Czy warto teraz zainwestować w koparkę?
: niedziela, 10 października 2021, 14:36
Witam serdecznie.
Zacznę od tego, że od 2 lat jestem z powodzeniem aktywnym inwestorem ( i traderem), więc o krypto jakieś pojęcie jest ale tylko z tej perspektywy ale nie od strony wydobycia. Stale też obserwuję kilka kryptowalut.
Zacząłem się zastanawiać nad koparką jako pasywnym dochodem wchodząc z kapitałem rzędu 30 000-40 000. Chciałem na początku zapytać czy warto kupić gotową czy lepiej złożyć samemu jednak przeczytałem na waszym forum, że jest to beznadziejny okres gdzie podpierając się giełdą i wykresami w pełni się zgadzam.
Biorę pod uwagę (pewny jakby nie patrzeć) spadek wartości krypto po uspokojeniu się sytuacji na świecie.
Jednakowoż.
Okres zwrotu o ile niższy niż 2 lata, wciąż by mnie interesował (przy założeniu, że żywotność kart przy kopaniu to średnio minimum 4 lata). Myślę długoterminowo, być może trzymając wykopane Coiny nawet przez kilka lat zanim sprzedam.
Najważniejsze pytania jakie bym na tę chwilę miał:
1.Gotowa koparka czy złożyć samemu?
2.Żywotność konstrukcji (głównie kart) i jak jest z gwarancją producenta przy takim sprzęcie (chciałbym uniknąć używania ich przy pełnej mocy ale to pewnie jak każdy)
3. Jak to wygląda od zaplecza. Podłączam do prądu i nawet w razie chwilowego braku koparka załączy się ponownie czy trzeba co jakiś czas do niej zaglądać (na ile to jest prawdziwe Plug-in)
Opcjonalne: Jaki wpływ na łatwość wydobycia a także ceny kart ma zakaz kopania w Chinach
Trochę czytałem, trochę konsultowałem z kilkoma osobami, nie chciałbym żeby wyglądało to jakbym przychodził po gotową wiedzę podaną na tacy.
Jeśli temat nie tam gdzie trzeba to też postaram się na następny raz poprawić.
Pozdrawiam wszystkich
Fantaz
Zacznę od tego, że od 2 lat jestem z powodzeniem aktywnym inwestorem ( i traderem), więc o krypto jakieś pojęcie jest ale tylko z tej perspektywy ale nie od strony wydobycia. Stale też obserwuję kilka kryptowalut.
Zacząłem się zastanawiać nad koparką jako pasywnym dochodem wchodząc z kapitałem rzędu 30 000-40 000. Chciałem na początku zapytać czy warto kupić gotową czy lepiej złożyć samemu jednak przeczytałem na waszym forum, że jest to beznadziejny okres gdzie podpierając się giełdą i wykresami w pełni się zgadzam.
Biorę pod uwagę (pewny jakby nie patrzeć) spadek wartości krypto po uspokojeniu się sytuacji na świecie.
Jednakowoż.
Okres zwrotu o ile niższy niż 2 lata, wciąż by mnie interesował (przy założeniu, że żywotność kart przy kopaniu to średnio minimum 4 lata). Myślę długoterminowo, być może trzymając wykopane Coiny nawet przez kilka lat zanim sprzedam.
Najważniejsze pytania jakie bym na tę chwilę miał:
1.Gotowa koparka czy złożyć samemu?
2.Żywotność konstrukcji (głównie kart) i jak jest z gwarancją producenta przy takim sprzęcie (chciałbym uniknąć używania ich przy pełnej mocy ale to pewnie jak każdy)
3. Jak to wygląda od zaplecza. Podłączam do prądu i nawet w razie chwilowego braku koparka załączy się ponownie czy trzeba co jakiś czas do niej zaglądać (na ile to jest prawdziwe Plug-in)
Opcjonalne: Jaki wpływ na łatwość wydobycia a także ceny kart ma zakaz kopania w Chinach
Trochę czytałem, trochę konsultowałem z kilkoma osobami, nie chciałbym żeby wyglądało to jakbym przychodził po gotową wiedzę podaną na tacy.
Jeśli temat nie tam gdzie trzeba to też postaram się na następny raz poprawić.
Pozdrawiam wszystkich
Fantaz