Gwałtowny spadek ceny!

[Kimono]

Wiemy, nawet był o tym niejeden wątek na forum.

[ekonokomik]

Ale cena juz chyba nie ma szans spasc nizej. Wydaje sie ze ofert sprzedazy jest 5x wiecej niz kupna ale popatrzcie JAKIE to są oferty: drobne zeby nie powiedziec groszowe. Oferta powyzej 2000PLN pojawia sie kolo 70 a pierwsza na 7000PLN przy 84.
Tymczasem oferty kupna w okolicach 40-50 sa bardzo powazne. A przy 35 pojawila sie chyba rekordowa oferta: ktos chce kupic BTC za 30000PLN!

Ja przeczuwam szybką zmiane wiatru i skok do 70-80 w ciagu dnia, dwoch. Potem troche spokoju i jesli nic sie nie wydarzy to znow wzrost juz spokojniejszy niz ostatnio.

Hehe milo miec racje Choc nie zarobilem na tym, a nawet troche stracilem grajac nietrafnie na minutowych skokach Ale nie zaluje.
Teraz powinno byc pare spokojnych dni czyli chyba tzw. "trendu bocznego" z naglymi minutowymi skokami +/-20% wynikającymi z plytkosci naszego rynku. Czyli bedzie okazja zeby zarobic pare % na hazardzie
A potem bedzie coraz bardziej dynamiczny wzrost. Mysle, ze jak pojdzie dobrze to do wakacji zobaczymy 250-300PLN za BTC, a nawet zdążymy zaliczyc kolejną korekte po tym wzroscie.

Generalnie dopiero teraz odetchnalem i jestem optymistą!
A to dlatego, ze wiekszosc wieszczyla ze to koniec BTC, banka peka i czeka nas zjazd do 1$. Wiec jesli BTC przezyl te ostatnia ogromną korekte i wygladzi trend boczny na poziomie polowy wzrostu (a na to wyglada), czyli okolo $70, to znow zacznie wzbudzac zaufanie jako lokata kapitalu.

[Prze_koles]

Niepewność rynku wynika głównie z tego, że ludzie wiedzą o Bitcoinie dopiero kilka dni, góra 2 tygodnie. Za 2 miesiące ci sami ludzie nie będą już tak wieszczyć rychłego końca tej waluty

[Mroczny Nelu]

Niektórzy to świetne teorie potworzyli dla Bitcoina - wg nich kopiące kompy odpowiadają za niedawne ataki na Pentagon, Sony i Codemasters :E Dziewczyna wujka od razu uznała, że to trojan co kradnie hasła do konta bankowego. Inni są sceptyczni - bo kto za to płaci (przetłumaczenie, że to normalny rynek wymiana BTC na zł, jest niemożliwe).

[Spider1111]

Do wzrostów w tym tygodniu na pewno przyczyni się wiele wiadomości w mainstreamowych mediach w USA i Silk Road, gdzie znowu mamy otwarta rejestracja. Uważam, że +60% jest niemal pewne. Także gromadźcie BTC dopóki jest promocja:)

[Rocca]

Haha taaa... też najczęściej spotykam się z pytaniem "a kto za to płaci" itp. społeczeństwo mamy niestety jakie mamy i wszelkie "nowinki" nie są tu zwykle mile widziane. A już tym bardziej możliwość "zrobienia" pieniędzy na komputerze to u nas w dalszym ciągu abstrakcja i obojętnie jakie użyjesz argumenty to w odpowiedzi usłyszysz jakiś idiotyczny tekst o terrorystach, piramidach itd.
Albo mój faworyt " gdyby to było takie proste to by każdy tak robił..."
Ten ostatni tekst to już parę razy słyszałem odnośnie kilku innych rzeczy i za każdym razem zastanawiam się czy osoba która to mówi jest na serio tak ograniczona czy tylko udaje.

[pixi]

Kiedy bedzie zmiana trudnosci? 16.VI?
O ile % moze spasc wydobycie w katastroficznym scenariuszu a ile "normalnie"?

