Trudnosc w gore ... kursik w dol

Gaduła
Posty: 327
Rejestracja: 20 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Notrem » sobota, 6 sierpnia 2011, 12:41

Swoją drogą 17,000 BTC znikneło ostantio z rynku (bitomat) więc teorytycznie powinno ich być mniej, a cena powinna pójść do góry. Pozatym jest też sprawa tego iż moc sieci wyraźnie spadła.
Obrazek
Jestem studentem: 1BX61uvuP59bAHz9tf88kFP9XJHxL4Ev42

Internetowe Radio Bitcoin - Status: Nadajemy!(http://www.radiobitcoin.pl)
Stan dotacji dla radia: 4.18 BTC

Rozmowny
Posty: 72
Rejestracja: 1 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: wooyas » sobota, 6 sierpnia 2011, 12:54

Moc sieci spada przez spadajacy kurs --> zyski spadaja zatem czesc ludzi sie wycofuje z miningu chcac teraz jak najszybciej sprzedac sprzet zanim bedzie wysyp pobitcoinowych kart na rynku i ich cena takze poleci w dol.

Zastanawiam sie tylko czy Bitcoin ma jakis wbudowany mechanizm obrony na taki przypadek, gdy z miningu wycofa sie duza grupa minerow i pozostanie ich np 1/6 przez co tylko 1 blok bedzie generowany w ciagu godziny. Czas oczekiwania na przelewy znacznie sie wydluzy, co moze tylko jeszcze poglebic kryzys i dalsze wycofywanie sie inwestorow a za nimi minerow i dalszy spadek mocy przerobowej sieci a co za tym idzie coraz wolniejsze generowanie nowych blokow. W takim scenariuszu uzbieranie tych 2 tys blokow wymaganych do wyliczenia kolejnego poziomu trudnosci moze zajac nawet miesiace powodujac spirale, ktora moze doprowadzic do tego ze bedzie genrowany jeden blok na dzien lub rzadziej a w konsekwencji doprowadzi to do upadku calej sieci. Ma ktos informacje o tym czy Bitcoin ma jakis mechanizm np dynamicznego wyznaczania nowej trudnosci w przypadku gdy bloki sa wyliczane zbyt rzadko? Bo jesli nie, to niedlugo taki scenariusz moze stac sie calkiem realny.
Ostatnio zmieniony sobota, 6 sierpnia 2011, 13:18 przez wooyas, łącznie zmieniany 1 raz.

Dyskutant
Awatar użytkownika
Posty: 152
Rejestracja: 2 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: 3city

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: MacDada » sobota, 6 sierpnia 2011, 13:00

wooyas pisze:Zastanawiam sie tylko czy Bitcoin ma jakis wbudowany mechanizm obrony na taki przypadek, gdy z miningu wycofa sie duza grupa minerow i pozostanie ich np 1/6 przez co tylko 1 blok bedzie generowany w ciagu godziny.
Tak, zmieniająca się trudność działa w dwie strony: więcej kopiących – większa trudność, mniej kopiących – mniejsza trudność.

Rozmowny
Posty: 72
Rejestracja: 1 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: wooyas » sobota, 6 sierpnia 2011, 13:03

Ale nowa trudnosc jest ustalana co 2016 nowych blokow. W chwili gdy to pisze pozostaly 1283 bloki do nowej trudnosci a moc sieci wlasnie spada i jest obliczane 5,43 bloku na godzine. Jesli tak dalej pojdzie to nastepna zmiana trudnosci bedzie za miesiac albo dluzej. Lub wogole Bitcoin wpadnie w spirale i nie bedzie juz wystarczajacej mocy aby wyliczyc te brakujace bloki wymagane do kolejnego ustalenia nowej trudnosci, tym razem duzo nizszej. Wie ktos czy Bitcoin zostal zabezpieczony w jakikolwiek sposob na wypadek takiego kryzysu szybko spadajacej mocy obliczeniowej?

Orator
Awatar użytkownika
Posty: 765
Rejestracja: 18 grudnia 2010
Reputacja: 256
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Mahkul » sobota, 6 sierpnia 2011, 13:08

MacDada pisze:
wooyas pisze:Zastanawiam sie tylko czy Bitcoin ma jakis wbudowany mechanizm obrony na taki przypadek, gdy z miningu wycofa sie duza grupa minerow i pozostanie ich np 1/6 przez co tylko 1 blok bedzie generowany w ciagu godziny.
Tak, zmieniająca się trudność działa w dwie strony: więcej kopiących – większa trudność, mniej kopiących – mniejsza trudność.
Ale wooyasowi chodzi o to, że trzeba będzie poczekać aż współczynnik trudności się zaktualizuje - co, w przypadku jeśli dziś trudność jest np 1 000 000, jutro zaś 75% minerów się wycofa - to trzeba będzie czekać o wiele dłużej na wygenerowanie tych 2016 bloków do następnej zmiany. Temat ten był poruszany na oficjalnym forum i jedynym lekarstwem byłaby aktualizacja klienta u zdecydowanej większości userów - co byłoby bardzo trudne do wykonania. Więc teoretycznie taki problem istnieje. Aczkolwiek - taka sytuacja mogłaby też spowodować delikatny wzrost ceny, ponieważ wygenerowanie monet zajmowałoby dłużej przez co przybywałoby ich mniej na dobę. Wzrost ten jednak prawdopodobnie nie byłby adekwatny do spadku zainteresowania wynikłego z dłuższego czasu oczekiwania na potwierdzenie transakcji.

