mam zamiar kupić koparkę mój budżet to około 40 tyś...

[redlumek]

Tez lubie sie dłubać przy routerze ustawionym w bridge mode który nagle o 23 się wykrzacza i koparki przestają działać. Nie ma to jak iść spać po 2 gdy z rana trzeba wcześnie wstać

[burzolak]

Udzieliłem się od strony chamskiej, próbując wykpić trejderów. W umieszczonych tutaj wpisach uraczone to zostało napiętnowaniem górników w aspekcie głupców i klasy robotniczej. Przykro mi Panowie to słyszeć. Soli tej ziemi nie powinno się wykpić, wszak bez tego nie było by niczego. Chcesz zjeść to szanuj tych co się nad tym pochylają. Ponadto zajmuj się tym co sprawia Ci przyjemność i pozwala zarobić. Wszak ludźmi jesteśmy i powinnyśmy być szczęśliwi z wykonywanej pracy.
Pracuję BO dostaję za to pieniądza
a
Pracuję I dostaję za to pieniądze
Meritum tematu to inwestycja w kopanie.
Problem postrzegany jest dwojako i kiedyś będą o tym pisać...
Od powstania BTC po pierwsze FCPGA czy ASIC nie minęło wcale wiele czasu. Problemem jest rozwój technologiczny i zastosowanie go w celach komercyjnych. Wtedy można uznać jako pierwszy krok do śmierci samej idei powstania cyfrowaluty. Wzbogaciło ją o lepsze rozwiązanie kosztem wyparcia użytkownika, który miał docelowo z tego korzystać. Satoshi tworząc "próg trudności" dobrze o tym wiedział. Przewidział wiele czynników zewnętrznych. Jednak nie przewidział najważniejszego. Ludzie zrobili sobie z BTC maszynkę do zarabiania pieniędzy, jednocześnie nie korzystając z tego dobrodziejstwa. Powstała masa altcoinów, tylko po co? Zrobiono sobie z tego giełdę do emisji akcji malutkiej firmy w celu pozyskania kapiału, ile tu oszustw. Gdy zrealizują w pełni te projekty to jaką wartość przedstawiają? Wyrażoną o X mnożone przez cenę chybotliwego BTC? Zalatuje kpiną. Więc wspieramy coś co nie ma podstawy i uregulowania w realnej wartości. Tutaj należy sobie odpowiedzieć na najważniejsze pytanie, co powinno już od dawna być finansowym bądź materialnym odzwierciedleniem BTC. Wtedy będzie można jednoznacznie stwierdzić ile warty jest BTC.
Odpowiedź istnieje, kto zgadnie dostanie ode mnie plusiorka i uzasadnienie dlaczego tak uważam.
dlaczego właśnie złoto jest tak pożądanym kruszczem, dlaczego właśnie złoto. Co ma w sobie takiego unikatowego i od tysięcy lat jest tak cenione. Co wpływa na jego wartość i jaką ma siłę nabywczą na przestrzeni czasu.

[m.m]

próbując wykpić trejderów.

.. powiem tak: analiza techniczna na spekulowanym rynku bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza że wniosek jest zawsze taki sam (będzie odbicie.. albo spadnie), jak jest dobrze wszyscy są mądrzy, jak się wali to wszyscy siedzą cicho jak mysz pod miotłą.

Po za tym klasyka gatunku, nie wiem, nie znam się ale się wypowiem (w ich przypadku nawet nie policzę). To jest ich zdanie i mają prawo się wypowiedzieć, osobiście uważam że warto poznać opinię innych, nawet jeśli są teoretykami.

Chyba w grudniu Rafał Zaorski (nie mam pewności) powiedział że krypto zniszczą same siebie, fundamentalne założenia poszły w las a ludzie zrobili z tego narzędzie inwestycyjne czyli coś do czego nie zostały stworzone. Czyli nie technologia tylko spekulanci i handlarze...