[Rocca]

Difficulty: 567358

Estimated: 843809 in 329 blks

Takie są obecnie dane, czyli pewnie za 2-3dni max będzie skok trudności.
To daje ok 50% przyrostu trudności.

[orka]

Trudność zmieni się jutro o 22 (mniej więcej)

Albo mój faworyt " gdyby to było takie proste to by każdy tak robił..."

To jest typowa postawa "owcy", tacy ludzie czekają całe życie aż ktoś im powie co mają robić

[smok]

http://imageshack.us/photo/my-images/685/btch.jpg/ co do trudności to mam tu archiwalny screen. Łezka się w oku kręci

[Stefan]

Dla inwestorów spadek trudności wydobycia jest korzystny. Słabiej rosnąć będzie podaż pieniądza,co odbije się korzystnie na wartości.

[Kimono]

Błąd. Podaż pieniadza jest stała, tj. niezależna od ilości chętnych do wydobywania i wynika wyłącznie z algorytmu, który niejako tworzy też podstawę projektu Bitcoin. Wzrost trudności oznacza jedynie, że więcej osób (ściślej - maszyn, więcej mocy obliczeniowej) chce się do tego korytka podłączyć, stąd jest im - przy stałej (niezależnej) podaży - proporcjonalnie trudniej. Spadek, jeśli będzie miał miejsce, oznaczać będzie zaś coś dokładnie przeciwnego - mniej mocy obliczeniowej zaangażowanej w rozpychanie się łokciami przy korytku.

Samo korytko oczywiście systematycznie się zmniejsza:



choć, jak powtarzam, samo zainteresowanie nie ma ta kształt tego korytka wpływu, ergo, nikt nie ma też wpływu na wzrost czy spadek podaży pieniądza.

[Frozen]

Coś mi się wydaje, że głupoty piszesz. Wklejony przez Ciebie wykres jasno pokazuje, że wraz z czasem ilość nowych BTC (wykopywanych maleje). I tutaj jest to tak naprawdę niezależne od mocy obliczeniowej. Algorytm zakłada, że co X bloków zwiększa się trudność. Im więcej kopiący, tym skok trudności szybszy.
Nie ma możliwości spadku trudności, bo z tego co mi wiadomo algorytm tego nie przewiduje - i to pokazuje te wklejony przez Ciebie wykres. Tak więc podaż pieniądza spada wraz z jego wydobyciem.

[Kimono]

Coś mi się wydaje, że głupoty piszesz.

Miło z Twojej strony, że masz odwagę kwestionować rzeczywistość i nie wierzysz we wszystko, co jakieś tam głuptasy wypisują . Aż serce się raduje, widząc, że ktoś jednak może i chce.

Wklejony przez Ciebie wykres jasno pokazuje, że wraz z czasem ilość nowych BTC (wykopywanych maleje). I tutaj jest to tak naprawdę niezależne od mocy obliczeniowej.

W takim razie uprzejmie prosiłbym o cytat z mojej wypowiedzi, gdzie twierdziłem, iż jest inaczej. Byłbym niezmiernie rad, mogąc coś takiego zobaczyć .

Algorytm zakłada, że co X bloków zwiększa się trudność.

Nie jest to prawdą. Trudność może spaść.

Im więcej kopiący, tym skok trudności szybszy.

Generalnie tak - zakładając, że ilość monet nie rośnie szybciej niż moc obliczeniowa zaprzegnięta do ich wydobywania. W Bitcoin ilość monet dostępnych do wydobycia w czasie spada, więc ta zasada zawsze jest tu prawdziwa.

Nie ma możliwości spadku trudności, bo z tego co mi wiadomo algorytm tego nie przewiduje - i to pokazuje te wklejony przez Ciebie wykres.

Wykres pokazuje dostępność monet, nie określa zaś, jak bardzo moc obliczeniowa zaprzęgnięta do wydobywania będzie rosła. Byłoby to nawet logicznie niemożliwe.

Tak więc podaż pieniądza spada wraz z jego wydobyciem.

