Bitcurex - awaria?

[AniaS]

Jeśli faktycznie im się rozjechał portfel to synchronizacja teraz trwa około 3 doby (w zależności od sprzętu oczywiście)

W BTC siedzę juz 5 lat, od poczatku obserwuję Bitcurex i do tej pory zaden z ich komunikatów nie byl tak mało wiarygodny dla mnie jak aktualny. Inną sprawą jest to, ze faktycznie zawsze byli bardzo oszczedni w swoich komunikatach. Jednak ich obecny komunikat trąca mi o ściemę. Dzis w dodatku rozmawialam telefonicznie z bylymi partnerami biznesowymi Bitcurexa (pan Mariusz Miłejko Hqsoft i Łukasz Zwirko, ktory wczesniej pracowal dla Bitcurex) i obydwaj panowie zostali oszukani przez wlascicieli Bitcurexa, nie dostajac wynagrodzenia za swoja prace. Obym się mylila co do Bitcurexa i obys miał rację.

[prap0n]

Patrz na jakieś posty... to wiesz... Dla mnie liczy się od kiedy wiedzą o awarii, a wiedzą znacznie dłużej.

Przeciez strona nie dziala od piatku od okolo 21.... nawet jeden caly dzien nie minal.

Tez mam tam pieniadze, ale bez paniki.. do czasu.

[alabaster]

Przeciez strona nie dziala od piatku od okolo 21.... nawet jeden caly dzien nie minal.

Dla mnie strona NIE DZIAŁA POPRAWNIE znacznie dłużej. Już blisko 48 h.

O postępach w pracach nad przywróceniem działania serwisu będziemy Państwa na bieżąco informowali na stronie http://www.bitcurex.com

taaa. bieżąco. Ci kolesie nie mają chyba słownika w domu, bo nie znają znaczenia "bieżąco". Ordynarne kłamstwo, i tyle.

[Chancellor]

Jeśli faktycznie im się rozjechał portfel to synchronizacja teraz trwa około 3 doby (w zależności od sprzętu oczywiście)

Nawet ja, zwykły szary użytkownik, mam kilka kopii w miarę aktualnego blockchaina, więc jak mi się któraś rozwali (czy wręcz padnie nośnik), to synchro trwa jakąś godzinę, albo dwie. Wydawałoby się, że giełda obracająca grubymi milionami powinna mieć jeszcze lepsze rozwiązania.

[pael]

@Bitmar, a co sadzisz o 'wyczyszczeniu' ich portfela ?

[FlyingAtom]

Jeśli faktycznie im się rozjechał portfel to synchronizacja teraz trwa około 3 doby (w zależności od sprzętu oczywiście)

W BTC siedzę juz 5 lat, od poczatku obserwuję Bitcurex i do tej pory zaden z ich komunikatów nie byl tak mało wiarygodny dla mnie jak aktualny. Inną sprawą jest to, ze faktycznie zawsze byli bardzo oszczedni w swoich komunikatach. Jednak ich obecny komunikat trąca mi o ściemę. Dzis w dodatku rozmawialam telefonicznie z bylymi partnerami biznesowymi Bitcurexa (pan Mariusz Miłejko Hqsoft i Łukasz Zwirko, ktory wczesniej pracowal dla Bitcurex) i obydwaj panowie zostali oszukani przez wlascicieli Bitcurexa, nie dostajac wynagrodzenia za swoja prace. Obym się mylila co do Bitcurexa i obys miał rację.

Jakie teorie , już wcześniej pisałem , bitmar też to napisał że zawsze mają taką komunikację.
Tu widać kłamstwo co dyskwalifikuje twoje wcześniejsze i następne wiadomości ,Łukasz Żwirko nadal jest w Bitcurex , przynajmniej 2-3 miesiące temu jak rozmawiałem to był.
Jak piszesz takie oszczerstwa to podaj przynajmniej na PW numer do Łukasza (mogą być pierwsze i ostatnie 3 cyfry ) jak się dodzwoniłaś , bo posiadam numer to by była jakakolwiek weryfikacja , odbytej rozmowy z nim.

[Bitmar]

@pael, Wszystko jest możliwe, ale niektóre scenariusze mało prawdopodobne. Zakładając włam, to straciliby środki na gorącym portfelu, wątpię aby udało się komuś dostać do zimnego, chyba, że zakładamy inside job co już w ogóle jest skrajnie mało prawdopodobne. Bitcurex już jeden włam miał i wyszli z tego cało, złodziej dużych szkód nie narobił. najbardziej prawdopodobne są kłopoty techniczne a brak komunikacji z ich strony mnie nie dziwi, zawsze tak mieli.

[pael]

dzieki za odpowiedz

pozyjemy zobaczymy... chyba, ze fikne przez noc ...

[pawelpawel]

Bitmar moze masz racje, ale czy na prawde zamieszczenie jednego zdania typu "Informujemy iz nie doszlo do wlamania, a bitcoiny sa bezpieczne" jest takie trudne? To jest niepowazne z ich strony... no chyba, ze jednak stracili bitcony.

[dr_hash]

Bitomat wg ich informacji nie doznał włamania a 17000 BTC wyparowało bezpowrotnie w skutek utraty kluczy prywatnych. Mogą nie być w stanie póki co stwierdzić jaki i czy mają dostęp do środków i dlatego nie ma żadnej wiążącej informacji. Radze zachować spokój

ps. wejdzcie na bitomat.pl ale bez nerwów

[hanti]

to samo z digital-future.it, wszystko po prostu jest na jednym serwie

[rav3n_pl]

Padł im serwer i szukają backupa

[powered]

I znowu trzeba będzie im skany dowodów wysyłać?

[Bitmar]

to samo z digital-future.it,

Faktycznie wygląda to na problem z serwerem a w komunikacie czytamy:

"W związku z aktualizacją klienta Bitcoin w naszym serwisie pojawiły się problemy. W związku z tym podjęliśmy decyzję o czasowym zawieszeniu działania serwisu Bitcurex."

Klient Bitcoina im rozwalił system czy co? dziwne....

[alabaster]

Przecież Digital future Sp. z o.o. to tylko spółka "córka".

Digital Future is an investment company that directs to startups in the field of IT, e-commerce and digital marketing.

http://digital-future.org chodzi, ale to nie ma nic wspólnego. To tylko patronat medialny, może mają jakieś akcje Łódzkiej spółki ...a może nie - nie ma to zresztą nic do rzeczy. Digital-future to nie ta bajka.
Jaki pad serwera? - skoro zaczęło się od problemów z wpłatami btc. Co ma piernik do wiatraka? No chyba, że sami coś pochrzanili przy próbie naprawy. Sami wyłączyli serwer, a nie że coś samemu padło. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

I znowu trzeba będzie im skany dowodów wysyłać?

Chyba że na berdyczów.

bitmar też to napisał że zawsze mają taką komunikację.

To źle mają. Ale takieeej (+"bieżącej" hahaha) komunikacji to faktycznie nie było jeszcze. I to nie jest normalne. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

[AniaS]

Flying Atom, nie znize sie do Twoj. poziomu i nie bede Cie atakowac (tak jak Ty mnie). Znalazlam w google na necie przy nazwisku Arletta Płuciennik i Łukasz Zwirko Digital Futures taki nr tel: 602-701-990, zatem zadzwonilam i zapytalam czy dodzwonilam sie do kogos z ekipy Bitcurex, chlopak stwierdzil, ze kiedys pracowal dla Bitcurexa, ale aktualnie juz nie ,bo zostal przez nich oszukany i nie chce miec ani nie ma z nimi juz nic wspolnego.
Nastepnie zadzwonilam do pana Mariusza Miłejko, od którego pan Sebastain Woźniak (własciciel Bitcurex) kupil silnik Bitchange ,na ktorym dzialal Bitcurex (te informacje znalazlam w google) z zapytaniem o informacje na temat Bitcurex i co on mysli na temat aktualnej informacji podanej na ich stronie. Pan Mariusz M. (ktory zostal w Jego odczuciu oszukany przez firme Bitcurex) nie mial dobrego zdania o firmie Bitcurex i to DELIKATNIE to ujmując.
Stad moje jeszcze wieksze obawy co do wiarygodnosci firmy Bitcurex. Osobiscie ekipy z Bitcurex nie znam... Wiem tylko na pewno, ze mam nie male pieniadze na Bitcurexie w BTC, a nie mam do nich dostepu.
Mam jednak cicha nadzieje, ze sie myle i Bitcurex nie okaza sie byc oszustami, etc. W poniedzialek czekam na jakis ostateczny konkretny komunikat z ich strony, bo w tym momencie ich obecny komunikat jest dla mnie żenadą.

[maxi82]

Ale takieeej (+"bieżącej" hahaha) komunikacji to faktycznie nie było jeszcze. I to nie jest normalne. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Mylisz się
A myślisz że skąd wzięło się "powiedzenie" że bitcurex tak ma, niestety nie wzięło się to z powietrza.

[wrip]

Czym ta giełda się zatem wyróżnia, że ludzie na niej siedzą pomimo tak niskiej obsługi klienta?

[FlyingAtom]

@AniaS
Nie sposób wygooglować tego numeru , możesz podać stronę skąd ten numer ? Zapytałaś z kim rozmawiasz ?

Podałaś nieprawdę , rozumiem że wypowiedź była nieprecyzyjna bo nie zapytałaś z kim faktycznie rozmawiasz , ale właściciela podajesz jako byłego pracownika który oczernia firmę , więc coś mi tutaj nie grało.

Nie ma się co "oburzać" i zniżać do poziomów kogokolwiek tylko jak piszemy takie rzeczy to piszmy szczegółowo , a tak nawiasem mówiąc to dziwię się że bitmar nie skasował twojej wypowiedzi. Każdy może napisać że gdzieś się dodzwonił i usłyszał to czy tamto.

[maxi82]

@wrip
Pewnie tym że mimo problemów, które w przeszłości występowały, na koniec wszystkim kasa się zgadzała.