Bitcurex - awaria?

[rav3n_pl]

@white, pisz pełnymi zdaniami, bo Twój post wygląda jak komunikat Curexa.

[white]

Komisja Nadzoru Finansowego dosyć dokładnie trzepie podmioty, które są pod jej nadzorem, wyłapując wszelkie odstępstwa od normy. To sprawia że można mówić o tym że są "bezpieczniejsze".
Spółki które przyjmują depozyty znacznej wysokości i obracają nimi, ale nie są pod opieką KNF, mogą znajdować się w kilku koszyczkach. Od obserwacji, po liste ostrzeżeń publicznych.
Kiedy zaczyna się dziać coś niedobrego, procedury działania wobec np banku, a parabanku, różnią się.

W przypadku curexa, poza samym faktem że jest giełdą btc, były jeszcze inne naleciałości z lat 2014 i 2015. Jednakże tego tematu rozwijać nie będę, odsyłam do posta Lechu, z poniedziałku wieczór.

[Bult]

Coś mam przeczucie iż wszystko dobrze się skończy. Informacje są udzielane na bieżąco - szkoda iż w trybie oszczędnościowym ale są.
Napisali z jakiego powodu serwis został wyłączony, następnie podali konkretny termin , który będzie informował o wznowieniu działania, i to wygląda iż wszystko idzie w dobrą stronę.
Nam po prostu wszystkim fantazja ruszyła i mamy efekt jak przy ostatnim meczu naszej kadry.
Patrząc z innej strony to jednak świetna reklama bo wszyscy obecni na forum zaglądają do tego wątku i nawet nowi teraz wiedzą jaka giełda dostarcza największych emocji - nie ważne jak mówią dobrze czy źle - najważniejsze że mówią...
Życzę wszystkim aby jutro emocje się skończyły i wróciło wszystko do normy.

[maky]

Jeszcze w ramach wymyslania scenariuszy mogli miec jakis system awaryjny gdzie po nacisnieciu jednego klawisza bitcoiny z hot/cold walleta przeplywaly na uprzednio przygotowane adresy za pomoca przygotowanego skryptu.
Byc moze jak cos sie zaczelo dziac zlegpo - nie wnikam czy z powodu policji czy wrecz odwrotnie - przestepcow - ktos nie wytrzymal i wcisnal ten klawisz. To moglo byc prezeciez nawet smsem zdalnie odpalone.

Tylko po co cold wallet? On z definicji leży gdzieś poza zasięgiem sieci.

[Wymazywanie]

@Bult, czy dobrze się skończy? Dla środków klientów może i tak, ale nie dla PR Bitcurexa. Oni - co by się nie stało - stracą na tej sytuacji (na własne życzenie). Pewnie minimum z 20% klientów (tych średnich i dużych) im odpadnie po tej akcji, nawet jeśli nic się nie stanie z środkami. Stratę klientów będzie widać po spadku wolumenu, zmniejszeniu głębokości orderbooka i pewnie po równoczesnym małym wzroście wolumenów na bm i bitbay.

[maky]

@Bult, czy dobrze się skończy? Dla środków klientów może i tak, ale nie dla PR Bitcurexa. Oni - co by się nie stało - stracą na tej sytuacji (na własne życzenie). Pewnie minimum z 20% klientów (tych średnich i dużych) im odpadnie po tej akcji, nawet jeśli nic się nie stanie z środkami. Stratę klientów będzie widać po spadku wolumenu, zmniejszeniu głębokości orderbooka i pewnie po równoczesnym małym wzroście wolumenów na bm i bitbay.

Szczerze wątpię. Taki PR to ich flagowe zachowanie (pisanie o tym FAKCIE wywołało falę hejtów).

[Bult]

Jedni odejdą inni zostaną, ja zrezygnowałem z nich po ostatniej takiej akcji i teraz nie mam nerwów. Jak piszecie część odejdzie na inne giełdy i może wtedy to przemyślą.

[Wymazywanie]

@maky, Wątpisz, że po tej akcji ubędzie im klientów (w scenario, że wstają i wszystkie środki są bezpieczne u każdego, a giełda działa dalej bez problemów)? Dla mnie to sytuacja, w której ubytek klientów jest 100% pewny; otwarta kwestia tylko jak byłby duży.

[afrus]

Ja tak samo odszedłem od nich po poprzedniej wtopie i wiadomo którą giełdę popieram z PL

[Molisz]

W przypadku curexa, poza samym faktem że jest giełdą btc, były jeszcze inne naleciałości z lat 2014 i 2015. Jednakże tego tematu rozwijać nie będę, odsyłam do posta Lechu, z poniedziałku wieczór.

@Lechu Potwierdziło się sporo plotek z forum między innymi przytaczanego wcześniej użytkownika 777. Nad tą wesołą ekipą od dłuższego czasu trzyma rękę równie wesoła ekipa naprawdę dobrych fachowców od ogarniania takich gagatków i to mnie niezmiernie cieszy.

@white ... właściwie to już tylko Ciebie czytam bo ciekawe rzeczy piszesz
Czy oszczędzisz mi szukania postów 777? Ja go dobrze pamiętam i faktycznie ciekawe rzeczy pisał ale go tu "zjedli" prawie.

[domator]

Tylko po co cold wallet? On z definicji leży gdzieś poza zasięgiem sieci.

Ale zakladam ze do niego klucz tez musi byc "gdzies" zapisany. Wiec jak ktos - znowu dodam ze nie wiem czy czarna czy biala strona mocy - wchodzi ci do biura i zabiera pendrive'y - to na wszelki wypadek przelewasz?

[pm7]

Jeszcze w ramach wymyslania scenariuszy mogli miec jakis system awaryjny gdzie po nacisnieciu jednego klawisza bitcoiny z hot/cold walleta przeplywaly na uprzednio przygotowane adresy za pomoca przygotowanego skryptu.
Byc moze jak cos sie zaczelo dziac zlegpo - nie wnikam czy z powodu policji czy wrecz odwrotnie - przestepcow - ktos nie wytrzymal i wcisnal ten klawisz. To moglo byc prezeciez nawet smsem zdalnie odpalone.

Tylko po co cold wallet? On z definicji leży gdzieś poza zasięgiem sieci.

Na wypadek, gdyby mieli podejrzenia o zagrożenie dla bezpieczeństwo cold walleta? Mogli mieć przygotowane zapasowe adresy, bezpieczniejsze, ale trudniejsze do wypłacania. Może nawet takie z rozdzielonym kluczem prywatnym między kilka osób? Taki skrypt mógłby użyć przygotowanych wcześniej transakcji podpisanych offline, więc nie wprowadzałby zagrożenia (pomijając moment generowania transakcji i przenoszenia do skryptu mającego je opublikować w razie czego).

Tylko po co cold wallet? On z definicji leży gdzieś poza zasięgiem sieci.

Ale zakladam ze do niego klucz tez musi byc "gdzies" zapisany. Wiec jak ktos - znowu dodam ze nie wiem czy czarna czy biala strona mocy - wchodzi ci do biura i zabiera pendrive'y - to na wszelki wypadek przelewasz?

No, jeżeli mieli klucze do cold wallet na pendrive w biurze i nie są pewni szyfrowania, to nie jest dobrze.

[white]

@Molisz, pisałbym więcej i ciekawiej, ale póki co do ludzi z curexa nic nie mam.
Nawet jak swoje mają za uszami, to nie jest to absolutnie mój interes ani moja sprawa, tak długo jak mnie nie dymają na kase. Różnie bywa w życiu i czasami noga się podwinie przez współprace z nieodpowiednimi ludźmi.
Ja też święty nie jestem i absolutnie nie chciałbym żeby ktoś publicznie zaczynał wywlekać moje brudy czy powiązania, bo przez kilka dni nie było ze mną kontaktu.
Ponadto, jestem dosyć spokojny, bo znam miejsce pobytu dwóch najbardziej interesujących mnie osób z curexiarzy i wiem że nigdzie w panice nie uciekli.
A że piszą na stronie bzdury, no cóż... w 2014 też ochoczo sprzedali bajeczke o zewnętrznym włamaniu i haxtorach, a mimo to salda wyrównali.

Co zaś do zaufania i reakcji ludzi na to co się stanie jeśli giełda ruszy, przypominam ten sam rok 2014, kiedy kurs u nich opadł na łeb na szyje, w ciągu kilkunastu minut, tak ludzie szybko od nich uciekali.

[afrus]

Ludzie mają wybór, nie ma 1 giełdy w PL więc podejmą takie decyzje jakie uznają za stosowne.

[bruce]

Jest nowy komunikat

Właściciel serwisu Bitcurex, spółka Digital Future Sp. z o.o. Sp. K. zawarła z inwestorem
porozumienie dotyczące dokapitalizowana i ponownego uruchomienia serwisu

Uruchomienie serwisu będzie możliwe po zmianie infrastruktury sieciowej oraz aktualizacji oprogramowania i audycie bezpieczeństwa

Informujemy, iż ponowne uruchomienie serwisu planowane jest w terminie do 30.11.2016

Zgodnie z regulaminem wszyscy użytkownicy, zachowują możliwość wycofywania zgromadzonych środków

W dniu 26.10.2016 zostanie udostępniony do pobrania na stronie serwisu www.bitcurex.com wzór formularza


Wszelkie zapytania:
kontakt@digital-future.it

[white]

Właśnie miałem go opublikować.

Co o tym sądzicie?

kontakt@digital-future.it ??

[wev]

Ktokolwiek pisze te komunikaty, niech już przestanie. Mają one ujemną wartość informacyjną.

[AdamM]

Cokolwiek by nie mówić o treści i formie komunikatu jest to dobra wiadomość.

[pael]

Hm, bardziej - nie jest to zla wiadomosc, pytanie czy jak pisza tak bedzie.

[AdamM]

Tego się nie dowiemy dopóki nie sprawdzimy. Niczego lepszego zrobić nie możemy.