Dla mnie BTC ma wartość równą zeru, alty przemilczę

[burzolak]

Wracając do tematu

Witam wszystkich, mam zamiar kupić koparkę mój budżet to około 40 tyś Nie wiem jak zacząć mógł by ktoś mi podpowiedzieć gdzie kupić koparkę, czy mi to się zwróci i ogólnie czy to jest opłacalne.
Dzięki wielkie z góry

Możesz na to patrzeć dwojako.
GPU lub ASIC.
Jeżeli ASIC to wybrał bym koparkę do BTC, LTC i przy tanim prądzie A3, D3 (uwaga na te dwie ostatnie)
Jeżeli GPU, to w obecnych cenach nie ma to najmniejszego sensu. Sprzęt jest tak drogi ,że składanie teraz czegokolwiek to czyste szaleństwo.
Licząc po ostatnich cenach to wychodzi to mocno fatalnie. Wybrany konkretny model grafiki z 850 zł na 2400zł (obecnie 1750). Płyty główne z 600 zł na 2000 zł (obecnie 1300). Zasilacze i cała reszta też mało podniecająco.

Dziś składam kolejną koparkę na GPU, stare badziewia 2 i 3 GB. Po co to robię, bo kupiłem je w pakiecie za grosze. Trzeba je przesmarować a co niektóre ożywić. Zwrócą się za miesiąc. Nowe kupię gdy będzie sensowna cena. W międzyczasie dojdą ASICi. Mając już rozbudowaną bazę nie zamierzam na razie rezygnować.
Jeżeli kopanie padnie to grafiki będą leżały po rowach a ludzie będą je wywalać sipami
Natomiast przybędzie masa stremingowców i graczy; GPU znajdziesz nawet na targowiskach w kartonach bananowych w cenie kilograma pyrek.

próbując wykpić trejderów.

.. powiem tak: analiza techniczna na spekulowanym rynku bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza że wniosek jest zawsze taki sam (będzie odbicie.. albo spadnie), jak jest dobrze wszyscy są mądrzy, jak się wali to wszyscy siedzą cicho jak mysz pod miotłą.

Po za tym klasyka gatunku, nie wiem, nie znam się ale się wypowiem (w ich przypadku nawet nie policzę). To jest ich zdanie i mają prawo się wypowiedzieć, osobiście uważam że warto poznać opinię innych, nawet jeśli są teoretykami.

Chyba w grudniu Rafał Zaorski (nie mam pewności) powiedział że krypto zniszczą same siebie, fundamentalne założenia poszły w las a ludzie zrobili z tego narzędzie inwestycyjne czyli coś do czego nie zostały stworzone. Czyli nie technologia tylko spekulanci i handlarze...

Dla mnie BTC ma wartość równą zeru, alty przemilczę

Zgadza się, było na dobrej drodze i stało się tak jak w każdym biznesie. Udostępnienie wszystkim, rozpoznanie, wyciągnięcie pieniędzy, rozwój, ubicie mniejszych i przejście na ogromną skalę.
Cel został zanegowany bo wzięły nad nim górę pieniądze, idea umiera.
Natomiast co pozostaje po tym wszystkim? Niesmaczny wafelek wyprodukowany za grosze przez molocha pod wykupioną i rozpowszechnioną marką.

[m.m]

dlatego nie rozumiem szumnej walki z fiat, bankami, wychwalania technologii i co najdziwniejsze krytyki rządów, strach przez regulacjami itd. SAMI JESTEŚMY SOBIE WINNI. Sama technologia nie budzi we mnie fascynacji, wręcz przewiewnie uważam ją za bardzo mało efektywną, Może się mylę, może za mało o niej wiem.. wszyscy ją chwalą nikt nie podaje konkretnych korzyści.

Co by nie gadać, chce na krypto jeszcze zarobić a w ciepłych barwach tego nie widzę (nie mówię o kursie).

Dodano po 1 godzinie 9 minutach 37 sekundach:

Mając już rozbudowaną bazę nie zamierzam na razie rezygnować.

a jak wyjdzie F3 ?

[burzolak]

dlatego nie rozumiem szumnej walki z fiat, bankami, wychwalania technologii i co najdziwniejsze krytyki rządów, strach przez regulacjami itd. SAMI JESTEŚMY SOBIE WINNI. Sama technologia nie budzi we mnie fascynacji, wręcz przewiewnie uważam ją za bardzo mało efektywną, Może się mylę, może za mało o niej wiem.. wszyscy ją chwalą nikt nie podaje konkretnych korzyści.

Co by nie gadać, chce na krypto jeszcze zarobić a w ciepłych barwach tego nie widzę (nie mówię o kursie).

Dodano po 1 godzinie 9 minutach 37 sekundach:

Mając już rozbudowaną bazę nie zamierzam na razie rezygnować.

a jak wyjdzie F3 ?

