Bitomat - pytania o mechanizm działania / bezpieczeństwo

[Termit]

Szukałem (starałem się), nie znalazłem odpowiedzi.

Z tego co rozumiem to przy zakładaniu konta na bitomacie tworzy się nowe unikalne konto.
1) Jak sprawdzic jego bazowy, pierwszy adres? (mogę kliknąc dodaj środki i za każdym razem generuje się nowy adres).

2) Czy da się powiązac konto bitomatu z programem bitcoin? Tak, aby posiadane środki były widoczne jednocześnie w obu serwisach/programach?

Załóżmy, że nie mam podstawowego programu bitcoin (nie mam pliku wallet). Załóżmy, że w momencie w którym chcę przelac BTC strona bitomatu nie działa.
3) Jak przelac (uratowac) posiadane tam środki?

4) Może to jest odpowiedź na powyższe pytanie - czy da się powiązac konta na bitomacie i mybitcoin.com? Czy tam też za każdym razem generowane jest nowe konto?

Pytanie na koniec:
5) Czy da się jakoś bezpiecznie przetrzymywac BTC na serwerach. Chodzi mi tutaj o sytuację, że nie chcę bawic się z plikiem wallet, ale chcę miec jakąś gwarancję, że jak padnie jeden serwis to będę miał dostęp do środków z innego konta.


6) Jak działa sam bitomat? Wpłacamy obcej osobie kasę na konto w mbanku i póki są to złotówki to operator serwisu może po prostu zniknąc i środki stracone. Jeśli zamienimy PLN na BTC to nie ma problemu, bo BTC są na naszym indywidualnym koncie. Operator nie ma do nich dostępu. Wtedy najwyżej inna osoba co sprzedała mi BTC ma problem. Bo to jej złotówki na koncie operatora są zagrożone. Dobrze to rozumiem?

7 )Jeśli jednak serwer bitomatu padnie/operator wyjedzie/trafi do szpitala to co wtedy? Ci co mieli BTC są "bezpieczni", a wszyscy ze złotówkami mają duży problem?

8) Czy wszystkie pieniądze, które zostały wpłacone na bitomat są teraz w posiadaniu operatora serwisu? (minus te które już ktoś wybrał)

9) W sumie pytałem o to wyżej, ale czy da się wybrac z bitomatu BTC jeśli serwer nie działa (poprzez łączenie kont)?

Z góry dzięki za odpowiedź

[hienas]

W sumie to ważne pytania. Bo jeśli np dysk serwera padnie, albo spłonie nie nadążając za transakcjami to wszystkie nasze zgromadzone BTC czy PLN pójdą w diabły... Niektórzy spekulują i obracają tylko środkami na bitomacie, nie wpłacając ani nie wypłacając. W najgorszym wypadku ci co spekulowali od miesięcy mogliby się pożegnać z kasą, bo bazy danych ze zgliszcz już nikt nie podniesie...

[Kimono]

Im większe ryzyko, tym więcej frajdy. Czy nie tak? :-)

A Bitcoiny możesz bezpiecznie przechować u mnie. Adres znajdziesz w ramce poniżej :-).

[M4v3R]

Termit - z tego co widzę to jedną rzecz źle rozumiesz. Bitcoiny są również przechowywane na serwerach Bitomatu. Jeśli właściciel postanowiłby zniknąć (hipotetycznie) to wszyscy tracą i złotówki, i BTC. Jak przelewasz BTC do Bitomatu to są one na serwerze Bitomatu i Ty nie masz do nich dostępu bezpośredniego. Możesz je tylko wypłacić poprzez stronę Bitomatu.

[gula]

Witam,
Nie będę zakładał nowego tematu zapytam się tutaj o spokrewnioną sprawę... a mianowicie liczę sobie na serwerze deepbit i przelałem pewną sumę BTC na moje konto w programie bitcoin. W jaki sposób zrobić przelew zgromadzonych środków z bitcoin na bitomat.pl aby pojawiły się na stronie i mógł je komuś sprzedać. W tym wątku było wspomniane, o tym, że w bitomacie.pl tworzony jest kolejny swój prywatny Adress bitcoin, ale gdzie on się znajduje?.
Czy może w jakiś jeszcze inny sposób robi się przelew monet...?

