POZEW ZBIOROWY przeciw Bartłomiejowi Szabatowi (bitomat.pl)

[delfin7777]

i to mi się podoba...
ten watek ma być o samych konkretach.
Deklaracje na początek, później (jeśli będzie trzeba) poszukamy kancelarii prawniczej na poziomie.

zastrzegam że to nie reklama:
http://kuczekmaruta.pl/

znani min z:
- weryfikacja polskiego tłumaczenia licencji GPL 3
- artykułów na temat legalności p2p
- publikacji na temat praw autorskich w sieci
itp itd

...więc i w materii bitcoina by się odnaleźli

[MacDada]

Dołączam się do inicjatywy – jeśli do końca tygodnia Bartosz nie przedstawi konkretnego rozwiązania (czyli np deklaracji, że w przyszłym tygodniu dostanę swoje bitcoiny z powrotem), w poniedziałek udaję się na policję zgłosić oszustwo i wezmę aktywny udział w ramach pozwu zbiorowego.

Olać już to, że kurs spadł i w przeliczeniu na złotówki moje bitcoiny są dużo mniej warte niż w momencie awarii – domagam się, zwrotu swojej własności i to jak najszybciej, biorąc pod uwagę fluktuacje związane z kursem.

Gdyby nie to, że tuż przed awarią miałem szczęście wypłacić znaczną część bitcoinów do portfela, dzisiaj nie miałbym niemalże żadnych oszczędności… Tak być nie może. Jeśli nie będzie rozwiązania, Bartosz może mieć pewność, że policja/sądu/poszkodowani mu spokoju nie dadzą.

[mjs85]

Jako, że trochę się na prawie znam, to doradzę wam, że w tym przypadku pozew zbiorowy to bardzo kiepski pomysł. Jest to dobry instrument np. do walki z dużą korporacją zatruwającą wodę w jakiejś miejscowości, ale nie w przypadku roszczeń względem prywatnej osoby. Można byłoby rozważyć inne niż pozew zbiorowy formy współuczestnictwa, ale wg mnie i to jest zbędne. Najskuteczniejsza będzie klasyczna droga: wezwanie do zapłaty i indywidualny pozew o zapłatę w postępowaniu upominawczym. W takim trybie najprawdopodobniej sąd wyda nakaz zapłaty na podstawie waszych twierdzeń i załączonych do pozwu dowodów, a pan Szabat będzie miał 2 tygodnie na wniesienie sprzeciwu. Biorąc pod uwagę ilość spodziewanych pozwów i fakt, że sądem właściwym mógłby być sąd waszego miejsca zamieszkania (art. 34 kpc w zw. z art. 454 kc), jego możliwości obronne byłyby dość ograniczone.

Osobiście na tym etapie wstrzymałbym się jeszcze z powództwem (piszę to jako osoba prywatna, nie prawnik), ale wezwanie do zapłaty można wysłać jak najbardziej.

[delfin7777]

proponuje zatem abyśmy stworzyli wzór wezwania i umieścimy go tu na forum
oczywiście z wysyłką proponuje wstrzymać się do wtorkowego oświadczenia
jestem pełen nadziei że tym razem będą to konkrety

[Eraw]

przylaczam sie do tego, bylem dzis u prawnika ale za takie pismo zazadal 250zł, czy moglby ktos podac taki wzor ?

[mjs85]

Miejscowość, data

Nadawca
Adres

Bartłomiej Szxxxx
ul. xxxxxxxxxx
xx-xx Inowrocław


WEZWANIE DO ZAPŁATY

Niniejszym wzywam do zapłaty kwoty xxx zł (słownie: xxx) tytułem odszkodowania za utratę należących do mnie jednostek Bitcoin (BTC) w związku z działalnością serwisu bitomat.pl, na którym zarejestrowany jestem jako xxx, w terminie x dni od dnia doręczenia niniejszego wezwania, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Dochodzona kwota wynika z rynkowej wartości posiadanych przeze mnie jednostek Bitcoin w momencie ich utraty (dowód: wydruk z serwisu xxx).

Zapłaty należy dokonać na następujący rachunek bankowy:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Równocześnie informuję, że dobrowolne i terminowe spełnienie żądania pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego oraz naliczenia odsetek ustawowych.