Technologia sama w sobie akurat mnie ani parzy ani ziębi. Jeżeli chcesz uniknąć niepotrzebnej personalizacji to niezły wynalazek.

Na F3 czekam. Zapowiedziane parametry są bardzo ciekawe. Dowalenie ASICów czy może raczej FCPGA (nawet nie wiem które określenie bardziej będzie pasowało do tej maszyny), spowoduje nie mały zawrót. Próg wskoczy wyżej, część sprzętu trzeba wywalić. Płyniemy na starej fali, nowa nadejdzie. Wszystko przemianują na ASIC to trzeba je albo kupić albo pierdzielnąć ten temat. Mogą też pojawić się nowe cuda do kopania. Jeżeli cena będzie przystępna dlaczego by nie? Pojawiły się niedawno X3. Nie chciałem brać tylko na siebie, szukałem kogoś na spółkę gdyby nie wypaliło, jednak brakło chętnych. Nie dziwię się, owiane wielkim ryzykiem nie tylko kopalnianym czy serwisowym ale i nad rynkiem finansowym w skali światowej. Teraz X3 ma już batch 4 na długi termin w przyszłość. Zresztą ich polityka sprzedaży też jest niezła. Batch 1 - 12 000$, B2 7000$, B3 3000$ i B4 1900$. Pewnie jeszcze będzie B5 tak jak z A D3, wymiotą magazyn i w cenie obudowy ożenią . Na podstawie Bitmain i innych firm wiemy już jaki można przyjąć scenariusz. Bardziej interesuje mnie kiedy zacząć wyprzedawać sprzęt. Jak nie tutaj to np. na Ukrainę. Swoją drogą gdy podatki zaczną cisnąc a prąd zrobi się ociężały to wyemigrować z całym tym tałatajstwem lub ... zostawić w cholerę.

[m.m]

No właśnie zastawiam się co zrobić, ze sprzętem trochę późno wszedłem w temat i czarno widzę zwrot. Przy sprzedażny teraz zarobię kilka tysi.

Myślę że wielu nie wierzy w F3, zobaczyli DDR3 i wyśmiali, do tego łyknęli kit o memory hardness..

[burzolak]

No właśnie zastawiam się co zrobić, ze sprzętem trochę późno wszedłem w temat i czarno widzę zwrot. Przy sprzedażny teraz zarobię kilka tysi.

Myślę że wielu nie wierzy w F3, zobaczyli DDR3 i wyśmiali, do tego łyknęli kit o memory hardness..

