ środa, 27 lutego 2019, 15:53 Raspberry Pi + ZFS RAID1 ?
A pewnie. Niektórzy wykorzystują laptopy jako serwery domowe. Energooszczędne, ciche, wbudowane podtrzymanie zasilania...ShadowOfHarbringer pisze: ↑ środa, 27 lutego 2019, 15:53 Laptop + ZFS RAID1 ?
Rzeczywiście, trochę mało portów, ale typowo jest złącze mSATA na dodatkowy dysk SSD i/lub miejsce na napęd, gdzie można wsadzić dodatkowy dysk 2.5".
Mamy inne założenia.ShadowOfHarbringer pisze: ↑ środa, 27 lutego 2019, 15:53 Opcje, które podałeś powyżej są nieopłacalne (mała pojemność baterii w stosunku do ceny) oraz drogie. Jeżeli chcesz zabezpieczyć komputer posiadający MINIMUM 2 dyski w matrycy RAID1 czy tam ZFS RAID1 (to prawie to samo) to potrzebujesz UPSa minimum 800-1000VA(zawsze powinien być zapas żeby nie było przeciążenia/nieszczęścia) w opcji z możliwością dołączania baterii zewnętrznych + do tego baterie minimum 80Ah x 24V ( = 1920 Wh, co zapewnia 10-15 godzin pracy takiego komputera obsłgującego LN w razie przedłużającej się awarii zasilania).
Prywatnie, sam używam mocniejszych UPS, w tym także takich z zewnętrznymi, mocniejszymi akumulatorami. Jeżeli chodzi tylko o węzeł Lightning, to rozumiem, że wystarczy podtrzymanie małego (nie zużywającego dużo prądu) serwera przez kilka minut, żeby wykonał kontrolowane zamknięcie. Do czegoś takiego nie trzeba dużego UPS.
Zarządzam w tym momencie 6 UPS.ShadowOfHarbringer pisze: ↑ środa, 27 lutego 2019, 15:53Bez obrazy, ale najwyraźniej znam temat lepiej od Ciebie, może dlatego bo miałem lub mam w życiu 5 różnych UPS. Obecnie 2 w domu i 1 w firmie.