BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: Wymazywanie » środa, 28 marca 2018, 00:33

benq pisze: Według mnie dwa fundamentalne błędy.
1) ciąg przyczynowo skutkowy
Spekulacja weszła w geekowego i needowego Bitcoina, dopiero gdy cena zaczęła rosnąć, nie odwrotnie.
Nie. No bo co wcześniej spowodowało ten wzrost, o którym piszesz? :) Zakupy/sprzedaże.
To już była spekulacja. Umieszczenie BTC na pierwszej giełdzie "Bitcoin Market" w lutym 2010 rozpoczęło spekulację giełdową, wcześniej przybierała ona formę handlu na forach jeśli były jakieś oferty.

Rozumiesz? Już sama wycena typu giełdowego handlu jest spekulacją.
benq pisze: 2) Skąd pomysł, że zorganizowane kampanie marketingowe i inwestorzy instytucjonalni są miarą sukcesu? Naprawdę wartościowe idee obronią się same. Czy chociażby Internet potrzebował korporacji, sponsora i inwestorów?
Przepraszam, może się obrazisz, ale kompletnie nie zrozumiałeś co napisałem. Nie twierdzę nigdzie to co piszesz powyżej :!: Przytoczyłem przykład w postaci pytania i odpowiedzi by pokazać jak wiele zawdzięczamy spekulacji. Gdyby nie wolny rynek i spekulacja od początku na BTC (kilka miesięcy po tym jak wyszedł już był na giełdzie), to uważam, że żeby zapewnić taką popularność jak teraz, musiałby wejść kapitał od instytucji, może patent, dużo rzeczy przeciwnych decentralizacji, musiałby się stać produktem. To byłoby ZŁO. A zobacz jak spekulacja fajnie potraktowała BTC. Zainteresowali się nim zwykli ludzie ale myślący, często typu "wolnościowego" itp. no i efekt kuli śnieżnej i spekulacji windował cenę coraz wyżej a za tym szła popularność, coraz większa i większa.

Ten przykład jaki pokazałem z pytaniem ma pokazać pozytywną rolę spekulacji w rozwoju popularności i społeczności bitcoinowej.
__________________________

Dodano po 17 minutach 36 sekundach:
benq pisze: Naprawdę przez te 5 lat, nawet przez chwilę, nie załapałeś "bakcyla" rewolucji kryptowalutowej?
Tylko zyski, spekulacja?
No i to jest myślenie groźne, bo zero-jedynkowe.
Stawianie w opozycji spekulacji i zysków oraz idei.
Gdyby nie interesowałby mnie BTC, nie spekulowałby na tym.
Nie inwestuje się i nie spekuluje na rzeczach których się nie rozumie, których zalet się nie dostrzega.
Fakt, że krytykuję wiele rzeczy w tym środowisku nie znaczy, że jestem zwolennikiem tylko zarabiania na tym.
Ja nie zajmuję się rzeczami, które mnie nie interesują.
Postrzeganie mnie jako nie-ideowca bo krytykuję czy to rynek, czy BCH, czy BTC, czy ICO, czy alty czy cokolwiek, jest krzywdzące.

Rozsądne i kreatywne uczestnictwo w społeczności bitcoinowej to dla mnie nie bycie kolejnym reprodukowanym klonem powtarzającym hasełka różnych podgrup społeczności (czy to super fani BTC z klapkami na oczach czy "sekta" BCH czy twardogłowi fani ETH, czy wyznawcy "crypto przejmą fiaty i życie będzie doskonałe" itp. itd.) ale własny namysł nad różnymi sprawami, możliwie jak najbardziej krytyczny. Tylko wtedy ma to szansę rozwoju. Ta społeczność nie potrzebuje owiec, które przyswoją cudze poglądy, ale ludzi, którzy myślą samodzielnie i krytycznie. Z dobrej krytyki zawsze jest więcej korzyści niż z przyjmowania nieswoich poglądów.

Przykładowo, jak krytykuję zdanie, że wow, crypto zastąpią fiaty i będzie raj na Ziemi to nie dlatego, że byłoby to złe, ale dlatego, że fakty mówią, że jest to dość wątpliwe i technicznie i ekonomicznie i historycznie itd. a przede wszystkim znając sposób działania państw i dużych instytucji, wręcz nierealne a być może nawet groźne (przerobienie crypto na w pełni inwigilacyjny instrument).