Jeżeli wchodziłeś w grudniu/styczniu to zarobiłeś.
Jeżeli nie masz kopalni (liczonej w kilku GH/s i kartach minimum 3GB) to osobiście bym teraz sprzedał. Włącz kalkulator Whattomine, wpisz cenę BTC 4500k i zaniż wynik o możliwy wzrost progu trudności. Wyjdzie na plus... sam wiesz jaki. Sprzęt nowy czy używany kupiony w 2016 czy połowie 2017 już dawno zwrócił się i dawał profity. Wszyscy z późniejszej łapanki mają zysk ale nie zwrot inwestycji. Sama sprzedaż sprzętu przyniesie zysk.
Gdybym miał małą kopalnię na 25-50 kart to sprzedałbym taką ilość aby wyjść na równe zero (licząc za sztukę karty pokroju RX470/570 po 650 zł). Jeżeli mniejsza ilość to sprzedaż całości. Ogólnie TERAZ jest bardzo dobry czas na wywalenie wszystkiego. Nie traktuj tego jako porady co należy zrobić, to moje przemyślenia.
Działamy w nowoczesnej i niebezpiecznej ale prężnie rozwijającej się dyscyplinie. Szybkie wejścia i wyjścia są wskazane. Ocena rynku może być bardzo myląca.
Weź pod uwagę taki scenariusz.
1) Nie stanie się nic. Bitmain nie wyda F3, próg trudności powoli pójdzie do góry. BTC utrzyma pułap 10k. Bardzo dobra perspektywa. Zarobki maleją ale inwestycja zwraca tylko dłużej.
2) Bitmain wypuszcza F3, próg trudności szybuje, cena BTC spada do 5k. ETH może i zdrożeje ale i tak jesteśmy w dupie.
3) ETH robi kolejną promocję na próg trudności, F3 wychodzi na światło dzienne, ETH drożej i usamodzielnia się. Zarobki szybują.
4) Wydają F3, tydzień później ETH przechodzi na POS.
Takich scenariuszy mogę dopisać kilka.
Bitmain i podobne firmy (np. BitFury) nie pokazują wszystkiego, działają wymijająco. Progi trudności czasami podskakują z niewiadomych przyczyn? No bez jaj. Być może zabrzmi to śmiesznie ale sprzęt w pierwszej kolejności może trafiać do wielkich kopalń (bo ich stać na dogadanie się z prezesem). Już nie mówiąc o zagrywkach finansjery, która dobrze wie ,że nadchodzi kryzys. Wtedy trzeba wywalić wszystkie dobra w super cenie. Niech to ludzie kupią. Zajrzyj na stronę Bitmain, jakoś dziwnie dużo sprzętu u nich od kilku tygodni
A teraz łączymy fakty. Finansjera wie już wcześniej o nadchodzącym krachu, sami go pewnie inicjują (zresztą występuje co parę-naście lat). Więc jako grubasy robimy tak. Wszystko idzie dobrze, to robimy mega bania 2017 na BTC. Dogadać właścicieli zasobnych portfeli, właścicieli giełd oraz fabryk (np. Bitmain, ATI, nVidia), nawalić dużo USDT, namówić cymbałów do forków, nowych projektów i ułatwić to wszystko, zgrać w całość? Co wychodzi z tego? Jedno ogromne wyleszczenie! Wrzucimy gnoju na rynek, wywindujemy cenę. A później wszystko sprzedamy a zwalimy winę na krach, więc cała ta gówno warta technologia padnie. Ludzie zostaną z niczym a my mamy pieniądze na tworzenie nowego świata. Dorzuć do tego, że to wszystko mogło być też zaaranżowane przez Satoshi N. po ostatnim kryzysie bo wtedy rozpoczął się BTC.
Przetrwanie kilku miesięcznych spadków to ból, małe zarobki ale idzie. Czasami zdarza się kopanie na minusie na starym sprzęcie przy shitcoinach. Przetrwanie kilku lat jest wedle mnie niemożliwe, w sumie takiej sytuacji nie było, więc trudno ocenić. Nie wiadomo co może się wydarzyć.
Dlatego boje się kryzysu światowego. Takie dynamiczne rynki jak BTC wedle mnie tego nie przeżyją. Będą pełzać i staną się łatwym kąskiem dla finasjery i kopruchów. Gdy świat się odrodzi po 2-5 latach, wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej. Będzie działać na innych zasadach a kopanie będzie zawładnięte przez molochy.
Pisałem to kilkukrotnie ale powtórzę. Koniec marca, wykres na giełdach pokaże czego możemy się spodziewać. Jeżeli nie będzie odbić to ... gnojowisko. Część sprzętu pakuje na busa i wio do Ukraińców.


Wpisałbym długi wywód o poprzednim kryzysie ale nie mam teraz czasu. Dobrze go pamiętam oraz nadchodzące symptomy. Nie zdziwię się gdyby nagle uwidziało im się żeby wprowadzić walutę EURO w PL. Poprzedni planowali właśnie PRZED wielkim zapadnięciem. Gdyby im się teraz udało to rząd wycyckałby wszystkich do cna. I w tamtych latach ta piękna okładka w Fakcie. IDZIE BIEDA!!! (tu czarno biała fotka jakiejś obszarpanej hiper ubogiej rodziny na tle walącego się drewnianego domu) a poniżej reklama TESCO - pasztetowa za 99 groszy! Chłopaki mają tam poczucie humoru

[m.m]

scenariuszy nie ma sensu pisać bo jak sam zauważyłeś zdarzyć się może totalnie wszystko. Każdy handlarz Ci to powie za dwa dni odbicie...

Z grubsza zgadzam się z Twoją wizją o niuansach nie ma sensu pisać, kryzys miał być 2018 teraz przesunęli na 2019, analityk w banku powiedział że źle ma być do czerwca.. niestety nie określił którego roku. Jedno jest pewne, że jebnie a jak to zrobi to będzie bardzo bolało.

Sprzętu nie kupowałem na górce, do tego zarobiłem na samym handlu więc tragedii nie ma ale do spłaty trochę brakuje. Może zostawię sobie ~12 gpu i zobaczę co dalej.. zawsze można kupić

BTW: optymista z Ciebie..