Podpis

Coś takiego powinno wystarczyć. Na rozbudowaną argumentację i dowody przyjdzie czas przy sporządzaniu pozwu. Wysłać to należy listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Jeśli komuś pomogłem, nie krępujcie się
17XqqsF1JoK7uMGiMjLrcWYcEHjhZhq2tJ

[Jason]

Miejscowość, data

Nadawca
Adres

Bartłomiej Szxxxx
ul. xxxxxxxxxx
xx-xx Inowrocław


WEZWANIE DO ZAPŁATY

Niniejszym wzywam do zapłaty kwoty xxx zł (słownie: xxx) tytułem odszkodowania za utratę należących do mnie jednostek Bitcoin (BTC) w związku z działalnością serwisu bitomat.pl, na którym zarejestrowany jestem jako xxx, w terminie x dni od dnia doręczenia niniejszego wezwania, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Dochodzona kwota wynika z rynkowej wartości posiadanych przeze mnie jednostek Bitcoin w momencie ich utraty (dowód: wydruk z serwisu xxx).

Zapłaty należy dokonać na następujący rachunek bankowy:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Równocześnie informuję, że dobrowolne i terminowe spełnienie żądania pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów postępowania sądowego i egzekucyjnego oraz naliczenia odsetek ustawowych.

Podpis

Coś takiego powinno wystarczyć. Na rozbudowaną argumentację i dowody przyjdzie czas przy sporządzaniu pozwu. Wysłać to należy listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Jeśli komuś pomogłem, nie krępujcie się
17XqqsF1JoK7uMGiMjLrcWYcEHjhZhq2tJ

Takie świstek nie ma żadnej wartości prawnej.
Jeżeli Szabat dostanie za dużo takich świstków może to uznać za nękanie i zgłosić to na policje.
Taki świstek pomaga gdy zawarta była wcześniej jakaś umowa cywilno prawna lub umowa kupna sprzedaży.
Nie mieszaj małolatom w głowach.

Serwis bitomat działa w takiej dziwnej luce prawnej.Dlatego musiał być darmowy.Nie mógł pobierać prowizji przez to nie mogl sobie pozwolić na profesjonalne zabezpieczenia. Cały projekt jest firmowany imieniem i nazwiskiem.Dlatego bardzo trudno bedzie przekonać sad ze chodziło o oszustwo.

Jeżeli ktoś chce dochodzić swoich BTC na drodze sadowej wygląda to mniej więcej tak:
Najpierw zgłoszenie na policje.Policja jeżeli uzna ze zaszło przestępstwo i ma na to dowody zgłasza to do prokuratury.
Prokuratura w twoim imieniu zakłada Szabatowi sprawę karna. Jeżeli w sprawie karnej Szabat zostanie uznany winnym chociażby zaniedbania otwiera to drogę do procesów cywilnych o odszkodowania za straty. Oczywiście juz w sprawie karnej Szabat może dostać sadowy nakaz zapłaty ale....ja sam od kilku lat mam nakaz zapłaty mi sporej sumy której nijak nie moge wyegzekwować.
Jako ze pan Szabat nie jest nic winny państwo ani bankom bardzo łatwo może ogłosić upadłość konsumencka
Tak wiec straszenie sadami na nic sie nie zda. Sprawę można założyć wtedy gdy będzie jasne i udowodnione ze właściciel bitomatu nie robi nic żeby sytuacje naprawić.
Jeżeli pamieć mnie nie myli poprosił jeszcze o tydzień czasu tak gdzieś do przyszłego wtorku.
Dajmy mu jeszcze czas nie podcinajmy galezi na ktorej wszyscy w jakis sposob siedzimy.

[Eraw]

Ja juz wyslalem takie pismo, poleconym za potwierdzeniem odbioru zobaczymy co zrobi pan Szabat.

[KiLeRrosS]

Pewnie oleje temat i po prostu nie odbierze Waszych super pism

[Eraw]

No ja na pewno nie oleje tematu i jesli nie odbierze pisma to po prostu wybiore sie na policje. Niech ona sie nim wtedy zajmnie, drobny cwaniaczek.

[l3sny]

Ja bym jednak doradzil odrobine cierpliwosci. Mysle ze bitomat wstanie i BTC zostana zwrocone

[Eraw]

Gdybym tam mial 500, 1000zł to bym olal sprawe jednak mam tam rownowartosc btc nowego samochodu. Czekalem ponad tydzien i niczego sie nie dowiedzialem, pan Szabat zwleka z konkretnymi odpowiedziami i wodzi nas za nos. Pewno doradzili mu to jego prawnicy. Jak juz pisalem zobacze czy odbierze moje pismo. Jesli nie to na wezwanie policji bedzie musial juz odpowiedziec.

[mjs85]

Takie świstek nie ma żadnej wartości prawnej.

Co rozumiesz przez "wartość prawną"? Źródłem zobowiązania jest zdarzenie powodujące szkodę (w tym wypadku zawiniona utrata walleta), nie ten "świstek". Wezwanie do zapłaty stanowi tylko próbę polubownego rozwiązania sprawy i wywiera takie skutki:
- poinformowanie dłużnika o roszczeniu,
- określenie terminu wymagalności roszczenia, możliwość naliczania odsetek po jego upływie,
- w przypadku gdyby jednak sprawa trafiła do sądu - udowodnienie próby polubownego załatwienia sprawy (może mieć wpływ na orzeczenia o kosztach procesu)

Jeżeli Szabat dostanie za dużo takich świstków może to uznać za nękanie i zgłosić to na policje.
Taki świstek pomaga gdy zawarta była wcześniej jakaś umowa cywilno prawna lub umowa kupna sprzedaży.
Nie mieszaj małolatom w głowach.

Nie wiesz o czym piszesz....

Dlatego bardzo trudno bedzie przekonać sad ze chodziło o oszustwo.

Dla roszczeń cywilnoprawnych nie ma to większego znaczenia. Jeśli faktycznie był to wypadek a nie zaplanowane z góry, umyślne działanie, to o oszustwie i odpowiedzialności karnej nie może być mowy.

Jeżeli ktoś chce dochodzić swoich BTC na drodze sadowej wygląda to mniej więcej tak:
Najpierw zgłoszenie na policje.Policja jeżeli uzna ze zaszło przestępstwo i ma na to dowody zgłasza to do prokuratury.
Prokuratura w twoim imieniu zakłada Szabatowi sprawę karna. Jeżeli w sprawie karnej Szabat zostanie uznany winnym chociażby zaniedbania otwiera to drogę do procesów cywilnych o odszkodowania za straty. Oczywiście juz w sprawie karnej Szabat może dostać sadowy nakaz zapłaty ale....ja sam od kilku lat mam nakaz zapłaty mi sporej sumy której nijak nie moge wyegzekwować.

Skazujący wyrok karny jest tylko niepodważalnym dowodem objętego nim przestępstwa. Brak sprawy karnej w żadnym stopniu nie uniemożliwia wytoczenia sprawy cywilnej.

Jako ze pan Szabat nie jest nic winny państwo ani bankom bardzo łatwo może ogłosić upadłość konsumencka

Bardzo łatwo? Ta instytucja prawna, o której swego czasu głośno było w mediach, jest praktycznie martwa. W uproszczeniu powiem, że żeby się na to załapać trzeba mieć odpowiednio duży majątek...a mając taki majątek nie ma potrzeby ogłaszania upadłości Poza tym w razie upadłości tracisz praktycznie cały majątek, w tym mieszkanie. Realną opcją byłaby upadłość przedsiębiorcy, ale w tej sprawie jest to niemożliwe (a szkoda, upadłość z zawarciem układu z wierzycielami wydaje mi się optymalną droga w tego typu sprawach).

Jeżeli pamieć mnie nie myli poprosił jeszcze o tydzień czasu tak gdzieś do przyszłego wtorku.
Dajmy mu jeszcze czas nie podcinajmy galezi na ktorej wszyscy w jakis sposob siedzimy.

Niech każdy działa jak chce, ja do niczego nie namawiam, to nie moje pieniądze. Wezwanie do zapłaty w najmniejszym nawet stopniu nie ogranicza możliwości polubownego załatwienia sprawy. Wytoczenie powództwa też nie (ugodę można zawrzeć także przed sądem), jednak z pewnością byłoby to skierowanie sporu na wyższy poziom. Nie mnie oceniać, czy w obecnej sytuacji byłoby to korzystne.

Pewnie oleje temat i po prostu nie odbierze Waszych super pism

Ja bym tak nie ryzykował na jego miejscu. A nuż wśród nieodepranych pism byłby nakaz zapłaty z sądu, który po kilku tygodniach od drugiego awizowania uprawomocniłby się

[Eraw]

Jesli nie chce odbierac to porponuje wysylac pisma pospisujac sie jako "kancelaria prawnicza", "elektocieplownia", "gazownia" chyba ze nie bedzie odbieral ZADNYCH pism poleconych

[gdama]

Gdybym tam mial 500, 1000zł to bym olal sprawe jednak mam tam rownowartosc btc nowego samochodu. Czekalem ponad tydzien i niczego sie nie dowiedzialem, pan Szabat zwleka z konkretnymi odpowiedziami i wodzi nas za nos. Pewno doradzili mu to jego prawnicy. Jak juz pisalem zobacze czy odbierze moje pismo. Jesli nie to na wezwanie policji bedzie musial juz odpowiedziec.