Tej społeczności potrzeba ludzi którzy wytkną błędy, dostrzegą wady i zalety, spojrzą bardzo realnie a nie ludzi, którzy deponują tu tylko marzenia a z bycia w crypto robią jakiś dziwny kult, że crypto powstało by zniszczyć fiaty i stać się manną spadającą z nieba. Z czegoś takiego nie ma żadnej korzyści wg mnie, powstaje tylko fanklub utopii. A skoro kryptowaluty są już jakimś tematem dla rządów i instytucji bankowych, trzeba spoważnieć, nawet jeśli to mniej kolorowe niż hodlizmy i tudemoonizmy i zbawianie świata wraz z crypto. :mrgreen:
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 3807
Rejestracja: 26 lipca 2017
Reputacja: 5091
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: benq » środa, 28 marca 2018, 07:15

@Wymazywanie, Nie ma powodów się obrażać, zwyczajna wymiana argumentów. :)
Jeden jest sceptykiem, drugi entuzjastą, trzeci krytykiem, a czwarty fanatykiem. Czasami dobrze skonfrontować swoje poglądy. To nie jest tak, że przeczytałem co Shadow napisał i jestem ślepym wyznawcą jedynej słusznej drogi. Po prostu własny research przekonał mnie do pewnej wersji, argumenty były dla mnie wystarczające, żeby w to uwierzyć.

Nie zgadzam się z tezą, że bez spekulacji, kapitału, patentów czy instytucji BTC by się nie przebił i przepadł.
Może do obecnego poziomu faktycznie by nie doszło - do tego, że ludzie ledwo obsługujący komputer kupują liski na bitbayu. Tylko ci ostatni za wiele nie wnoszą. Jakiś ułamek z nich zarobi, będzie się chwalić - popularyzacja. Duża część jednak straci (bo nie ma pojęcia o giełdzie), zostanie okradziona (bo nie ma pojęcia o zabezpieczeniach i ogólnie bezpieczeństwie w sieci), zgubi klucz prywatny, źle wyśle środki czy namiesza coś z portfelem. Oni nie sprzyjają idei, ani spekulacji, tylko będą siać FUD.
Będę się upierał z przykładem internetu. Spopularyzował się sam. Bez giełd, inwestycji czy produktów. Cała infrastruktura wokół niego to już inna bajka, ale podobnie mogło by być z bitcoinem.

Dwa pytania na koniec:
1) Jaka jest w takim razie Twoja wizja przyszłości BTC i całego rynku? Rozumiem, że przejęcie walut FIAT jest nierealne, ale chyba spekulacja czymś, co nie do końca robi to, co powinno nie jest możliwa w nieskończoność.
2) Co by się, Twoim zdaniem, stało, gdyby zniknęły wszystkie giełdy kryptowalut? Nie chodzi mi o odpowiedź, że zaraz powstały by nowe, bo rynek nie znosi próżni. Chodzi mi o dalszą wizję. Zgodnie z moją wizją, krypto powinny sobie poradzić. Zgodnie z Twoją, jeśli dobrze rozumiem, zaczęłaby się marginalizacja i powrót do początków istnienia?

Weteran
Posty: 1174
Rejestracja: 18 września 2016
Reputacja: 276
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Napiwki: https://tippin.me/@c_witold

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: WitoldC » środa, 28 marca 2018, 07:43

benq pisze: jeśli dobrze rozumiem, zaczęłaby się marginalizacja i powrót do początków istnienia?
To raczej oczywiste, pytanie jak daleko by się cofnęło. Jeżeli zostało by tylko F2F ile ludzi by chciało to kupić i w jakim celu?. Tak zwany "Store of value" (https://en.wikipedia.org/wiki/Store_of_value) jakie wtedy by miało "value"?

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 2602
Rejestracja: 11 października 2017
Reputacja: 2732
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: janku66 » środa, 28 marca 2018, 08:26

@wymazywanie, zwolennikom Bitcoin Cash, przynajmniej powiem za siebie, bardziej niż spekulacja przeszkadza nieużytecznosc Bitcoina (Core), która utrzymywana była celowo.

Spekulacja w pewnym sensie może i nawet pomogła zrobić Hard Fork i pomogla oddzielic się od polityki małego bloku i chęci stworzenia rozwiązania off chain.
Możliwe, że dzięki spekulacji, jeszcze bez jakiejś konkretnej adopcji, udało się pokazać jak bardzo fork jest potrzebny i jak bardzo zespół Core i jego pomysł na adopcje jest nietrafiony i szkodliwy dla ideii.
Możliwe, że wysoka cena Bitcoina i zainteresowanie nim przez spekulantów sprawiło, że zespół core strzelił sobie w stopę, bo przypomnij sobie jakie fee trzeba było płacić za przelewy i ile one często trwały, gdy ktoś nie dał go wysokiego.
Myślę, że skierowanie świateł ze środowiska Bitcoin Cash wyłącznie na spekulację, jaka to ona nie jest zła, jest naciągane, bo to nieużytecznosc Bitcoin Core moim zdaniem najbardziej bolała zwolenników stworzenia Bitcoin Cash.
Spekulanci są "źle" postrzegani, bo najczęściej są oderwani od spekulowanego aktywa, jego zalet i potrzeb dla których istnieje. Spekulanci mają w nosie czy spekulują bronią, natkotykami, mięsem czy cukrem. Kupić, sprzedać, zarobić. Czyli bardziej taki rodzaj spekulantów jest niemile widziany, a takiego jest najwięcej.
Rolnik trzymający zboże przez zimę również spekuluje, bo sprzedać chce drożej na wiosnę. Jednak dla niego zboże jest chlebem.
Jakiś wilk z wall Street spekulujacy ceną zboża ma gdzieś co się fizycznie stanie z aktywem, byleby jego zarobek się zmaterializował. Dziś zboże, jutro węgiel, pojutrze ropa.
Tak sądzę.

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: Wymazywanie » środa, 28 marca 2018, 18:10

benq pisze: To nie jest tak, że przeczytałem co Shadow napisał i jestem ślepym wyznawcą jedynej słusznej drogi. Po prostu własny research przekonał mnie do pewnej wersji, argumenty były dla mnie wystarczające, żeby w to uwierzyć.
Wiem o tym i bardzo dobrze.
benq pisze: Będę się upierał z przykładem internetu. Spopularyzował się sam. Bez giełd, inwestycji czy produktów. Cała infrastruktura wokół niego to już inna bajka, ale podobnie mogło by być z bitcoin
W rozmowach o BTC przykłady z innymi technologiami które się przyjęły (np. Internet) mają jedną dużą wadę. BTC jest nośnikiem wartości, walutą nowego typu, systemem alternatywnym do pieniądza nam dotychczas znanego itd. Więc napotyka na inne trudności niż np. Internet.
benq pisze: 1) Jaka jest w takim razie Twoja wizja przyszłości BTC i całego rynku? Rozumiem, że przejęcie walut FIAT jest nierealne, ale chyba spekulacja czymś, co nie do końca robi to, co powinno nie jest możliwa w nieskończoność.
Nie mam pojęcia jaka jest przyszłość.
Spekulacja w nieskończoność jest możliwa tak długo jak są gracze i jest chciwość czy łagodniej: chęć zysku.

Podejrzewam, że technologia blockchain będzie wykorzystywana przez banki i rządy ale w formie niezdecentralizowanego systemu, więc odchodząca od pierwotnej idei. Znane nam teraz kryptowaluty będą wykorzystywane do płatności i różnych rzeczy, ale absolutnie nie przez banki. Będą dalej spekulowane ale cykle bańkowe na BTC będą rzadsze i zasięg mniejszy. Rynek stanie się trudniejszy do gry. Być może kapitalizacja BTC zostanie pokonana przez inną monetę w najbliższych kilku latach.
benq pisze: 2) Co by się, Twoim zdaniem, stało, gdyby zniknęły wszystkie giełdy kryptowalut? Nie chodzi mi o odpowiedź, że zaraz powstały by nowe, bo rynek nie znosi próżni. Chodzi mi o dalszą wizję. Zgodnie z moją wizją, krypto powinny sobie poradzić. Zgodnie z Twoją, jeśli dobrze rozumiem, zaczęłaby się marginalizacja i powrót do początków istnienia?
A czemu miałyby zginąć? Zakazy? Jeśli rządy by likwidowały giełdy, to by się przeniosła spekuła na TOR i na giełdy zdecentralizowane, z walletów czy aplikacji. Tu jest za duże zainteresowanie i kasa, by od tak łatwo zamknąć giełdy. Nie widzę w tym żadnego interesu, nawet dla rządów. Zamykanie giełd by spowodowało migracje do TORa.
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 1385
Rejestracja: 16 grudnia 2015
Reputacja: 1194
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: Kluka » środa, 28 marca 2018, 19:03

Wymazywanie pisze: Podejrzewam, że technologia blockchain będzie wykorzystywana przez banki i rządy ale w formie niezdecentralizowanego systemu
Tylko jaka to innowacja? I na czym niby mialoby polegac bezpieczenstwo takiego systemu?
Wymazywanie pisze: Rynek stanie się trudniejszy do gry.
Plus
aaaa
I minus
Plus i minus to jedyne
Plus i minus to jedyne co widzę
Plus i minus to jedyne co słyszę
Plus i minus to jedyne czym żyje
...idioci sie nie rodza, idiotow kreuja media...

