Postautor: mxxm977 » niedziela, 17 grudnia 2017, 16:11
Witam,
Od pewnego czasu bawię się kryptowalutami. To coś sprzedam, to coś kupię, poczekam, znowu sprzedam i tak w kółko.
Bawiłem się kiedyś w kilkudniowe kopanie kryptowalut na GTX970 ale niezbyt miało to prawo bytu.
Teraz postanowiłem zrobić sobie koparkę z nadzieją, że będą na tym czyste zyski. Według regulaminu "opłata za prąd i wodę jest stała i niezależna od zużycia".
Maksymalnie mogę wyłożyć jakieś 2500-3000 zł na koparkę więc raczej będzie to budżetowa koparka, jednak jest to jedynie wstępny pomysł. Przed przystąpieniem do działania chciałbym Was spytać o kilka rzeczy:
1. Po pierwsze i najważniejsze- czy kupno koparki jeszcze teraz się opłaca? Tak, wiem. Czerwiec/ lipiec wszyscy kopali, a teraz? Czasem trudność kopania nie wzrosła na tyle, że kupowanie teraz koparki jest wręcz nieopłacalne?
Jeżeli według Ciebie jest nadal opłacalne to patrz na kolejne pytania.
Spoiler:
2. Czy kopanie kryptowalut jest bezpieczne? Mam tu na myśli czy według Was, nastawiając się na kopanie na dłuższą metę (2/3 lata?) Czy na przykład za 3 miesiące kopanie będzie już tak trudne, że nie będzie miało sensu? Albo kryptowaluty upadną, karty graficzne stanieją i na całej inwestycji będę duuużo w plecy? (Nie każę nikomu wróżyć z fusów. Pytam jedynie czy jakiekolwiek znaki na niebie na to wskazują)
3. 4x RX560 Pulse? Łącznie 2300 zł za same grafiki. Z tego co widziałem to jedna ciągnie ~13,5MH/s Ehtereum (łacznie wychodziło komuś 55MH/s). Czy może coś innego w podobnej cenie z większą wydajnością? Jeżeli faktycznie miałoby taką wydajność to jest ~650 zł na miesiąc. To już trochę. Taki wynik mnie satysfakcjonuje.
4. Ile taka maszynka wytwarza ciepła/ hałasu? Pytam gdyż pokój w akademiku nie jest zbyt duży. 3 metry na 4.5m? Do góry też pewnie koło 2.5 metra. Profit fajny, ale nie za cenę snu czy braku możliwości skupienia się itd.
5. Może trochę głupie pytanie, ale czy da radę to jakoś wyciszyć? Włożyć w pudło i wyłożyć pianką albo wkładami z jaj (używaliśmy ich w szkole muzycznej w salach perkusji więc jestem pewny, że działają). Myślałem o włożeniu tego do szafy. Wtedy mógłbym to bardzo łatwo wygłuszyć.
Ewentualnie druga opcja była "pod łóżkiem". Jest takie idealne miejsce, gdzie można by to włożyć i zostawić... Tylko przede wszystkim hałas, ciepło i przepływ powietrza. Gdzieś widziałem, ze ta grafika ma 50dB w stresie. Jak ustawiłem swoją na mniej więcej 50 to nie ukrywam, że trochę już irytowała...
6. Zostaje jeszcze dom. Duży, 17m2 pokoju, nieużywany teraz po moim wyjeździe. Jednak trzeba pamiętać wtedy o kosztach prądu. Zarobki spadaja wtedy mniej więcej o 1/3. Według Was nadal się opłaca robić koparki nawet z płatnym prądem?
Pod łóżkiem lepiej nie trzymać koparki, bo może szkodzić zdrowiu (chyba, żeby się udało zrobić jakieś ekranowanie).
Myślałeś o STORJ? Ich kopanie polega na udostępnianiu niewykorzystanej przestrzeni dyskowej, w której inni mogliby przechowywać swoje dane (podzielone na części i zaszyfrowane). Nie potrzeba do tego dużej mocy obliczeniowej (chociaż na kilkuletnim laptopie z Windowsem może to być i tak za dużo - podobnie, jak każdy inny program...), co pozwala rozwiązać problem ciepła i hałasu. W dodatku można w każdej chwili zrezygnować i przeznaczyć pamięć na coś innego.
Postautor: bombastik » czwartek, 1 lutego 2018, 00:54
YouHaveToCoinYourBit pisze:Pod łóżkiem lepiej nie trzymać koparki, bo może szkodzić zdrowiu (chyba, żeby się udało zrobić jakieś ekranowanie).
Myślałeś o STORJ? Ich kopanie polega na udostępnianiu niewykorzystanej przestrzeni dyskowej, w której inni mogliby przechowywać swoje dane (podzielone na części i zaszyfrowane). Nie potrzeba do tego dużej mocy obliczeniowej (chociaż na kilkuletnim laptopie z Windowsem może to być i tak za dużo - podobnie, jak każdy inny program...), co pozwala rozwiązać problem ciepła i hałasu. W dodatku można w każdej chwili zrezygnować i przeznaczyć pamięć na coś innego.
Zainteresował mnie ten temat.
Wysłałem pw jak mógłbyś sprawdzić.
