Dlaczego Bitcoina nie może zniszczyć żaden rząd - wyjaśnienie dla laików

@depresjonista, chyba 3% to jest ilość powodująca reakcję łańcuchową

depresjonista pisze: Wyzmazywanie, to musi sie rozpowszechnic, bo jest tansze i lepsze, nie widac na horyzoncie lepszej technologi.. jesli to jest stopowane to wlasnie z braku dostatecznej kontroli

Nic nie musi dlatego, że jest lepsze.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Kopernika-Greshama

Ale prawdoppdobienstwo ze sie upowszechni jest wieksze niz ze nie. To jest po prostu jeden wielki system operacyjny. Ma mnostwo zalet i przypadkiem wysyla banksterke na zielona trawke.

l3sny pisze: Zanim w najprostszy mozliwy sposób wyjaśnię postawioną tezę przytoczę ostatnio głośne wypowiedzi mojego ulubionego klowna banksterki Jamie Dimona:

https://www.cnbc.com/2017/10/13/jamie-d ... tupid.html
i tu:
https://bitcoinist.com/jamie-dimon-gove ... h-bitcoin/

Otóż uważa on, że jest prawdopodobne, że rządy światowe wspólnie podejmą zorganizowane działania w celu uniemożliwienia funkcjonowania bitcoina lub szerzej walut wirtualnych.

Jest to całkowicie niemożliwe z uwagi na postępujący rozwój technologii blockchain, które w niedługim czasie będą zarządzać wieloma usługami na całej planecie. A skoro tak, to zawsze będą potrzebne jakieś tokeny, zeby ta technologia funkcjonowała. Będą to smart contracts w przeróżnej formie wszechobecne w nadchodzącej epoce internet of things itp. itd nikt tak naprawdę nie wie jak to się rozwinie poza tym, że rozwój idzie do przodu szybko i zdecydowanie.

A skoro będą to tokeny to muszą być dostępne za fiaty czyli pieniądz toaletowy. Inaczej ten światowy komputer oparty w części o np. ETH po prostu nie zadziała. Tak więc póki co trwa w najlepsze tokenizacja naszej upadłej cywilizacji. I dopóki będą działać technologie oparte o blockchain wraz z immanentnymi tokenami (choćby jedna usługa za jeden rodzaj tokena) one zawsze będą wymienialne na każda inną kryptowalutę poprzez zdecentralizowane giełdy.

Tak więc zatrzymanie/zakazanie/kontrola bitcoina jest niemożliwa, niewykonalna i tylko ktoś naprawdę głupi jak Jamie Dimon moze wierzyć w siłę sprawczą rządów.

Wszystko w temacie.

Banksterzy tak się pieklą o kryptowaluty ponieważ w razie sztucznie wywołanego kryzysu, nie będą mieli kogo okraść z milionów/miliardów dolarów w celu "ratowania banków". Są ustawy w każdym kraju, które uprawniają do bezkarnego zajmowania środków klientów powyżej określonej kwoty w trakcie dużego kryzysu. To ich tak boli

Złodzieje boją się, że nadejdzie kres ich kradzieży.

Dodano po 1 godzinie 45 minutach 32 sekundach:
Polecam obejrzeć :

[youtube][/youtube]

Dodano po 37 minutach 24 sekundach:
Przypominam również słynne powiedzenie rodziny Rockefeller "Kto kontroluje pieniądze, ten kontroluje świat".

[youtube][/youtube]

Raczej nie trzeba nikomu mówić, że między innymi oni kontrolują wiele osób publicznych, polityków, media... A nawet rezerwy federalne należą do nich.

l3sny pisze: Ale prawdoppdobienstwo ze sie upowszechni jest wieksze niz ze nie.

Ktoś inny powie, że jest mniejsze i to będzie taka sama opinia jak Twoja. Nie ma danych by to móc ocenić, to tylko opinie.

Wymazywanie pisze:
l3sny pisze: Ale prawdoppdobienstwo ze sie upowszechni jest wieksze niz ze nie.
Ktoś inny powie, że jest mniejsze i to będzie taka sama opinia jak Twoja. Nie ma danych by to móc ocenić, to tylko opinie.

Jasne. Można jeszcze zacząc zliczać te opinie, raz jednych będzie więcej raz drugich. Też kiedyś twierdziłem na tym forum, że bitcoin będzie po $1,000 i nie traktowano mnie poważnie

@l3sny, Pamiętam, to było EPIC.

Dlaczego Bitcoina nie może zniszczyć żaden rząd

Skoro potrafi wyłączyć google to dlaczego nie może "zniszczyć" BTC?

CiekawskiManiak1 pisze: Banksterzy tak się pieklą o kryptowaluty ponieważ w razie sztucznie wywołanego kryzysu, nie będą mieli kogo okraść z milionów/miliardów dolarów w celu "ratowania banków"

A Ty uwzględniasz w ogóle, że oni wciągają nosem BTC?

garmont pisze: Ale jak już stworzą te tokeny i ruskie buble to żeby uniemożliwić wymiane na BTC musieliby zrobić co?

zdelegalizować obrót na giełdach albo nałożyć wysokie podatki/restrykcje.

l3sny pisze: RZady swiatowe nie maja takich zasobow zeby to przeprowadzic nawet jesliby powolali kartel rzadowo bankowo technologiczny. Nie zdaza i tojest bez sensu. Nie widze dlatego zadnych szans.

Przecież już nawet nie wiemy KTO zarządza aktualnie Bitcoinem, tj. steruje kursem, a od BTC są zależne wszystkie mniejsze, większe kryptowaluty. Wniosek z tego nasuwa się oczywisty. Z tym nawet nie trzeba walczyć, wystarczy TO obezwładnić starą dobrą metodą.

l3sny pisze: Ich problem to uderzyć w wymienialność tokenów, które zasilają infrastrukturę pracującą na blockchainach. Szach mat.

no szarej strefy nie da się wyeliminować, fakt.

Rozumiem, że wiele przemawia za tym, że Bitcoin będzie gromadzony? Przynajmniej na tle innych krypto, zaś skoro wszyscy nim spekulujemy no to co... no to każdy ostatecznie gromadzi fiaty?

@amneziahaze, uważam, że mimo wszystko teza postawiona w temacie wątku pozostaje niepodważona. Z resztą wypowiedzi nie będe dyskutował bo to są tematy spekulatywne

edit:
na delegalizację tokenów zasilających blockchainy nikt poważny się nie zdecyduje, jak wspomniałem w związku z ich rosnąca użytecznością. Czyli dlatego kryptowalut zniszczyć się nie da.

amneziahaze pisze:
CiekawskiManiak1 pisze: Banksterzy tak się pieklą o kryptowaluty ponieważ w razie sztucznie wywołanego kryzysu, nie będą mieli kogo okraść z milionów/miliardów dolarów w celu "ratowania banków"
A Ty uwzględniasz w ogóle, że oni wciągają nosem BTC?

Oni czyli kto ? Świat jest duży. Według mnie jeśli ktoś zasysa to już od 2009 azjatycka część globu w większości, bo nie da się ukryć, że to "chińczycy" prawie od zawsze przodowali w temacie BTC, w miningu, obrotach itp. Nigdy nie pomyślałeś, że to właśnie dlatego USA mogą być tak ostrym przeciwnikiem BTC ? Bo to właśnie Bitcoin może być czymś co POMOŻE Chinom ekonomicznie zdominować USA w przyszłości. Nie pomyślałeś, że negują BTC właśnie dlatego, że nie zassali go w pore ?
A sformułowanie "banksterzy" czytaj jako - zachodni, piramidalny system bankowy, który oplata cały świat (bo to właśnie na nim głównie opiera się światowa gospodarka). Takie podejście do sytuacji conieco zmienia punk patrzenia.

Tak wgl to ja nawiązuje ogólnie do technologii blockchain, kryptografii w finansach/bankowości i niemożliwości agresywnego zajmowania pieniędzy/kont na mocy prawa ze względu na charakterystykę owej technologii, w odniesieniu do zachodniego, piramidalnego systemu finansowego opartego na dolarze (gospodarka światowa opiera się na piramidalnym $$$), a nie do samego Bitcoina.