Zawsze mam rację
Awatar użytkownika
Posty: 6923
Rejestracja: 15 lutego 2011
Reputacja: 4513
Reputacja postu: 
12
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Zmienna

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: ShadowOfHarbringer » środa, 28 marca 2018, 20:02

Wymazywanie pisze:Podejrzewam, że technologia blockchain będzie wykorzystywana przez banki i rządy ale w formie niezdecentralizowanego systemu,
Wiesz jak się nazywa "technologia blockchain w formie niezdecentralizowanego systemu" ?

Baza danych SQL.

Blockchain jest ekstremalnie niewydajnym i nieefektywnym rozwiązaniem jeżeli chodzi o przechowywanie jakichkolwiek danych czy nawet loga transakcji.

Jedyny jego sens, to decentralizacja i brak konieczności zaufania.

Banki nie potrzebują blockchaina w ogóle, zachodzę w głowę po cholerę oni się w to bawią ? Chyba tylko po to, żeby rozgryźć jak to popsuć i utrzymać władzę.

Jeżeli chcą mieć śledzenie zmian, już 1000x łatwiej, szybciej i wydajniej byłoby postawić repozytorium GITa. Po napisaniu kilku niewielkich skryptów, da to tą samą funkcję, bez decentralizacji.
Gotówka P2P da światu wolność. To są jej wrogowie: Bitcoin Core, Blockstream, Lightning Network.
Ocenzurowane i zmanipulowane fora: /r/Bitcoin, /r/CryptoCurrency, BitcoinTalk
Klucze GPG/PGP: [3072D/F92EDBA4]

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 1385
Rejestracja: 16 grudnia 2015
Reputacja: 1194
Reputacja postu: 
6
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: Kluka » czwartek, 29 marca 2018, 09:59

Dla wielu aktywnych w tym watku to nie bedzie zadna nowosc ale mimo wszystko polecam obejrzenie tego krotkiego filmiku pokazujacego w jakim kierunku tak naprawde idzie siec BTC z LN

[youtube][/youtube]

Jak mozna byc tak slepym zeby tego nie widziec? Jak mozna byc tak zafixowanym zeby pomagac w rozwoju tego? Chcecie NEO Banki po wsze czasy? Ludzie, prosze was zastanowcie sie :cry:
...idioci sie nie rodza, idiotow kreuja media...

Weteran
Awatar użytkownika
Posty: 13128
Rejestracja: 7 września 2015
Reputacja: 11355
Reputacja postu: 
1
Napiwki za post: 0 BTC

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: Wymazywanie » czwartek, 29 marca 2018, 12:58

Kluka pisze: Tylko jaka to innowacja? I na czym niby mialoby polegac bezpieczenstwo takiego systemu?
Żadna innowacja, to nie ma nic wspólnego z założeniami Nakamoto. To już sprzeczne z pierwszym zdaniem WP.
ShadowOfHarbringer pisze: Blockchain jest ekstremalnie niewydajnym i nieefektywnym rozwiązaniem jeżeli chodzi o przechowywanie jakichkolwiek danych czy nawet loga transakcji.

Jedyny jego sens, to decentralizacja i brak konieczności zaufania.
Dobry post, dzięki za rozjaśnienie.
d4d5 c4dxc4 Nc3Nc6 d5Ne5 e4Nf6 b3cxb3 Qxb3e6 Nge2Nd3+ Kd2Nxf2 Rg1N6g4 h3Nh2 Ng3exd5 exd5g6 Ba3Qg5+ Kc2 Bf5+ Kb2Qd2+ Qc2Qxc2#

Zawsze mam rację
Awatar użytkownika
Posty: 6923
Rejestracja: 15 lutego 2011
Reputacja: 4513
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Zmienna

BTC vs BCH - opowieść o prawdziwym Bitcoin

Postautor: ShadowOfHarbringer » czwartek, 29 marca 2018, 13:24

Wymazywanie pisze:
ShadowOfHarbringer pisze: Blockchain jest ekstremalnie niewydajnym i nieefektywnym rozwiązaniem jeżeli chodzi o przechowywanie jakichkolwiek danych czy nawet loga transakcji.
Jedyny jego sens, to decentralizacja i brak konieczności zaufania.
Dobry post, dzięki za rozjaśnienie.
O, racjonalne rozumowanie.

Należą się plusy.
Gotówka P2P da światu wolność. To są jej wrogowie: Bitcoin Core, Blockstream, Lightning Network.
Ocenzurowane i zmanipulowane fora: /r/Bitcoin, /r/CryptoCurrency, BitcoinTalk
Klucze GPG/PGP: [3072D/F92EDBA4]

Wróć do „Bitcoin Cash”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości