Banki centralne i światowa kryptowaluta

Postautor: **adam1226** » sobota, 14 marca 2015, 17:16

Nie wiem czy taka "zmiana elit" cokolwiek załatwia..

Postautor: **mrosol** » sobota, 14 marca 2015, 18:04

A ja coraz bardziej wierzę w naturalne upowszechnienie się bitcoina - i to szybkie. Wynika to z faktu, że postęp techniczny jest wykładniczy, czyli w określonym czasie następuje podwajanie adopcji.

Ludzie są coraz bardziej świadomi. Sam niedawno zorientowałem się jak dużo daje internet. Każdy człowiek staje się niezależnym medium informacji o otaczającym świecie, nie trzeba już polegać na mediach masowych. Można mieć własne zdanie i je każdemu ogłosić.

Bitcoin może upowszechnić się szybko na zasadzie "wysypu" w którymś momencie, kiedy zostanie przekroczona pewna granica powszechnej akceptacji. Niestety wiele osób próbuje na siłę tą akceptację przyspieszyć. Sądzę też, że upadek Mt.GOX to umowny koniec pewnej epoki w dziejach bitcoina. Chodzi o to, że bitcoin przestaje być dziki. Dzięki doświadczeniu społeczności w sposób naturalny formują się pewne standardy.

Rządy, banki i monopoliści stracą wiodącą pozycję, ponieważ nie nadążą za szybko zmieniającym się światem. Prawo autorskie i patenty zostaną zniesione lub staną się martwymi regulacjami (jak obowiązek meldunkowy).

Bitcoin (o ile dobrze rozumiem

) został stworzony dla ludzi, więc będzie podążał wraz z ich potrzebami, tak jak inne technologie.

Postautor: **adam1226** » sobota, 14 marca 2015, 19:34

Trochę to zbyt naiwnie optymistyczne jak dla mnie.. Nie ma gwarancji, ze nawet jeśli technologia płatności blockchain się przyjmie to bitcoin będzie jej waluta.. Nie mamy też pewności co do prawdziwej motywacji twórców btc. Z jednej strony ludzie są bardziej świadomi, ale za to więzi międzyludzkie ulegają rozluźnieniu. Z drugiej jednak inwigilacja też się powiększa. Dlatego lepiej zachować sceptycyzm.. O trudno powiedzieć jak się świat potoczy.. Nie wiemy wszakże nawet czy i co się stanie w najbliższych dniach (zniknięcie Putina) a co dopiero za co najmniej parę lat.

Postautor: **zbiges** » sobota, 14 marca 2015, 19:53

@mrosol

Widać, że jesteś idealistą i optymistą

Ja myślę jednak, że to @ekonokomik lepiej przewiduje przyszłość.

Mam jedynie mglistą nadzieję, że istnieją jakieś granice upodlenia na które nie zgodzą się nawet Rosjanie (tak nie przymierzając)
Do wizji @ekonokomika mam tylko jedną uwagę. Społeczeństwa trzymane są za ryj nie dzięki regulacjom i kontroli ale dzięki kłamstwu.

Nawiązuje tutaj do tego czytatu:

mrosol pisze:...Ludzie są coraz bardziej świadomi. Sam niedawno zorientowałem się jak dużo daje internet. Każdy człowiek staje się niezależnym medium informacji o otaczającym świecie, nie trzeba już polegać na mediach masowych. Można mieć własne zdanie i je każdemu ogłosić...

Też do niedawna byłem entuzjastą internetu w tym znaczeniu na który Ty się powołujesz. Ostatnio jednak zmieniłem zdanie. Płaci się za klikanie za "opinie" tylko w jednym celu: żeby oszukać innych. Po to by wywołać wrażenie, że jakaś część rzeczywistości jest inna niż ta prawdziwa. Po to by okłamać. Organizowane są całe kampanie w internecie mające tylko jeden cel: oszukać, przeważnie konsumentów lub wyborców. Nawet wikipedia sprzedaje wpisy. Widzieliście to?: https://www.youtube.com/watch?v=ubnwmk9e8mc#t=53

Chcę zatrzymać się nad jeszcze jednym Twoim zdaniem...

mrosol pisze:... Prawo autorskie i patenty zostaną zniesione lub staną się martwymi regulacjami ...

...bo bardzo mi się podoba

Oby się spełniło

Uważam "prawo autorskie" i "prawo patentowe" za jedne z największych przekrętów w historii. Te dwa "lewe prawa" hamują rozwój cywilizacji jak mało co innego.

mrosol pisze:A ja coraz bardziej wierzę w naturalne upowszechnienie się bitcoina - i to szybkie.

Z tym będzie ciężko, bo Bitcoin podnieca jedynie kilku informatycznych geeków, libertarian, ekonomistów i rzeszę spekulantów.
Zwykłemu, przeciętnemu człowiekowi Bitcoin nie jest do niczego potrzebny.
On ma już swój elektroniczny, wygodny pieniądz i jest szczęśliwy.

The Real McCoin pisze:
mrosol pisze:A ja coraz bardziej wierzę w naturalne upowszechnienie się bitcoina - i to szybkie.
Z tym będzie ciężko, bo Bitcoin podnieca jedynie kilku informatycznych geeków, libertarian, ekonomistów i rzeszę spekulantów.
Zwykłemu, przeciętnemu człowiekowi Bitcoin nie jest do niczego potrzebny.
On ma już swój elektroniczny, wygodny pieniądz i jest szczęśliwy.

Poczekaj jak zrobią Cypr na skalę europejską, ciekawe czy wtedy Kowalski będzie nadal tak szczęśliwy ?

ShadowOfHarbringer pisze:Poczekaj jak zrobią Cypr na skalę europejską, ciekawe czy wtedy Kowalski będzie nadal tak szczęśliwy ?

Masz rację, to może być jedyny sposób na to, żeby Kowalski zechciał używać Bitcoina.
Musi się wydarzyć katastrofa.
Bo inaczej nie będzie miał powodu.
Tak jak nie ma powodu, aby zmieniać MP3 albo JPG na cokolwiek innego.

Postautor: **adam1226** » sobota, 14 marca 2015, 23:36

Tylko że taka katastrofa może przynieść też odwrotne skutki (vide te słowa o NWO kilka postów temu).

Trudno tutaj znaleźć dobrą receptę na "całe zło" bo części ludzi nie bardzo przeszkadza ta cała kontrola i ograniczenie praw jednostki, z kolei jej przeciwnicy też nie stanowią jednorodnej grupy, mając różne wizje "zagrożenia" jak i sposobów na przeciwdziałanie jemu..

adam1226 pisze:Tylko że taka katastrofa może przynieść też odwrotne skutki (vide te słowa o NWO kilka postów temu).

Trudno tutaj znaleźć dobrą receptę na "całe zło" bo części ludzi nie bardzo przeszkadza ta cała kontrola i ograniczenie praw jednostki, z kolei jej przeciwnicy też nie stanowią jednorodnej grupy, mając różne wizje "zagrożenia" jak i sposobów na przeciwdziałanie jemu..

Cała ta dyskusja to jest jedno wielkie gdybanie.

Całe (nie)szczęście już niedługo będziemy mieli okazję się przekonać co się stanie jak rynek się załamie. Kojarzycie ostatni spadek EUR względem USD ? To właśnie dlatego, że Europa odpaliła drukarki i zaczęła rozwadniać Euro. Zapomnieli pewnie o tym, że Euro nie ma zabezpieczenia w postaci ropy tak jak USD i takie zabawy mogą się skończyć rozwaleniem strefy Euro i destabilizacją całej europy.

Także zapnijcie pasy i kupujcie konserwy, bo będzie ostro.

Jaki ten blockchain jest bez sensu.
Bierzecie czyjś portfel, jak go poznacie, i możecie prześledzić operacje finansowe z całego życia jego posiadacza.

https://etherscan.io/address/0x154068f4 ... ac131aB3Dc

I co było przed i co było po. To jest gorsze niż konto w banku, gdzie jakaś tam tajemnica bankowa obowiązuje i może zająć komornik.

Powiedzcie ludzie czemu to jest tak głupio pomyślane?
Np jakby sklep miał portfel i głupio się nim posługiwał to każdy przejrzy gdzie dany sklep się zaopatruje i komu sprzedaje. Wystarczy jedna nieopaczna transakcja i cała tajemnica handlowa jest ujawniana.

Jaki ten blockchain jest bez sensu.
Bierzecie czyjś portfel, jak go poznacie, i możecie prześledzić operacje finansowe z całego życia jego posiadacza.

Mylisz się. Weźmy sobie taką transakcję: https://blockchair.com/bitcoin/transact ... 24601be1bd

I teraz powiedz, ile osób bierze w niej udział? Jedna, dwie, trzy, cztery, pięć, a może więcej niż pięć i dlaczego? Oraz kto komu co przesyła? Nie wiesz tego na 100%, możesz jedynie zgadywać.

To jest gorsze niż konto w banku, gdzie jakaś tam tajemnica bankowa obowiązuje i może zająć komornik.

To jest znacznie lepsze niż konto w banku, gdyż żaden komornik tego nie zajmie, jeśli nie zdobędzie kluczy prywatnych.

Powiedzcie ludzie czemu to jest tak głupio pomyślane?

Ale to było wiadomo od samego początku istnienia tego systemu, sam Satoshi opisał, że właśnie tak ten system będzie działał. Przecież napisał to wprost i w tłumaczeniu na polski możesz przeczytać jak wół: "Jedynym sposobem na potwierdzenie braku transakcji jest znajomość wszystkich transakcji". Jak inaczej sobie wyobrażasz system, w którym nie ma nikogo takiego, jak banki czy państwo, kto centralnie by tym sterował?

ale Monero jednak stworzył mechanizm o wiele większej anonimowości. I działa.
czy widzisz tam jakieś zagrożenia z tego tytułu? Możliwość dodruku na lewo np? @garlonicon

Tak, zagrożeniem jest kwestia transparentności: jak w Bitcoinie wystąpił Value Overflow Incident, to wszyscy zobaczyli, że ktoś wytworzył mnóstwo monet z powietrza. W przypadku Monero byłoby to bardziej problematyczne, bo gdyby kiedykolwiek ktoś zdołał wygenerować jakieś monety na lewo, to mogłoby to pozostać niezauważone. Niemniej jednak range proof wydaje się na tyle solidnym rozwiązaniem, że raczej prędzej ktoś będzie w stanie odkryć przesyłane kwoty niż je zmienić. Swoją drogą, to też jest niezły temat, mianowicie jak technicznie jest sprawdzane, czy nieznana liczba mieści się w określonym przedziale, może kiedyś zagłębię się w to bardziej i to opiszę.