
Ale do rzeczy: mam do wykorzystania około 1kW mocy, bez przejmowania się opłatami i chodzi mi po głowie zakup/złożenie maszynki do kopania. Traktuję to jako inwestycję-eksperyment, nie nastawiam się na zarobienie kokosów, więc też nie chciałbym od razu majątku w to wsadzać - do 5000 zł. Po prostu żeby maszynka stała i zarobiła na siebie w jakimś rozsądnym czasie (pół roku?).
Myślę o używanych GTX 1060 lub 1070. Przygotować całość pod 6 sztuk ale na początek dać 3 i zobaczyć jak kopią - czy taki pomysł się opłaca?

Tu pytanie: czy można mieszać niereferenty różnych producentów, czy to się nie gryzie jakoś?
Druga opcja to złożyć sobie kompa "do grania" z 2-3 kartami i kopać po nocach - na taką stację mógłbym więcej wydać.
Antminery też kuszą, czy wersja S5 albo S7 do czegoś się jeszcze nadaje?
A może radzicie odpuścić sobie samodzielne kopanie w obliczu nadchodzącego krachu?