Rozmowny
Posty: 72
Rejestracja: 1 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: wooyas » sobota, 6 sierpnia 2011, 13:12

Dzieki za informacje. Wydaje mi sie, ze w klienta Bitcoina powinno byc wbudowane jakies zabezpieczenie na taka okazje. Np. jesli w ciagu ostatniej doby zostalo wygenerowane mniej niz X blokow, automatyczie ustalana jest nowa trudnosc na podstawie danych z kilku ostatnich dni.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 2088
Rejestracja: 6 czerwca 2011
Reputacja: 316
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: UK - London SM4

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Bemx2k » sobota, 6 sierpnia 2011, 14:10

wooyas

Dobrze prawisz , na forum pure.pc sa tacy co twierdza ze system wogole moze smigac bez kopaczy udostepniajacych moc obliczeniowa swoich pecetow ;)

Jezeli ta sytuacja mialaby potrwac ponad miesiac to zdecydowanie sprzedaje polowe koparek
jak wylezie nowa seria Radeonow 7xxx to sie moze dokupi mocy obliczeniowej .
BTC>ETH

Dyskutant
Posty: 156
Rejestracja: 8 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Tanner » sobota, 6 sierpnia 2011, 15:01

Z namecoinami wlasnie teraz tak jest, trudnosc skoczyla z 22k na 100k bo na chwile rzucili sie bitcoinowcy a teraz malo kto tam kopie i zmiana trudnosci zajmie 3-4 miesiace :)
Obrazek

Rozmowny
Posty: 72
Rejestracja: 1 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: wooyas » sobota, 6 sierpnia 2011, 15:08

Tanner pisze:Z namecoinami wlasnie teraz tak jest, trudnosc skoczyla z 22k na 100k bo na chwile rzucili sie bitcoinowcy a teraz malo kto tam kopie i zmiana trudnosci zajmie 3-4 miesiace :)
Dziwi mnie to, ze przez ponad 2 lata tworcy Bitcoina nie pomysleli nad takim scenariuszem, ktory jak kolega zauwazyl powyzej, ma juz miejsce w namecoinach a moze rowniez dotknac samego Bitcoina, co byloby juz gwozdziem do trumny tego projektu. Sadze, ze powoli nalezy juz wyciagac wnioski i na podstawie zdobytych doswiadczen zaczac planowac wizje nowego udoskonalonego Bitcoina 2.0, gdyz sadze ze gra warta jest swieczki ale obecny Bitcoin moze jej nie podolac.

Dyskutant
Posty: 156
Rejestracja: 8 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Tanner » sobota, 6 sierpnia 2011, 16:30

Bo przy bitcoinie nie bylo raczej takiej mozliwosci, spolcznosc nie miala takiej mocy obliczeniowej do kopania tylko stopniowo ludzie kupowali karty, pisali nowe minery itd, wydajnosc sobie rosla. Przy nmc bylo to do przewidzenia i tu faktynie popelnili blad, bo na swiecie jest juz duza moc obliczeniowa do kryptowalut i mozliwe jest, tak jak stalo sie teraz, ze nagle wydajnosc sieci wzrosnie 4 krotnie zeby pozniej spasc 5cio krotnie. Przy btc tego nie ma, a 75% ludzi nagle koparek nie wylaczy, to poprostu nie mozliwe ;)
Obrazek

Wygadany
Awatar użytkownika
Posty: 557
Rejestracja: 11 maja 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: KiLeRrosS » sobota, 6 sierpnia 2011, 16:56

Przy kursie poniżej opłacalności jak najbardziej możliwe.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Obrazek

Obrazek Piszę poprawnie po polsku.

Gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 1 maja 2011
Reputacja: 17
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: severson » sobota, 6 sierpnia 2011, 17:54

Nieśmiało wspomnę, że prąd kosztuje różnie w różnych częściach świata a na dodatek czas reakcji może być różny - nie każdy zgasi koparkę dokładnie wtedy, kiedy przestanie mu się opłacać.

Zostaje jeszcze opcja osób, które mają prąd darmowy, własny i z taryfą nocną. W połączeniu z wysypem tanich kart powinno to trochę złagodzić szok.

A przy "kanciku" w 2013 roku będzie to wyglądać ciekawiej, bo nagle szybkość generowania spadnie o połowę. Ilu kopaczy może mieć wtedy taki zapas? Domyślam się, że raczej nie połowa...