[SHV]

Zaloguj się na bitomat.pl wejdź na stronę https://bitomat.pl/Account/AddFunds i postępuj zgodnie z instrukcją. Zawsze jak klikniesz "Dodaj" tworzony jest nowy adres do wpłat. Wszystkie adresy wygenerowane przez bitomat mogą być użyte wilokrotnie, możesz wpłacać różne sumy. Wpłacone środki znajdują się na koncie serwera bitomatu i są do Twojej dyspozycji, możesz je sprzedać albo wypłacić na dowolny adres.

[mstpq]

no ciekawe z tym obracaniem środków na bitomacie, trzeba chyba mieć łeb jak sklep ... albo dużo szczęścia, ja próbowałem coś tak zarobić to straciłem jakieś grosze i dałem sobie spokój

[delfin]

Bitomat to tylko kantor, jeśli wierzysz że bitcoin ma szanse wzrosnąć w dłuższym terminie to zamieniasz swoje plny i czekasz, jak chcesz po spekulować w krótkim terminie to moim zdaniem tylko Forex, bo jest możliwość szybkiego zabezpieczenia przed dużą stratą.

[zerth]

A powiedzcie. Czy często bitomat pada? Właśnie leży, a ja przelałem trochę kasy na handel i minimalnie się denerwuję Może jakieś prace serwisowe były planowane? Ktoś coś wie?

[Notrem]

de de o sik ?

[zerth]

To nie wygląda jak wynik ataku. Strona wali jakimś wyjątkiem, ale odpowiada bardzo szybko. Ja bym strzelał, że baza padła. Mam nadzieję, że admin zrobi iisreset i wstanie wszystko

[rafal811]

@notrem ja nie wiem czy pierwsze skojarzenie to zawsze atak dddos? Przeciez wklep sobie bitomat.pl
zamiast glupie pytania zadawac i tracic czas i miejsce na forum. Szczeniaki pierwsze ku#wa co to atak atak, nie mam slow do tego.

wlasciciell bitomatu pisze ze migrowal serwer, dla mnie to debilne zachowanie ze zanim uruchomie offline serwer to gasze stary. Kopie bazy mozna robic w trakcie godzin nocnych i odpalić najpierw z drugiego kompa i jak wszystko jest ok to dopiero sie wylacza.

I co sie dziwic naszym bankowcom ze rąbią te głupią mase bezmozguf na kase , przeciez oni by do tego nie dopuscili, zrobic klona dysku to taki wielki problem?
naprawde zenujacy poziom tego bitomatu, wiem ze rozne ludzkie sprawy, ja na szczescie mam jakis rozum i wyszedlem spoko (mialem tez farta) abstrahujac czy padlo bardziej czy mniej ale caly dzien stracony (poki co tylko 1) to przejebka, kiszka jak nie wiem, dla mnie to kompromitajca totalna dzieci lepiej robia backupy w gimnazjum

przy obrocie takimi srodkami taka wtopa, dziot

[Notrem]

przecież ja to kur** napisalem miesiąc temu -.-

swoją drogą ogarnij język i czytaj daty postów. Idiota.

[Mahkul]

Kolega Rafał został permanentnie zbanowany za ubliżanie innym użytkownikom forum.

EDIT: Posta też usunąłem, bo aż oczy bolą patrzeć na te błędy ortograficzne - poza tym jego wartość merytoryczna wynosiła 0.

[lenny]

Wg adminów to "kłopoty techniczne" przy wgrywaniu na nowy serwer - ale przecież na logikę - jak upgrade się nie uda, to robimy downgrade i jedziemy dalej, tak? I testujemy proces upgrade na sucho na jakiejś wirtualce, bez wyłączania serwera, tak? Coś mi się wydaje, że te info o jakichś tam pracach to nie do końca prawda... ddosik albo hacked...

[songo]

Taa, albo Chińczycy podłożyli mini bombkę ECM i serwerownię usmażyło... Sami tu 'fachowcy' ze swoimi 'teoryjami'. Jest konkretna data - najbliższy weekend. Jak do poniedziałku nic nie ruszy to można zacząć się martwić. Sam mam wiszącą wypłatę, nie sram jednak co godzina na miętowo.

