Sytuacja, gdy sieć się dzieli na dwie gałęzie to fork. To może nie jest intuicyjne, ale samo znaczenie terminu hard fork nie implikuje forka.
https://en.bitcoin.it/wiki/Hardfork
Choć efektywnie fork jest praktycznie pewien, bo nigdy wszyscy jednocześnie nie zaktualizują. Ważne, żeby zaktualizowała znacząca większość.A hardfork is a change to the bitcoin protocol that makes previously invalid blocks/transactions valid, and therefore requires all users to upgrade.
Zauważ, że nie tylko wiele osób twierdzi, że hard fork jest niebezpieczny, ale też wciąż mówią, że nie należy zwiększać wielkości bloku.Bit-els pisze:Wymaganie aktualizacji oprogramowywania to żadna nowość, a wątpliwości to nic innego jak histeria nakręcona przez devów.
Wymaga?Bit-els pisze:Zresztą wprowadzenie SW, czy LN też wymaga aktualizacji oprogramowania, przecież nie będzie to działać na v.12
Z tego co pamiętam, SW chcą wprowadzić jako soft-fork, czyli sposób niewymagający aktualizacji oprogramowania osób, które nie zamierzają wysyłać takich transakcji, zaś LN będzie się opierał na Bitcoin+SW, ale również nie wymusi aktualizacji na osobach, które chcą korzystać wyłącznie ze zwykłych transakcji Bitcoin.
To argument chińskich kopalni jeszcze nie odpadł? Przecież oni dawno potwierdzili, że mogą zwiększyć (trochę) rozmiar bloku, nie? Choć chodziło im o opóźnienie, a nie transfer.Bit-els pisze:Prosty przykład manipulacji - dlaczego wszyscy są przekonani, że po zmianie wielkości bloku blockchain będzie szybciej przyrastał? Będzie powiększał się proporcjonalnie do ilości transakcji, a nie w tempie 10MB co 10 minut. Jeżeli nie będzie potrzeby, to nie będą generowane bloki > 1MB, prawda? Czyli odpada argument o transferze chińskich kopalni?
LN wymagało wsparcia praktycznie wszędzie, jeżeli miałoby zastąpić normalne transakcje. Będzie ciężko, jeżeli wszyscy byliby zadowoleni z normalnych transakcji. Ograniczając przepustowość sieci teraz, można będzie zwiększyć parcie na LN późniejBit-els pisze:Jeżeli to nie jest sabotaż, to co to jest?