Ja tylko przypominam wszystkim o potrzebie zrobienia watermarków na wszystkich dokumentach czy fakturach jakie im wysyłacie.
Obecnie bitcurex, nie może być traktowany jako zaufana witryna, której można cokolwiek takiego bezpiecznie powierzyć. Pomijając nawet kwestie inside, nie inside, ludzie którzy nie potrafią upilnować tysięcy nie swoich btc, dokumentów też nie zabezpieczą prawidłowo.
Handel skanami dowodów osobistych czy faktur, to bardzo intratne zajęcie, dlatego są one łakomym kąskiem, dla wielu specjalistów z ciemnej strony netu.
Myśle że każdy kto raczkuje choć w temacie, wie o co biega i nie trzeba wyjaśniać.
Dla laików wyjaśnie pokrótce.
Wzięcie pożyczek czy to w fiatach czy btc, mając kopie tychże, to łatwy pieniądz. Mój znajomy zajmował się tym bardzo długo, jeszcze w epoce goxa, gdzie wzięcie "pożyczki" 25 btc mając komplet, było smooth and easy.
Facet skupował wyłącznie wykradzione pakiety bez jakichkolwiek dużych / wyraźnych watermarków. Małe czyścił (bo się to opłacało), ale w te duże, nie chciało mu się bawić.
Należy pamiętać o ustawieniu przezroczystości czcionek, żeby curexiarze, nie mieli o co się przyczepić.
Kwestia taka padła ostatnio czy zamazywać sobie ryj. Po rozmowie z gliniarzami, uważam że tak.