Ma ktos pomysł na zdecentralizowany kantor?

[Przemo]

Wiemy, że centralizacja ssie pod każdym względem.
Skoro udało się komuś zrobić zdecentralizowaną walutę to może da się tez zrobić taki sam idealny system zdecentralizowanego kantoru?
Ja wiem, że pomysł się wydaje chory, ale po pierwsze parę lat temu pomysł zdecentralizowanej waluty tez sie wydawał chory a poza tym "nie da się" potrafi powiedzieć każdy debil, co też twierdził Ainstein.
Tak więc prosimy o rzucanie pomysłów i o niekrytykowanie takiej metody bo to potrafi każdy. Jeżeli się nam uda to przejdziemy do historii

1. Pomysł: kantor P2P
Jak to zrobić? Jak przelewać komuś kasę i mieć pewność, że on nam przeleje BTC? Jakis system ocen jak na allegro i zaczynac od małych kwot żeby nie ryzykować?

Nie chcę tez nic sugerować bo liczy się twórcze myślenie.

[M4v3R]

Myślę, że BitMarket.eu w przyszłości stanie się zdecentralizowanym kantorem. Już teraz jest pewna decentralizacja, bo przelewy pieniędzy odbywają się poza kantorem, trzymamy tylko BTC. Wystarczyłoby, żeby w jakiś sposób przekształcić obecną bazę użytkowników w jedną współną, samopowielającą się, tak aby każdy mógł założyć na swoim serwerze "interfejs" do niej i voila - mamy zdecentralizowany kantor .

[koko]

na forum bitcoina ktos wpadl na zrobienie kompletnie anonimowego kantoru w sieci i2p. Pomysł dobry ale z zaufaniem sie raczej nie spotka (bo kto by powiezyl swoje pieniadze komus kogo nie jest w stanie znalezc).

co do decentralizacji przypuszczam że zaufanie byloby podobne. mozna rozwiazac to piszac jakiegos klienta opartego na protokole bittorrenta/bitcoina (bo to ta sama zasada komunikacji) ale ludzie musieliby podac w aplikacji jakis kanal platnosci ktora obejmuje caly swiat (paypal czy inne dziadostwo). nie trzeba nawet robic komentarzy czy cos - wystarczy wykorzystac "wiszenie transakcji w powietrzu" tak jak ma to teraz miejsce przy przesyalniu bitcoinow gdy ktos akurat nie jest online.

scenariusz:

A - chce sprzedac bitcoiny
B - placi prawdziwa kase za bitcoiny A

Rozglaszanie chetnych skupow i sprzedazy odbywasie na zasadzie broadcastu w sieci p2p (zupelnie jak transakcji, blokow w bitcoin, czy seedow peeerow w bittorrent). Odpalasz klienta widzisz kto chce kupic ile za ile i kto chce sprzedac ile za ile. Tzn nie widzisz KTO tylko e poprostu ktos z takim i takim adresem bitcoin.

Pan B inicjuje kupno bitcoinow kikajac w dana oferte sprzedazy (pana A). W chwili gdy Pan A odpali kienta BitKantor (lol) otrzymuje z sieci informacje ze Pan z adresu fds987yf97dsft97dstf9 chce kupic od niego bit coiny. Wówczas pan A "przelewa" bitcoiny na dany adres z aplikacji BitKantor (nie bitcoin!!!). Aplikacja BitKantor rozglasza ta informacje po peerach ze taka ilosc bitcoinow ma trafic do pana B dopiero po tym jak aplikacja pana A dosle potwierdzenie o otrzymaniu zaplaty. Wowczas Pan B otrzymuje wiadomosc ze BitCoiny sa dostepne juz w public pool oraz e-mail odbiorcy platnosci paypal, po czym klika przycisk zaplac (aplikacja by musiala korzystac z api paypala - wykonuje logowanie, autofill form, send, logout). Teraz Pan B musi poczekac az paypal przerzuci platnosc. Klienta Pana A loguje sie na paypal np co minute i sprawdza transakcje gdy aktywna jest transakcja "wiszaca w powietrzu". Po otrzymaniu platnosci (z jakims tam unikatowym haszem w tytule) identyfikuje ze platnosc ta jest za akurat ta transakcje po czym rozglasza do peerow ze transakcja zosala oplacona i bitcoiny moga zostac przetransferowane do Pana B.

Sa dwa problemy.
1. Paypal sam w sobie (czy jaka kolwiek strona platnosci instant). Jak rzad USA sie wkurzy to latwo skuma ze tytuly wplaty wskazuja na transakcje bitcoin z p2p kantoru i moze takich ludzi scignac - jesli kiedys to zdelegalizuja. Ponadto paypal sam w sobie jest juz centralizacja - ale jedynie waluty prawdziwej. Bitcoiny kraza dalej w swojej wolnej zdecentralowanej formie (a o to chodzi prawda?)

2. Jesli paypal wykona przelew a Pan A juz nigdy nie odpali swojego bitkantora, bitcoiny beda wisialy w powietrzu a pan B zostanie bez kasy. Podkreslam ze NIE DA SIE sprzedac bitcoinow ktorych sie nie posiada, mozna je sprzedac jedynie w taki sposob ze na zawsze beda one zawiesozne w prozni (czyli wypadaja z obiegu bo jedynie pan a jest w stanie wystawic potwierdzenie transakcji). Dlatego zamiast paypala powinien dziala inny system platnosci instant - cos jak escrow - ze i platnosc paypal i bitcoin sa w powietrzu i jednoczesnie sa dostarczane do odbiorcow.