W takim biznesie paść mogą trzy obszary:
1. Soft, tłumaczyć nie trzeba
2. Sprzęt, dla niegramotych: w serwerowni nie leżą graty dostępne 'w sklepie kompjutrowym za rogiem' a gwarancja typu NBD jest... albo i nie ma, hehehe. Powodzenia w załatwieniu od ręki np.: APC-ka 8kVA
3. Ludzie. Od pewnej skali samemu nie załatwi się wszystkiego a dostępność kumatych fachmanów jest wprost proporcjonalna do kwot na ich umowach. A najczęściej po prostu nie ma takowych 'z doskoku' na telefon.

Nie wiem jak wygląda model biznesowy właściciela serwisu. Nie doszukałem się jednak wyraźnych oznak, że przyszedł z walizką grubych Euro jako obecny 12 miesięczny budżet. Wiec jest jak jest i trzeba wziąć na wstrzymanie

[darekry]

1. soft sam od siebie nie pada. Ktoś musiałby mu pomóc. Czyli pad softu = hack. ddos i sqj inj. to też rodzaje hack'u.
2. Nie wiem w jakiej serwerowni pracowałeś. Sprzęty mają dobre zabezpieczenia, a gdy coś się psuje, to wyjmuje się z magazynu zastępcze urządzenie. My mieliśmy możliwość zakupów raz w roku i tylko przez przetarg, a nigdy nie brakło niczego (nawet głupich gniazdek)

[sowiq]

Dla zainteresowanych tematem, dostępne jest oświadczenie właściciela/administratora: https://bitomat.pl/Home/Statement

Cała esencja zawarta jest w poniższym akapicie:

W dniu 26 lipca 2011 r. około godziny 23:00 zauważyłem, że serwer bitcoina pochłania całe zasoby maszyny i prawdopodobnie nie wyrabia się. Zaistniała więc konieczność zwiększenia ilości pamięci RAM w serwerze. W skutek przeprowadzenia tej procedury - nieoczekiwanie cała maszyna wirtualna została skasowana, wszystkie dane zgromadzone na serwerze zostały utracone!, w tym zapisy dotyczące portfela bitcoinowego oraz jego kopie zapasowe (backupy).

Jednym słowem - jeśli ktoś miał w tym serwisie zgromadzone swoje Bitcoiny (w tym ja), to może im pomachać na pożegnanie.

[bezawaryjna maszyna]

Plan:

1. Robimy listę chętnych do wzięcia udziału w projekcie "Ratowanie Bitomatu"
- te osoby powstrzymają się od działań typu zawiadomienia policji, pozwy zbiorowe etc.
2. Rozmawiamy z Bartkiem o możliwym naszym udziale w zysku proporcjonalnie do strat btc
- korzystając z jego listy mailowej przedstawiamy propozycję wszystkim poszkodowanym. Bo przecież nie wszyscy jeszcze o swoich stratach wiedzą. Nie wszyscy korzystają też z forów internetowych.
3. Ustalamy plan spłat niezbędnych (zapewne znajdzie się kilka osób, które mimo logiczności naszego planu będą chciały odzyskać swoje btc natychmiast i za wszelką cenę).
4. Robimy ofertę dla osób, które nie są poszkodowane, a chciałyby mieć udział w zysku od komercyjnego przedsięwzięcia
5. Z tych środków można sfinansować kolejne spłaty zobowiązań.
6. Robimy audyt poprawności działania bitomatu w przyszłości
7. Powołujemy grupę informatyków sprawującą nadzór nad działaniami Bartka
8. Wprowadzamy 0,5% opłaty transakcyjnej
Przy założeniu, że obroty bitomatu powrócą do 40tys miesięcznie, daje to roczną stopę zwrotu na poziomie 11,4% brutto. Przy zwiększeniu obrotu proporcjonalnie zwiększy to stopę zwrotu.
Realny plan do przyjęcia przez Bartka - on także utopił przecież część swoich btc.

Oprócz tego będziemy wspólnie walczyć (może też pozwem zbiorowym) z Amazon o przywrócenie btc.

bezawaryjnamaszyna@hotmail.com

[Prze_koles]

Zamykam, bo robi się offtopic.
Poza tym są już podobne tematy:
"Awaria bitomatu" - http://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?f=16&t=1334
"Kantor BTC / PLN -- Potrzebni testerzy bitomat.pl " - http://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?f=7&t=166