Tam ludzie piszą, że jednak jest trochę inaczej. Słyszałem już wiele negatywnych opinii na temat takich płatności i nie sądzę, żeby to było wynikiem zaniedbań sprzedających

Może e-mail nie doszedł? Ale jak nie doszedł to to nie wina sprzedawcy tylko paypala/banku. Pisza tam też że później starali się wyjaśniać sprawę ale nie dało się już nic zrobić
Pan z infolinii powiedział że no powinien pan to sobie wkalkulować w koszty korzystania z paypal!
Nie da się robić żadnej autoryzacji poprawności transakcji bo albo będzie poszkodowany kupujący albo sprzedający jak ten drugi okaże się oszustem. Jak się kupuje za pobraniem to również sprzedawca może wsadzić cegłówkę do paczki albo przysłać uszkodzony/stary sprzęt. Więc jakakolwiek próba regulowania tego jest skazana na porażkę. Podobnie jak płacisz komuś przelewem na konto, zapłacisz a on zniknie z kasą i nie jesteś w stanie nic zrobić. Tak samo w sytuacji płatności on-line.
W Bitcoin czasami właśnie brakuje możliwości reklamowania usługi
Reklamacja usługi to nie jest cofanie pieniędzy! Jeżeli ktoś Ci sprzedał coś niesprawnego to się z nim sądzisz i tak samo jak Cię oszuka. Tak stanowi prawo, prawo nie stanowi, że jak tak to masz sprzedającemu odebrać pieniądze bo to by prowadziło do samosądów. A jak ktos przy pomocy techniki chce wyeliminowac ten problem w taki sposób to z kolei prowadzi do strat po drugiej stronie, więc to bez sensu.
Tak samo z cofaniem przelewów BTC skradzionych przez wirusy, ekhm to jest tak jakbyś chciał cofać czas, jak Cię złodziej okradnie

Nierealne, kto ma decydować czy to Ciebie oszukano i skradziono Ci BTC czy Ty czegoś nie kupiłeś od tej osoby i teraz chcesz wyłudzić zwrot kasy? Nie da się regulować takich rzeczy.
Jedyna rada to jest kupowanie od sprawdzonych/polecanych sprzedawców i to się sprawdza.
Chcieli zabezpieczyć kupujących to zabezpieczyli, ale zabezpieczyli w taki sposób, że z płatności kartą lub paypalem korzysta niewielki odsetek sklepów. A z systemów innych płatności też nie korzysta wielka ilość sprzedawców a jeśli korzysta to często z ograniczeniami, które powodują np to, że paczka zamiast być u Ciebie na drugi dzień będzie dopiero po 4 dniach jak minie termin zwrotu płatności.