Bitcoin Cash - dyskusja ogólna

Kolejna dobra wiadomość:
W 1200 restauracji w holandii można od teraz płacić Bitcoin Cashem:

https://acceptbitcoin.cash/#food

ShadowOfHarbringer pisze: w holandii

No dziwne, co nie? Taki Beton i przyjmuje BTC, to musi być jakiś spisek, albo ewentualnie brzoza.

amneziahaze pisze:
ShadowOfHarbringer pisze: w holandii
No dziwne, co nie? Taki Beton i przyjmuje BTC, to musi być jakiś spisek, albo ewentualnie brzoza.

wat

Cena pogrzała o 60 % prawie, a minerzy olewają casha?? Tylko 3% mocy btc. Dziwne
https://fork.lol/pow/hashrate

Bit-els pisze:Cena pogrzała o 60 % prawie, a minerzy olewają casha?? Tylko 3% mocy btc. Dziwne
https://fork.lol/pow/hashrate

Przecież difficulty podskoczyło, nic dziwnego że uciekli:
https://fork.lol/pow/difficulty

Postautor: **kido** » środa, 1 listopada 2017, 13:29

Przesłaliście może ostatnio Casha miedzy giełdami, szukam jakiejś konkretnej informacji ile około trwa ta tranzakcja obecnie?
I tak szukałem informacji w necie i w sumie nic konkretnego nie znalazłem.

Jiang Zhuoer, właściciel trzeciego największego mining poola na świecie mówi:

"To be honest, I do not care about bitcoin now, bitcoin cash is bitcoin. I earn by mining bitcoin, [selling it] and buying bitcoin cash. We mine for the most profit and buy bitcoin cash.

Szczerze mówiąc, nie interesuje mnie już Bitcoin. Bitcoin Cash jest bitcoinem. Zarabiam kopiąc Bitcoin dla zysku i kupuję tylko Bitcoin Cash.

Symboliczna, aczkolwiek ważna z politycznego punktu widzenia akceptacja Bitcoin Cash:

WikiLeaks właśnie rozpoczęło akceptować Bitcoin Cash w swoim sklepie.

Postautor: **Excray** » czwartek, 2 listopada 2017, 22:35

Coś mi się wydaje, że wszyscy którzy wierzą w BCH czuja, że fork BTC to dla nich być albo nie być. Jeśli Cash nie wybije się na tym forku to już ostatecznie skończy jako kolejny mało znaczący alt.

Excray pisze:Coś mi się wydaje, że wszyscy którzy wierzą w BCH czuja, że fork BTC to dla nich być albo nie być. Jeśli Cash nie wybije się na tym forku to już ostatecznie skończy jako kolejny mało znaczący alt.

Jeżeli Cash nie wybije się na tym forku, to możesz pożegnać się z kryptowalutami.

Najpierw banksterzy ubili Bitcoina, potem zastosują te same (sprawdzone) metody do ubicia pozostałych kryptowalut.

Nikt ich nie powstrzyma. Dlatego wcześni adopterzy tacy jak ja, którzy wiedzą o co chodzi i co jest prawdziwym Bitcoinem, próbują powstrzymać SegWit, Core i Blockstream.

Generalnie wszystkie moje przewidywania odnośnie Bitcoin Cash przestały być aktualnie z chwilą pojawienia się tego newsa na Bitcoin.com 16 października. Byłem wtedy tą informacją mocno zaskoczony, bo wszystkie sygnały, które wtedy do publiki się dostawały, wskazywały na to, że BCH idzie trochę w odstawkę i zapomnienie na rzecz wojny S2X vs BTC o to co jest prawdziwym Bitcoinem. Ten news niesamowicie dużo zmienił, na co też wtedy zareagował szybko rynek dużą zieloną świeczką, i był to wyraźny sygnał, że część partnerów będących częścią NYA odłączyła się na rzecz Bitcoin Cash. Jest to fundamentalny support, którego trochę wcześniej brakowało. Jeśli wówczas ktoś uznał, że warto wejść w BCH to dziś jest na sporym plusie czego gratuluję. Nawet po ogłoszeniu HF było mnóstwo czasu żeby kupić BCH w "przecenie".

Osobiście nie wierzę w to, że taki był plan od początku, czyli prowadzenie narracji typu Bitcoin cash to "prawdziwy" Bitcoin. Już nawet nie chcę wchodzić w żadne teorie spiskowe, po prostu staram się interpretować sygnały docierające do publiki. Myślę, że skoro nawet userzy na r/btc byli troszkę zmieszani, jeśli chodzi o kierunek w którym ma podążać BCH, dlaczego nikt stara się rozwiązać obecnych problemów trapiących BCH (EDA, skaczący hashrate, bloki pojawiające się jednego razu co minutę, by innym razem co 6 godzin), to jest to jakiś dowód na to, że wtedy jeszcze, cała strategia ludzi chcących przejąć Bitcoina, opierała się na hardforku S2X. Niestety S2X nie miał takiego supportu jak Ci ludzie sobie wyobrażali, poza tym projekt spalił się trochę sam przez Jeffa Garzika i jego zamieszanie w start nowego tokena Metronome. Wierzę, że wtedy dopiero pojawiła się nowa strategia, na potwierdzenie której jest ta cała kampania informacyjna, która wystartowała z dniem 16 października, i której celem jest zyskanie na całym zamieszaniu BTC vs S2X.

To, że ta cała kampania informacyjna troszeczkę naciąga fakty, więc całość zahacza trochę o manipulację informacyjną, zapala mi taką lampkę ostrzegawczą, bo po co "uczciwi wyznawcy wizji Satoshiego" mieli by się odwoływać do manipulacji? Skąd dodatkowo ta nagła zmiana frontu? No to już pozostawię pozostałym zainteresowanym do własnej oceny. Ciężko mi też uwierzyć w to, że takie były plany odnośnie Bitcoin Cash od początku, bo skoro nad projektem BCH czuwa 3 czy 5 niezależnych grup developerów, to jakim cudem taki twór jak EDA, przeszedł w ogóle do finalnej wersji kodu? A na sam koniec, skąd te całe zwlekanie z naprawieniem EDA? Skoro tylu developerów czuwa i rozwija BCH to powinno być to zaadresowane w ciągu miesiąca, a nie po trzech. Ja tylko pragnę zauważyć, że podejście developerów całkowicie się zmieniło po 16 października, ogłoszono że hardfork zmieniający EDA wchodzi 13 listopada, a nie podjęto jeszcze wtedy decyzji jaki algorytm regulujący trudność wydobycia będzie używany. To nasuwa wnioski takiego typu, że być może tych grup niezależnych developerów jest nawet i 5, ale wszystkie są sterowane przez organ nadrzędny - decyzja o hardforku i naprawieniu EDA przyszła odgórnie oraz nagle (tak to trochę z zewnątrz wygląda).

Odnośnie samego hardforka BCH to 13 listopad jest datą nieprzypadkową. Dobrze, że developerzy fajnie opisali na swojej stronie jaki był problem z BCH i jakie rozwiązanie proponują, przynajmniej z tym się nie kryli i buduje w jakiś sposób nowe zaufanie do Casha. Czy minerzy przeskoczą na nowego forka? No taką przynajmniej mają wszyscy nadzieję. Data 13 listopada HF jest datą ciekawą patrząc z perspektywy wielu scenariuszy, który mogą się wydarzyć w tym czasie. W najczarniejszym scenariuszu dla BTC, najbardziej na wszystkim zyska właśnie Bitcoin Cash, przynajmniej w teorii. Bo jeśli rzeczywiście minerzy "poświęcą się" i przestaną kopać BTC, bloki będą zatwierdzać się nie co 10 min, ale co np. 2 dni to po pierwsze na rynku może być duża panika i albo wszystko pierdzielnie, albo pierdzielnie tylko BTC (tymczasowo) i wyrośnie nowy faworyt publiczności B2X albo BCH, z mocnym wskazaniem na tego drugiego. Po drugie, z racji pozycji jaką ma BTC, to w wyniku tej paniki, która powstanie po 15 listopada może stracić cały rynek krypto, pisałem już o tym kiedyś, wszystko może cofnąć się o dwa lata (jeśli chodzi o kapitalizację). Jest przynajmniej kilkanaście innych scenariuszy w mojej głowie, które mogą się wtedy wydarzyć. Możliwe jest nawet, że Core zrobi wówczas własnego hardforka, z całkowitą zmianą algorytmu na jakiś GPU friendly, a publika i tak wróci do BTC, wtedy ASIC minerzy pójdą z torbami. Osobiście boję się tego co się wydarzy. Jest szansa, że dużo osób w ogóle wyjdzie z krypto na fiaty w tym okresie i poczeka aż sytuacja się wyklaruje. Generalnie liczę po cichu, że BTC wyjdzie z tego zwycięsko, nie będę powtarzał z jakich powodów, po prostu to będzie imo najlepsze dla całego rynku krypto. Nawet jak całe core jest już w rękach banksterki to nie ma dla mnie to żadnego znaczenia patrząc z perspektywy przyszłości. Koniec końców to ludzie wybierają kryptowaluty a nie kryptowaluty wybierają ludzi. Nawet jeśli kiedykolwiek wyjdzie to na jaw, tzn. będzie to dostrzegalne i oczywiste, że cały zespół Bitcoin core jest na usługach banków/działa w ich interesach, to w tym czasie powinniśmy mieć na tyle silne alternatywy, że ludzie po prostu przerzucą się na te alternatywy.

ShadowOfHarbringer pisze:
Excray pisze:Coś mi się wydaje, że wszyscy którzy wierzą w BCH czuja, że fork BTC to dla nich być albo nie być. Jeśli Cash nie wybije się na tym forku to już ostatecznie skończy jako kolejny mało znaczący alt.
Jeżeli Cash nie wybije się na tym forku, to możesz pożegnać się z kryptowalutami.

Najpierw banksterzy ubili Bitcoina, potem zastosują te same (sprawdzone) metody do ubicia pozostałych kryptowalut.

Nikt ich nie powstrzyma. Dlatego wcześni adopterzy tacy jak ja, którzy wiedzą o co chodzi i co jest prawdziwym Bitcoinem, próbują powstrzymać SegWit, Core i Blockstream.

Jestem zbliżonego zdania, pierw napompować BTC hajsem jak największej ilości osób...
a później tylko przyłożyć igiełkę - i co frajerzy? myśleliście, że jakiś internetowy Bitcoin da wam pieniądze? Tu są banki a w nich prawdziwe i bezpieczne pieniądze

i jeb. Król zabity, a reszta krypto padnie z automatu razem z nim

Marcin'ek pisze: a później tylko przyłożyć igiełkę - i co frajerzy? myśleliście, że jakiś internetowy Bitcoin da wam pieniądze?

Czy masz jakiś problem z zyskami?

Czy po prostu żal/straty i niechęć?

Marcin'ek pisze: i jeb. Król zabity, a reszta krypto padnie z automatu razem z nim

Przed Tobą śmierć BTC i crypto ogłaszały masy osób, nawet profesorowie i inni mózgowcy.
Jeśli sądzisz, że trafnie przepowiedziałeś, to raczej się rozczarujesz.

Postautor: **ubus** » piątek, 3 listopada 2017, 16:37

Widać parcie na kupno na polskich giełdach (BitMarket, BitBay).. małe ruchy na giełdach zagranicznych powodują nieporównywalnie większe w "rodzimych" (w ciapkach ze względu na to że Bitmarket nie jest rodzimą firmą)

No teraz chcą na gwałt, a po 300 dolców psy wieszali i kijem dotykać nie chcieli.

Wymazywanie pisze:
Marcin'ek pisze: a później tylko przyłożyć igiełkę - i co frajerzy? myśleliście, że jakiś internetowy Bitcoin da wam pieniądze?
Czy masz jakiś problem z zyskami?
Czy po prostu żal/straty i niechęć?

Marcin'ek pisze: i jeb. Król zabity, a reszta krypto padnie z automatu razem z nim
Przed Tobą śmierć BTC i crypto ogłaszały masy osób, nawet profesorowie i inni mózgowcy.
Jeśli sądzisz, że trafnie przepowiedziałeś, to raczej się rozczarujesz.

nic z tych rejonów uczuć mi nie towarzyszy,

Moja wypowiedź to nie przepowiednia, tylko b. swobodna wizja scenariusza na zniszczenie tego co niewygodne,
Lecz mam nadzieję, że do tego dojdzie, wierzę że nie

@Wymazywanie, trochę źle odebrałeś ton mojej wypowiedzi, a intencje wyczytałeś i obróciłeś o 180*

pozdrawiam

btw widzę że dostałem od Ciebie -2 "za głupoty" spoko

Do celów edukacyjnych polecam ten filmik:

Hegemon95 pisze:Mam pytanie do osób technicznych. Co w przypadku spamu na BCH? Mamy darmowe transakcje wiec nawet ja nie programista "w teorii " wiem jak ustawić bota który wyśle może nawet kilkadziesiąt tysięcy transakcji po 1 satoshi dziennie.

Już odpowiadam.

Nie ma czegoś takiego jak "spam" w Bitcoinie czy Bitcoinie Cashu.

Każda transakcja płaci odpowiednią opłatę jest legitną transakcją.

Od walki ze spamem nie jest opłata transakcyjna, tylko wiek monety (coin age). Tutaj trochę więcej opisane na ten temat, nie znalazłem więcej materiałów niestety:
https://bitcoin.stackexchange.com/quest ... e-priority

W skrócie mówiąc, minerzy przy wyborze transakcji do zawarcia w bloku biorą pod uwagę wiek monety (im starsza, tym lepsza), więc nie można w kółko wysyłać pieniędzy bo się szybko skończą stare monety i zostaną tylko "świeże". Dlatego wykonanie ataku jest trudne i drogie.

Hegemon95 pisze:O ile podstawowa matematyka mnie nie zawodzi to od 1 sierpnia zostało wydobytych juz wiele tysięcy monet, wiele zostało skupionych za bezcen co do dzisiejszej ceny. W dodatku przekraczamy magiczną bariere 3 miesiecy sprawiająca ze mamy wyzszy priorytet. o ile wydobyte monety leżą bezczynnie i podzielimy je na 8 mc po przecinku to okaże się że faktycznie zajechanie sieci nie musi być takie trudne. A już na pewno nie drogie. Plus TYLKO DLA BITMINA jest taki ze jak się wywinduje z czasem ceny transakcji to więcej upchnie się tych drogich, zostanie garstka full nodow a mając ogromną część jak nie wiekszość mocy obliczeniowej BCH bitmain będzie miał możliwość wypuszczenia nawet lewych bloków bo większość nodow ważących dziesiątki jak nie setki TB będzie należała do nich.

Zapomnijcie w ogóle o tym ataku.

Przy bloku 8MB, 32MB i więcej jest on niewykonalny. Byłby niesamowicie drogi i nieskuteczny, sieć rozładowałaby taki atak w godzinę.

Właściwie to nie "by" bo takie ataki były wielokrotnie przeprowadzane w historii Bitcoina i nigdy nic nie dawały - wyjątek to limit 1MB. Tutaj faktycznie łatwo sieć zapchać.

Hegemon95 pisze:@ShadowOfHarbringer, no ja Cię proszę jak drogi...
Masz kilka tysiecy BCH które leżą od 1 sierpnia a może nawet i sprzed forka na starszych adresach.

Powtarzam: ten atak nie jest absolutnie żadnym zagrożeniem.

Można go przeprowadzić raz, nie można go powtarzać bo monety się szybko skończą.

Zwyczajnie nie rozumiesz jak działa Bitcoin. W momencie gdy duża ilość BTC/BCH jest na jednym adresie, to podzielenie ich RESETUJE WIEK MONET DO 0, także są one automatycznie bezużyteczne w ataku.

Więc twój argument, że atak łatwo jest przpeprowadzić bo ktoś ma masę leżących BCH jest zwyczajnie bzdurą.

Naprawdę, drogie dzieci. Ja tutaj jestem od 2010. Takie ataki były zagrożeniem może w 2011-2012, gdy Bitcoin był jeszcze mały i kosztował grosze. Obecnie taki atak byłby kosmicznie drogi i nieskuteczny.