Podaż pieniądza możliwego do wydobycia spada w czasie. Podaż pieniądza nie ma natomiast nic wspólnego z tym, ile mocy obliczeniowej jest zaprzęgniętej do jego wydobycia, zatem mylisz się - taka zasada jest naciągana, gdyż nie ma tutaj logicznej zależności między wydobywaniem a podażą, istnieje jedynie zależność między podażą a upływem czasu.

[orka]

Tylko że ten spadek podaży odbywa się co 4 lata (emisja 50btc zakończy się grubo za ponad rok).
Przypuszczam że związek mocy z ceną jest odbierany jako miara zainteresowania bitcoinem, dlatego można odnieść takie wrażenie że minig "popycha" cenę gdy się zbliża do granic opłacalności, a gdy za mocno cena odskoczy następuje wyhamowanie.

edit: popularność, tzn. zaangażowanie ludzi i środków materialnych (kart) w sieć.

[Frodo]

Trudność się zmienia co 2016 bloków dostosowując się do ogólnej prędkości. Może teoretycznie się zmniejszyć. Oprócz tego co 4 lata następuje skokowy spadek wydobycia z 50 na 25 BTC za blok.

[severson]

Nie ma możliwości spadku trudności, bo z tego co mi wiadomo algorytm tego nie przewiduje - i to pokazuje te wklejony przez Ciebie wykres. Tak więc podaż pieniądza spada wraz z jego wydobyciem.

Jest możliwość. Może to nastąpić na przykład, kiedy spora grupa kopaczy powie "pierdolę, nie robię", ewentualnie po dużej burzy słonecznej, kiedy wyraźnie spadnie liczba sprawnych Radeonów

Podaż pieniądza spada z dwóch powodów: chomikowanie, gubienie (ale nie mówię, że ktoś nie wymyśli trzeciego).
Nie wiem czy wiesz, ale raz wydany po wykopaniu bitcoin może być wydany ponownie przez nowego właściciela. Dlatego wypada zaliczyć go do podaży.

[Prze_koles]

Przecież trudność już spadła 2 razy w historii Bitcoin o ile pamiętam, więc to nie tylko teoria

[zerth]

Błąd. Podaż pieniadza jest stała, tj. niezależna od ilości chętnych do wydobywania i wynika wyłącznie z algorytmu, który niejako tworzy też podstawę projektu Bitcoin. Wzrost trudności oznacza jedynie, że więcej osób (ściślej - maszyn, więcej mocy obliczeniowej) chce się do tego korytka podłączyć, stąd jest im - przy stałej (niezależnej) podaży - proporcjonalnie trudniej. Spadek, jeśli będzie miał miejsce, oznaczać będzie zaś coś dokładnie przeciwnego - mniej mocy obliczeniowej zaangażowanej w rozpychanie się łokciami przy korytku.


choć, jak powtarzam, samo zainteresowanie nie ma ta kształt tego korytka wpływu, ergo, nikt nie ma też wpływu na wzrost czy spadek podaży pieniądza.

Myślę, że zmiana trudności ma znaczący wpływ na podaż BTC. Tępo wydobywania to docelowo 6000BTC dziennie. W obecnej chwili jest to ok 13200BTC dziennie. Myślę, że bardzo wiele tych nowo wykopanych bitcoinów trafia od razu na rynek zwiększając podaż. Na przestrzeni wielu lat aktualne, prawie podwójne tępo wydobycia, nie ma kluczowego wpływu na podaż gdyż z czasem się to wyrówna. W obecnej chwili myślę, że zwiększenie trudności może mieć znaczący wpływ na podaż.

[Kimono]

W krótkim okresie oczywiście takie coś może mieć miejsce. Trudność nie reguluje się przecież w czasie rzeczywistym, to byłoby zresztą bardzo trudne do zrealizowania. Ja tylko zwracałem uwagę, że snucie takich teorii co do BTC ogólnie jest błędne i patrząc na założenia Bitcoina - zupełnie pozbawione logiki.