[ArgonZapan]

Nie jestem zawodowym kopaczem, ale kupiłem jedną kartę w roli eksperymentu. Dokładnie 14 grudnia za 3300 zł nabyłem nową kartę, oraz za 450 zł używany zasilacz. Na początku generowała około 40zł dziennie. Pod koniec ledwie 12zł (początek marca). Oczywiście od tej sumy trzeba jeszcze niecałe 5 zł odjąć za prąd. Wykopanej waluty oczywiście nie sprzedawałem natychmiast, do tej pory ją trzymam. Lecz karta już poszła do żyda, po tym jak zobaczyłem ile kosztuje sprzęt. A przecież generowała 12zł-5zł=7zł zysku dziennie. Poszła za 3650zł, za prąd zapłaciłem 420zł, czyli w sumie 70zł kosztowało wydobycie. Zasilacza nie liczę bo był kupiony używany więc i na wartości za wiele nie stracił... a może się jeszcze gdzieś przydać.

To tyle na temat prądu i sprzętu. A jak z walutą wydobywaną ? W momencie sprzedaży sprzętu była warta około 400$ czyli jakieś 1400zł. Gdybym sprzedawał natychmiast po wydobyciu, ta wartość zmieniła by się na 1700zł. Dzisiaj jest warta 160$, czyli uwaga 540zł ^^ no cóż, życie, bd holdować, kiedyś może urośnie, najwyżej 70zł w plecy.

Jeśli nie sprzedałbym wtedy karty i wciąż kopał. To dzisiaj wydobyłbym krypto warte 6,5zł, co po odjęciu prądu daje 150 groszy zysku.
Dlatego mam przeczucie, że za niedługo zrobi się naprawdę wysyp używanych kart, jak tylko wydobycie dojdzie do kosztu prądu. A dużo już nie brakuje. Zostaną tylko Ci co mają prąd mniejszy niż 52gr brutto.

Oczywiście za chwilę ktoś może napisać, że ceny krypto mogą pójść w górę. Ale nabywanie sprzętu który zwraca się w mniej niż 0,05% dziennie na dziś dzień mija się z celem.

Z moich spostrzeżeń mogę napisać tylko tyle. Może jeszcze kiedyś wejdę w kopanie, ale już na pewno nie teraz, na tej bańce. Teraz zostaje mi tylko czekać aż kopanie ucichnie, ceny nowych kart wrócą do normalnych cen, a zysk z wydobycia przez dłuższy okres czasu będzie niższy od zużycia prądu. Tzn. prąd będzie wynosił ponad 50% przychodu. I dopiero po tym długim okresie czasu jak koszt prądu tylko przebije w dół te 50%. To będzie znak że zbliża się kolejny okres w którym kopanie zrobi się opłacalne.
Oczywiście to tylko moje przemyślenia, a jak będzie to będzie,

[burzolak]

Wedle mnie powinieneś się cieszyć ,że w ogóle kopałeś na plusie. Przykładowo w ubiegłym roku gdy próg trudności podskoczył a ceny jeszcze szorowały przy ziemi po wzrostach marcowo-kwietniowych to kopanie niektórych walut na starych grafikach było ujemne. Oznacza to ,że prąd był droższy niż wydobywanie. Kopanie na minusie czyli dopłata do interesu, natomiast tańsze alty kopało się łatwiej. Stale należy śledzić współczynniki. Przykładowo waluta X przez kilka dni ma o wiele niższy próg trudności i wydobędziesz 10 sztuk dziennie, nagle zawrotka imprezy i już spada na 6,5. Więc szuka się innej, która w tym momencie wypłynęła z szamba. To tak mocno w skrócie.
Wielu ludzi mających ochotę w to wejść lub robiących to od niedawna spotyka się z zaporowym cennikiem na wszystko. Opisywałem to już wcześniej.
Sprzęt kiedyś był o wiele tańszy, szczególnie w hurcie. Trudniej było o specjalistyczne zabawki. Chyba ,że ktoś umiał ściągnąć sobie z Chin.
Prąd domowy zejdziesz do 0,46 zł brutto. Później to już taryfy cudo, wiatraki, panele i inne duperele.
Czy opłaca się kopać?
- Tak jeżeli sprzęt już zwrócił się w całości - jeżeli nie, nie baw się w to.
- Masz tani prąd
- obsługujesz to i przeliczasz różne warianty
- i masa innych dupereli
Generalnie kopanie na GPU zostaje wypierane przez ASIC, więc lada moment może być cyrk
Firmy produkujące ten szmelc, będą regulowały rynek kopania. Więc może być z tego jedno wielkie hmmm zamieszanie.