Początkujący
Posty: 20
Rejestracja: 6 sierpnia 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: MRxTheta » sobota, 6 sierpnia 2011, 20:23

No to trzeba będzie i to uwzględnić... Hmm

A gdyby trudność sieć naliczała zamiast po ilości bloków to co dobę? Problem zdaje się, że by się rozwiązał.
inwestor długoterminowy to taki spekulant, któremu nie udała się spekulacja

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 1497
Rejestracja: 7 czerwca 2011
Reputacja: 1
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: Przemo » sobota, 6 sierpnia 2011, 21:07

Ale jaki problem? To Ty masz problem bo Ci sie nie oplaca, ale kogo to obchodzi? Nikogo a bitcoina najmniej. Skonczyla sie darmowa kasa gornicy moga wracac do swoich spraw i przestac psuc reputacje bitcoinowi trollowaniem na forach :)

Gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 1 maja 2011
Reputacja: 17
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: severson » sobota, 6 sierpnia 2011, 21:23

Przesadzacie.
Jeśli odpadnie 99% minerów, to przez niecałe 4 lata transakcja będzie potrzebować około 4 dni do uzyskania 6 potwierdzeń. Nie aż taka tragedia. ;]

A tak bardziej serio: nie będzie odpadania masowo, bo środowisko jest niejednorodne. Na początku odpadną ci z bardziej żernymi kartami, gorszą "podstawką" (płyta, zasilacz), droższym prądem, bardziej przewidujący (ci, co będą chcieli jeszcze dobrze sprzedać sprzęt).
Dłużej pozostaną np. osoby z tanim prądem, opóźnionym zapłonem, naprawdę dobrym sprzętem, problemami z matematyką, idealiści...
Chyba że w 2013...
Ale wtedy spodziewam się raczej tego, że jednak ludzie to przewidzą. Na razie próbujemy skutecznie rozwiązać nieistniejący problem.

Gaduła
Awatar użytkownika
Posty: 399
Rejestracja: 30 czerwca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: /dev/null

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: zwierzak » wtorek, 9 sierpnia 2011, 13:08

Całość była do przewidzenia kiedy tylko do kopania dobrali się „gimnazjaliści”, czyli osoby nastawione, że bitcoin to darmowy pieniądz. A to nie prawda, bo jest to system jedynie jego dystrybucji, a nie zarabiania. Jedynie tym co można zarobić właściwie to prowizje.
Projekt MultiWallet
BitcoinNotify.com — czuj się zaproszony: 6wpM4JrFnN

Pomogłem? To postaw mi piwo: 1L7AeokogyuXGmUrx9SRTNhRPzYcmmghdo

Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 4 lipca 2011
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: Trudnosc w gore ... kursik w dol

Postautor: zapamietasz » wtorek, 9 sierpnia 2011, 14:48

To wszystko analizujecie od d. strony, że tak brzydko powiem. Waluta ma spełniać przede wszystkim funkcję wymiany. Kupowanie jej w przypadku BTC to większości spekulacja, tak szybko jak sie pojawiła, tak szybko zniknie podaż na walute, gdy kursy polecą. Jeśli nie bedzie wymiany, temat umrze. TO że zatrzyma się wydobycie, bo spadną ceny, to żaden problem dla tych, którzy uzywają BTC jako środka wymiany. Płacze kopaczy powinny guzik interesować rynek uzytkowników waluty. W końcu kopanie to tylko narzędzie, które pozwala dostosować ilość waluty na rynku do popytu. Spada cena - to jest popyt na walutę nie rośnie - zmniejsza się drukowanie waluty - po co zaśmiecać rynek niepotrzebnym "papierem".
Zakładam że chociaż część minerów, którzy skończą z wydobywaniem btc, przy ajmniej zostawi swoje wallety i będzie w jakimś tam stopniu próbowała korzystać w przyszłości z tej waluty. Bo jeśli nie to bańka pęknie i po temacie :) nie ma funkcji wymiany - nie ma waluty.

TO że BTC się kręcił było moim zdaniem głownie zasługą osób handlujących walutami. BTC pozwalało mi dokonywać taniej transakcji na walutach "realnych", grając na forexie dokładali sobie dodatkowe narzędzie pracy jakim jest bitcoin, to oni musieli sobie stworzyć odpowiednio duże portfele btc aby zarabiać na poważnych kwotach. TO ich budowanie portfeli wywoływało spory popyt na btc. (oczywiście było też grono inwestorów - spontaniczych, wizjonerskich, naiwnych czy jak ich tam jeszcze nazwiemy) I jeśli oni - handlarze walut- nadala zastaną przy swoim precederze, to jakis tam rynek btc pozostanie. Ale to nie o to chodziło w tej zabawie, tak więc drodzy minerzy, jeśli generowaliście bitcoiny aby zamienić je błyskawicznie na pln, a niczego do tej pory za btc nie kupiliście, to cóż, nie dla was btc powstało, wy byliście tylko narzędziem do wygenerowanie odpowiedniego poziomu podaży pieniądza, i bardzo możliwe że wasz udział w tej akcji się zakończy, dla jednych prędzej, dladrugich odrobinę później.

Wróć do „Bitcoin”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości