mam zamiar kupić koparkę mój budżet to około 40 tyś...

[pawl606]

Witam wszystkich, mam zamiar kupić koparkę mój budżet to około 40 tyś Nie wiem jak zacząć mógł by ktoś mi podpowiedzieć gdzie kupić koparkę, czy mi to się zwróci i ogólnie czy to jest opłacalne.
Dzięki wielkie z góry

[prezes]

To może nie być dobry moment na zaczynanie zabawy w kopanie kryptowalut:
http://blogprezesa.pl/kopanie-kryptowal ... ie-oplaca/

[Maggix]

Jezeli ktos posiada lewy dostep do pradu to jeszcze jest szansa na fajne zyski i zwrot sprzetu w ciagu 7-8 miesiecy . Oczywiscie zakladajac kopanie eth zec i sprzedaz na gorce bo po obecnym kursie srednio to sie oplaca.

[m.m]

Zawsze było grono ludzi które gada od rzeczy i twierdzi że kopanie się nie opłaca. Kto posłuchał dzisiaj żałuje kto zaryzykował już dawno ma spłacony sprzęt, prąd i coś zarobione.

Jedynym argumentem by dzisiaj NIE wchodzić w ten biznes to cena sprzętu, dodatkowo jeśli Twoja wiedza jest zerowa i chcesz płacić za budowę i co gorsza "obsługę" to według mnie.. daj se siana.

[pawl606]

Składanie samemu koparki czy kupno gotowej jakie są wasze opinie?

[redlumek]

Porównaj oferty złożonych koparek do cen sprzętu. I będziesz wiedzieć co się bardziej opłaca.
Jak masz zerowe pojęcie o kopaniu i sprzęcie komputerowym, a jednak bardzo chcesz wejść w tą branżę to znajdź kogoś kto ci te koparki złoży i przy okazji wyjaśni podstawy.

[pawl606]

Chodzi mi bardziej o to co się bardziej opłaca ale dziękuje wszystkim za odpowiedzi

[Sokon]

Skoro zadajesz pytanie co się bardziej opłaca to znaczy, że masz znikome pojęcie na temat sprzętu oraz kopania. Więc w Twoim przypadku zostaje tylko zakup sprzętu poskładanego i skonfigurowanego wraz z supportem. A w takim przypadku kopanie stanie się dla Ciebie na granicy opłacalności - więc może lepiej dać sobie spokój z kopaniem?

[rejestracyjny]

Nie zniechęcajcie go, niech się uczy. Od ponad dekady składanie podzespołów komputerowych to jak składanie klocków lego. Tutoriali w necie pełno, poza tym, w razie problemów tu na forum pomożemy.

[m.m]

gotowe koparki to często miny, po za tym lepiej samemu coś popsuć i się nauczyć niż ciągle komuś płacić.

[prezes]

Zawsze było grono ludzi które gada od rzeczy i twierdzi że kopanie się nie opłaca. Kto posłuchał dzisiaj żałuje kto zaryzykował już dawno ma spłacony sprzęt, prąd i coś zarobione.

Kto kupił daną walutę zamiast koparki zarobił 10 razy tyle ale co ja tam się znam.

[rejestracyjny]

Kto kupił daną walutę zamiast koparki zarobił 10 razy tyle ale co ja tam się znam.

Zwłaszcza jak zainwestował w którąś z tej listy:
http://deadcoins.com

Ale żarty na bok. Wiadomo, że kopanie jest mniej opłacalne, niż trafiona inwestycja w krypto, lecz: ryzyko jest mniejsze i jeszcze dochodzi aspekt walut, których nie ma jeszcze na giełdzie, a można kopać.

[m.m]

Kto kupił daną walutę zamiast koparki zarobił 10 razy tyle ale co ja tam się znam.

Albo stracił wszystko, nikt nie pytał co się bardziej opłaca tylko czy kopanie jest rentowne. Według mnie giełda jest zdecydowanie trudniejsza i bardziej czasochłonna niż kopanie a jedno nie wyklucza drugiego.

Ty mówisz że na kopaniu nie zarobimy i że ceny prądu są wysokie, a ja mówię że 1500-2000zł / miesięcznie (z jednej koparki) piechotą nie chodzi. Za prąd płacę 61,5 gr brutto czyli najwyższą stawkę w kraju.

[prezes]

Zwłaszcza jak zainwestował w którąś z tej listy:
http://deadcoins.com

Ale żarty na bok. Wiadomo, że kopanie jest mniej opłacalne, niż trafiona inwestycja w krypto, lecz: ryzyko jest mniejsze i jeszcze dochodzi aspekt walut, których nie ma jeszcze na giełdzie, a można kopać.

Po pierwsze byłoby jeszcze gorzej gdyby kopał waluty z listy którą przytoczyłeś, a po drugie kopanie danej waluty jest mniej opłacalne niż jej kupienie, tak było, jest i będzie, a po trzecie ryzyko jest większe przy kopaniu, bo oprócz samego ryzyka kopania masz dodatkowo ryzyko zmiany kursu. Ja wszystko rozumiem, że trzeba się mocno oszukiwać żeby kopać zamiast kupić daną walutę ale bez przesady, co za dużo to niezdrowo.

Dodano po 2 minutach 29 sekundach:

Albo stracił wszystko, nikt nie pytał co się bardziej opłaca tylko czy kopanie jest rentowne.

Powiedz to tym, którzy zamówili koparkę a ona do nich nie doszła. Strata 100 % a to nie są tak znowu rzadkie przypadki. W przypadku giełdy waluta musiałaby spaść do zera żebyś stracił wszystko. Oczywiście możliwe są włamania hacki itp. ale to samo jest przy kopaniu. Panowie i Panie nie oszukujcie się.