Wsumie to jeszcze jeden problem sie pojawil - bo jesli pan a wrzuci do poczekalni bitcoiny, a pan b mu nie zaplaci to bitcoiny musialyby wracac po ustalonym czasie np 7 dni do nadawcy. Wiec po wrzuceniu przez A bitcoinow do poczekalni, B odbiera wiadomosc ze bitcoiny na niego czekaja i musi zaplacic, przez swojego klienta wykonuje przelew paypal, KLIENT PANA B WYSTAWIA SWOJE POTWIERDZENIE TEJ TRANSAKCJI i rozsyla do peerow (dokleja jakby etykietke do tych bitcoinow, ze zostaly oplacone ale trzeba poczekac na potwierdzenie od odbiorcy czy dostal kase). Wowczas A moze potwierdzic transakcje (oczywiscie robi to aplikacja, wszystko szyfrowane, klucze publiczne prywatne zeby nie bylo falszywych certyfikatow itd) lub zaginac na zawsze i uciec z kasa a bitcoiny ktore sprzedal znikna z obiegu bo beda nidostepne dla kogokolwiek (minus uzywania paypala).

Tak w uproszczeniu jezykiem nie technicznym

A tak wogole to witam na forum. Czytam od dłuższego czasu i wkoncu postanowilem cos skrobnac

[darekry]

Może przesadziłeś z całkowitą decentralizacją.
może coś na podobieństwo systemu e-mail?

kantor działa normalnie na serwerze. każdy serwer posiada swoje konto bankowe lub inny sposób przelewania pieniędzy. handel w ramach serwera odbywa się normalnie, jak w tradycyjnym kantorze. Dodatkowo dochodzi handel pomiędzy serwerami przez ustalony protokół - dokładnie tak jak wymiana maili pomiędzy serwerami.

każdy użytkownik musi mieć przypisany swój klucz wygenerowany na podstawie klucza serwera. wymiana między serwerami kluczy powinna się odbywać na zasadzie zaufania - kilka innych serwerów potwierdza wiarygodność naszego.

serwery działają jako escrow.

wyłączenie siedzi wymaga wyłączenia wszystkich serwerów. każdy serwer ma swój sposób zasilania środków - dzięki temu wyłączenie paypal, czy innego systemu płatności spowoduje unieruchomienie tylko części serwerów.

Wymiana środków między serwerami: tutaj zostawiam pole do popisu. serwery musiałby mieć jakieś wzajemne partnerstwo (wiarygodność potwierdzona kryptograficznie). jeżeli nie istniałaby ścieżka partnerów od 1 serwera do 2, serwer 2 otrzymywałby zapłatę w bitcoinach (przy założeniu, że będzie mniej więcej tyle samo transakcji kupna i sprzedaży w 1 kantorze, nie będzie to problemem)

[Prze_koles]

Myślę, że takie coś jak Bitmarket.eu. Dodatkowo jakby pojawił się ktoś taki jak middleman (tzw. pośrednik), czyli jakieś bardzo zaufane osoby, które by pobierały prowizje w zamian za 99.9% pewności, że transakcja się powiedzie to już mamy bezpieczny i anonimowy kantor

[Havamal]

Jest jeden sposób.

W zdecentralizowanym kantorze chodzi o oanonimowość przed ...cenzura.... ale i o bezpieczeństwo pieniądza (jednego i drugiego).

Firma zarejestrowana np na kaymanach lub czymś podobnym posiadająca konto w krajach gdzie przelewy są np darmowe czyli polska jakieś kraje ue usa kanada etc.

no i ktoś przelewa btc / inną walute i zakładamy że nie ma obaw wszyscy sobie tralala lala tam i jest gitarrra ale co jak ktoś chce wypłacić pieniązki?

no wtedy to przed kim się ukryjemy nie ma sęsu


Karty "upominkowe" coś na zasadzie BZWBK czy innych podobnych manufaktur blue citów etc, ale tej konkretnej firmy czyli właścicielem kart jest firma x użytkownikiem karty jest "unknown" i uknonw działa

ja wiem że przyjdą oskarżą bo jakiś arab wykorzystał karte i wleciał samolotem w watykan etc... ale to jest tylko idea a nie gotowe rozwiązanie.

[Anita]

Bitcoin to naprawę ciekawa inicjatywa, co prawda wciąż jestem na etapie zdobywania wiedzy co, skąd jaki kantor czy jest bezpiecznie itd. aczkolwiek jednak dla ludzi takich jak ja którzy jeszcze nie do końca wiedzą z czym to się je nie do końca budzi zaufanie, i chyba w tym jest problem

[gibki]

Moja propozycja, bardzo ogólna:

Serwis www, możliwy do łatwej instalacji i zupełnie za free. Właściciel serwisu udostępnia konto bankowe - niestety jest to wg mnie nie do uniknięcia ze względu na konwencjonalną walutę. User wpłaca kwotę na konto serwisu tak, jak w tej chwili jest to w kantorach - otrzymuje unikalny identyfikator dla wpłaconej kwoty. Ten identyfikator staje się swego rodzaju walutą wymienną na btc.

Niezbędna byłaby modyfikacja lub stworzenie niezależnego klienta, który łączyłby się z działającymi tego typu serwisami sprawdzając autentyczność kodu i kwotę. Przelew btc odbywałby się na zasadzie przelewu na konto tego pośrednika, który w danym momencie jest w stanie zrealizować transakcję i umożliwić przelew konwencjonalnej waluty.

Takie serwisy internetowe zdobywałyby reputację, dobrze, gdyby wnosiły jakieś zabezpieczenie w innym serwisie klonie na wypadek wypadku. W tej chwili to tyle bo ta idea dopiero mi się krystalizuje, założenie jest takie, że powstałaby sieć miejsc, gdzie można wymienić btc na inną walutę, wzajemnie się zabezpieczających, a same identyfikatory nie musiałyby być używane tylko raz - zmieniałby się tylko adres btc do którego byłyby przypisane.