Śmieszą mnie trochę takie wypowiedzi. Myślisz, że rozmowy z amazonem lub podpisanie umowy z inwestorem/rami lub sprzedaż serwisu- bo takie są opcje z tego co widzę- zamkną się w TYDZIEŃ? Obawiam się że takie straszenie, poganianie p. Bartka może wywołać odwrotny skutek.
Wogóle jakiś mało autentyczny jest TEN tWÓJ WCZORAJ ZAŁOŻONY PROFIL, wybacz.
O jakim samochodzie mówisz? Jeśli masz tam 100 tys, to jesteś 1/6 całości?

[Eraw]

Gdybym tam mial 500, 1000zł to bym olal sprawe jednak mam tam rownowartosc btc nowego samochodu. Czekalem ponad tydzien i niczego sie nie dowiedzialem, pan Szabat zwleka z konkretnymi odpowiedziami i wodzi nas za nos. Pewno doradzili mu to jego prawnicy. Jak juz pisalem zobacze czy odbierze moje pismo. Jesli nie to na wezwanie policji bedzie musial juz odpowiedziec.

Śmieszą mnie trochę takie wypowiedzi. Myślisz, że rozmowy z amazonem lub podpisanie umowy z inwestorem/rami lub sprzedaż serwisu- bo takie są opcje z tego co widzę- zamkną się w TYDZIEŃ? Obawiam się że takie straszenie, poganianie p. Bartka może wywołać odwrotny skutek.
Wogóle jakiś mało autentyczny jest TEN tWÓJ WCZORAJ ZAŁOŻONY PROFIL, wybacz.
O jakim samochodzie mówisz? Jeśli masz tam 100 tys, to jesteś 1/6 całości?

Moga sie zamknac nawet w 10latach ja nie mam tyle czasu, a co najwazniejsze nie bede tyle czasu czekal. Dlugo bylem spokojny, ale pan Szabt nie odpowiada na maile, to jest lekcewazenie swojego dluznika. Jesli ktos ma jakies kieszonkowe to niech sobie czeka nawet i 5 lat, ja nie zamierzam.

[xen]

W tym temacie piszemy jedynie w sprawach pozwu, tak więc gdama po prostu wyjdź. Takich zniechęcających postów jak twoje było już dziesiątki.

[aram_nemo]

To nie wiem co mu piszesz w tych mailach.
Mi odpisał

[maxymili]

Ja bym jednak doradzil odrobine cierpliwosci. Mysle ze bitomat wstanie i BTC zostana zwrocone

Oczekiwałem jasnego komunikatu, że Pan Bartek przedstawi rozwiązanie. Taki komunikat pojawił się, mamy czekać do przyszłego wtorku, to jeszcze dwa dni robocze. Myślę, że panika nie jest wskazana.

Tak więc dajmy spokój na ten czas. Niech się nie stanie tak, że zamiast rozwiązać nasz problem Pan Bartek siedzi w areszcie lub składa całe dnie wyjaśnienia na policji w setkach spraw, a zamiast wydać środki na poszukiwanie inwestora będzie musiał zorganizować sobie prawnika.

Trochę empatii, proszę, z obu stron.

[crow]

Ja wiem że każdy chciałby odzyskać pieniądze na wczoraj ale jeżeli jest szansa na załatwienie sprawy bez sądów to chyba warto poczekać te kilka dni, swoimi pozwami doprowadzicie do tego że bitomat całkiem zniknie i szanse na zwrot BTC będą jeszcze mniejsze.
Warto też wziąć pod uwagę fakt że właściciel bitomatu może udowodnić przed sądem że utracił portfel na skutek wypadku losowego i sąd może uznać że wszyscy użytkownicy są współodpowiedzialni za zaistniałą sytuację, przecież trzymanie tysięcy zł na stronce prywatnej i do tego obcej dla nas osoby jest skrajnie nieodpowiedzialne. Nie widziałem też żeby ktoś dopytywał przed awarią jakie są zabezpieczenia portfela a od dawna też było wiadomo ze bitomat stoi na serwerach amazona (jakoś nikomu nie przyszło do głowy że nie jest to dobre rozwiązanie ).