[redlumek]

Jakie jest ryzyko kopania i ryzyko zmiany kursu jeśli wszystko sprzedaje od ręki?

Kolega zacząć kopać w środku grudnia. Jakby wtedy kupił walutę to byłoby to bardziej opłacalne? W tej chwili sprzęt mu się zwrócił w 25% a do tego mógłby sprzedać koparki o 25% niż za nie zapłacił.

No ale co ja tam wiem, przecież kupno walut jest zawsze bardziej opłacalne niż ich kopanie.

[prezes]

Kopanie jest rentowne tylko i wyłącznie w trakcie hossy, podobnie jak kupienie danej waluty tylko że w przypadku kupienia koparki zamiast kupienia danej waluty zarabiamy kilkakrotnie mniej i mamy dużo więcej problemów.

Dodano po 1 minucie 16 sekundach:

Jakie jest ryzyko kopania i ryzyko zmiany kursu jeśli wszystko sprzedaje od ręki?

Wtedy nie ma ryzyka kursowego ale z tego co widzę to 90 % górników to więksi spekulanci niż Ci co grają na giełdzie.

Dodano po 1 minucie 4 sekundach:
Nie widzę żadnych racjonalnych ani ekonomicznych powodów poza hobbistycznymi żeby inwestować w koparki.

Dodano po 3 minutach 35 sekundach:
Może podam taki przykład, idziesz do pracy na kopalnie i w kadrach mówią Ci, że możesz pracować na dole 10 razy ciężej i za 10 razy mniejszą pensję niż na powierzchni. Co wybierasz? Wg mnie wybór jest oczywisty, oczywiście są tacy co mają zamiłowanie do kopania w ziemi ale takich jest może 1 %, a teraz to mamy wysyp biznesmenów co chcą na kopaniu się dorobić, bo naczytali się bajek jaka to praca pod ziemią jest łatwa miła i przyjemna a na dodatek pewna kasa.

[m.m]

Powiedz to tym, którzy zamówili koparkę a ona do nich nie doszła. Strata 100 % a to nie są tak znowu rzadkie przypadki. W przypadku giełdy waluta musiałaby spaść do zera żebyś stracił wszystko. Oczywiście możliwe są włamania hacki itp. ale to samo jest przy kopaniu. Panowie i Panie nie oszukujcie się.

Równie dobrze możesz napisać że wybuchł pożar albo było przepięcie i wszystko poszło z dymem. Nie strata tylko policja, sąd i np ubezpieczanie allegro, czyli jedyną stratą jest czas i nie osiągnięty zysk.

zapomniałem dodać że straciłeś też dane do portfeli i giełdy...

a po trzecie ryzyko jest większe przy kopaniu, bo oprócz samego ryzyka kopania masz dodatkowo ryzyko zmiany kursu. Ja wszystko rozumiem

jak widać na załączonym obrazku nie rozumiesz, również tego że wiele osób kopie i wyciąga z tego nie małe pieniądze.

Kopanie jest rentowne tylko i wyłącznie w trakcie hossy, podobnie jak kupienie danej waluty tylko że w przypadku kupienia koparki zamiast kupienia danej waluty zarabiamy kilkakrotnie mniej i mamy dużo więcej problemów.

spadek kursu to też spadek trudności wydobycia, więc Ty na giełdzie tracisz (jeśli kupiłeś drożej) lub czekasz na odbicie. Górnik grzecznie kopie dalej i zależnie od polityki robi to samo co Ty lub spienięża bardzo zbliżoną kwotę.

Dla przykładu (z pamięci, założenia teoretyczne), gdy ETC kosztowało 38 USD dana koparka w miesiącu wykopie ich tylko 18-20 sztuk co daje ~700 usd, teraz gdy ETC chodzi po 26 USD ta sama koparka wykopie ich 34 co daje prawie 900 USD.

Zgoda że mamy więcej problemów, na pewnym etapie prąd, pomieszczanie, wentylacja, konserwacja, awarie sprzętu to też koszty których wielu nie liczy no i podatek...

Dodano po 14 minutach 27 sekundach:

Nie widzę żadnych racjonalnych ani ekonomicznych powodów poza hobbistycznymi żeby inwestować w koparki.

to nie jest inwestycja w koparki tylko walutę, różnica jest taka że Ty wydając 20 tyś zł kupujesz określoną liczę "monet" a górnik regularnie za wartość prądu nabywa kojne waluty i robi to samo co Ty, czyli czeka na magiczną chwilę. Długodystansowo górnik ma więcej coinów niż Ty i kapitał w postaci sprzętu, niech straci 50%, nadal ma 10k.

Jak widzisz każdą filozofię można odpowiednio dopasować..

[chyzy]

@prezes przestań już trolować górników. Napisz na swoim blogu/twitterze że "opłacalność kopania to fake news" i wszyscy będziemy mieli jasność

[prezes]

@chyzy, ciekawe podejście do tematu. Uświadamianie ludzi nazywasz trolowaniem. Przypomina mi to pewien schemat, gdzie złodziej krzyczy łapać złodzieja.

[veg]

Nie widzę żadnych racjonalnych ani ekonomicznych powodów poza hobbistycznymi żeby inwestować w koparki.

Inwestujemy ~10k w Bitcoin'a. Ty kupujesz na giełdzie a ja koparkę i idziemy na long. W pewnym momencie jest krach i upada cały system. Ty utopiłeś kasę kupujący krypto a ja zostałem z 6 kartami graficznymi. Kto więcej stracił? Ty zostając z cyferkami na stronce czy ja zostając ze sprzętem, który mogę sprzedać?