Na allegro już pojawiły się oferty typu: Legalnie działająca firma - karty zostały tylko wyjęte z opakowania z powodu XXX. Karty "po zwrocie". Karty mają kilka miesięcy mniej gwarancji bo były drogo kupione i czekały na klienta.
Nie miejcie złudzeń, to sprzęt po górnikach.
Czekam na używane RX4/5XX i nVidie 10XX za ... darmo

[m.m]

ja wszystko sprzedałem, chciałem jedną poszły wszystkie. Zwrócił się sprzęt + prąd a coiny zostały i czekam.

Jak wyjdą nowe GPU i spadną ceny to może wrócę do zabawy, mam kilka pomysłów. Martwi mnie nadchodzący ASIC....

[ArgonZapan]

@burzolak, cieszyć się cieszę, jak kurs podrośnie, to coś zawsze wpadnie. Po prostu przy obecnych cenach sprzętu, gdzie sprzedałem używkę drożej niż nówkę, a i tak już 600zł przepłaciłem od ceny nominalnej. Stwierdziłem że nie opłaca się w to wchodzić, lepiej sprzedać w pi.. póki ceny się trzymają.

Z tym przerzucaniem się na inne alty to wiem, ale przy jednej karcie nie chciało mi się w to bawić. A jak już bym miał się w to bawić, to zapewne napisałbym sobie skrypt co by to sam robił. Jestem dość leniwy i nie chciałoby mi się sprawdzać tego codziennie i przeliczać co się opłaca a co nie

Btw. to chyba chodziło Ci o przerzucanie się tam gdzie dają najwięcej dolarów na dzień, a nie gdzie spadła trudność.

[burzolak]

@m.m wedle mnie posunięcie nie było złe. Osobiście też bym tak zrobił. Pomysły nie wiem jakie masz ale jak Ci coś mega nowoczesnego wpadło do głowy to chętnie posłucham
ASIC powoli łykał możliwe platformy. Zaczęło się od BTC a później kolejne... niebawem nic nie zostanie dla GPU. Tak więc umrze śmiercią naturalną wypartą przez nowe technologie.
Kupowanie ASICów tez nie do końca będzie miało sens. Producenci będą regulować co i z jaką mocą można kopać. Więc gdy zachce wyprodukować im się mocniejsza maszynę to co za problem, a klientela zostanie z ręką w nocniku. Przekombinowali na DASH, w międzyczasie SIA która może lada moment zdechnąć aż do CryptoNight. Wybór koparek u Bitmain jest szeroki a sklep od niedawna znów ma pełne półki.
Wspominałem już chyba wcześniej. Możliwe ,że wyprzedaże magazynowe przed możliwym krachem. A każdy kto kupi będzie miał w domu toster.
Czekam aż grafy stanieją.
Przy okazji ETH dostaje od jutuberów po ryju, niby upada pod swoim ciężarem. Ponadto niebawem fork MONERO, ciekawe co z tego wyjdzie.
Sprzęt niebawem sięgnie cen z listopada, dostępność spoko

[m.m]

jutuberzy to w większości padło któremu się nie che robić albo biznes nie wyszedł więc z czegoś trzeba żyć. To jest jakaś masakra, szacunek z mam jedynie do Rafała, i Prezesa.

Wejdzie F3, rozwali ethash i zabawa w cokolwiek nie będzie miała żadnego sensu.

[jacek1973]

Można i tak zarabiać . Słowo klucz prąd w kościele

Pomocy! Jestem lamerem i nie wiem jak wyłączyc podpis w Tapatalku. Proszę o instrukcję na PW. SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[jupp82]

Ale czadowy wątek. Ciekaw jestem jak Panowie @burzolak i @m.m podchodza do tematu dziś.
Ceny sprzetu dobre trudność powolutku sie pnie. Chodzi mi po głowie dołożenie do pieca.... lub całkowite wyjście? Majówka na przemyśleniach.