CryptoKitties.co - gra w hodowlę i handel wirtualnymi kotami w Ethereum

[pm7]

Jestem zaskoczony, że jeszcze tematu o tym nie ma
Zacznę i napiszę parę podstaw. Możliwe błędy, proszę poprawić jeżeli ktoś wie lepiej.

kot_1.png

Gra jest kontraktem w sieci Ethereum. Kontrakt zapewnia obsługę tokenów (kotów), tworzenie nowych i zmianę ich właścicieli.
Każdy kot ma 256 bitowy genom. Geny mogą być recesywne. Potomstwo ma geny rodziców plus drobna losowość.
Wygląd kotów jest renderowany przez twórców kontraktu na ich stronie https://www.cryptokitties.co/, przy użyciu zamkniętego kodu.

Ponoć był whitepaper, ale gra jest aktualizowana i tymczasowo został usunięty z powodu nieaktualności.

Jak może słyszeliście, koty są sprzedawane za spore sumy (powyżej 100 000$), ponieważ rzadkie koty generują rzadkie (w domyśle cenne) potomstwo. Twórcy zarabiają na sprzedaży kodów pierwszej generacji (których jest ograniczona liczba) i ~4% wartości transakcji wykonanej na ich platformie (nie trzeba przez ich platformę sprzedawać).

kot_18.png

Największe transakcje: https://kittysales.herokuapp.com/
Obrazek tej strony, jakby komuś nie działało: http://i.imgur.com/psRzeCP.png

Według tej strony https://ethgasstation.info/gasguzzlers.php
aż 15% transakcji w sieci Ethereum są związane z kontraktem CryptoKitties.

[maky]

Sprytnie. Sprzedaję sobie swojego własnego kota po zawyżonej cenie i potomstwo staje się pożądane i drogie.

[Rumcajs]

ale to nie bedzie tak że coraz więcej będzie tych rzadkich kotów i coraz cenniejszych ze w koncu staną się też tanie bo bedzie ich tak wiele i ktyo będzie w stanie "wycenić" wartość danego kota ?? Gdyby jeszcze rodzice kota umierali zeby został jeden cenniejszy zmiksowany z 2 rodziców, no chyba ze tak jest bo w to nie grałem.

Dodano po 16 minutach 18 sekundach:
Te koty sa takie drogie te cenne az 100k $ ? da sie szybko mixować tymi kotami i je sprzedać za eth kontraktem za tyle kasy ??

[sodom2000]

A te koty można gdzieś kupić tzn.na giełdzie?? Czy tylko na ich stronie?? I jak się płaci za nie ETH czy FIAT??

[pm7]

@Rumcajs, masz podaną generację kotów. Koty pierwszej generacji są tworzone i sprzedawane przez twórców gry, ma ich być ograniczona liczba. Jest ograniczenie czasowe jak szybko możesz uzyskać nowego kota z istniejących, które typowo się zwiększa z każdą generacją.

@sodom2000, oczywiście, że płacimy w ETH
Co do tego gdzie można kupić, to napisałem w moim poście:

Twórcy zarabiają na sprzedaży kodów pierwszej generacji (których jest ograniczona liczba) i ~4% wartości transakcji wykonanej na ich platformie (nie trzeba przez ich platformę sprzedawać).

Można kupować/sprzedawać u nich, ale nie trzeba, więc pewnie powstają alternatywne "giełdy" kotów.

[SKinw]

Nie cierpię kotów, ale chyba sobie jednego kupię xD

Dlaczego takie info dochodzi do nas tak późno, kupując kota na początku wyjścia apki można było sporo realnie zarobić ehhh

[maky]

O, i to jest tulipomania.

[jacek1973]

Przecież o to chodzi, dodruk fiatów odbywa się wagonami wiec trzeba gdzieś je upychać. Cały świat krypto wessał już ponad 400 mld USD. Pora na projekty oparte na krypto. Kto nie ma nadwyżek kasy żyje z dnia na dzień. Reszta ma akumulować gotówkę w wirtualnych produktach by nie napędzać inflacji. W koszyku inflacyjnym nie ma flagowych telefonów , BTC , wirtualnych kotów czy obrazów. Wiec wszystko się zgadza.

[pael]

No, w koncu krypto jest uzywane do czegos pozytecznego, a nie tylko spekulacje i spekulacje!

[maky]

Cały świat krypto wessał już ponad 400 mld USD.

Jesteś w błędzie. Mam 10 unikalnych naklejek. Sprzedałem Zenkowi 1 za 1 PLN a Zenek Frankowi 1 za 10 PLN. Rynek ma wartość 100 PLN choć w użyciu było tylko 10 PLN i tyle zostało wessane. W przypadku krypto te wartości będą jeszcze dalsze od tych 400 mld.

[Canis Lupus]

Jak pierwszy raz to przeczytałem to się złapałem za głowę. Wirtualne koty sprzedawane po 100k$? Kto to kupuje?
Natomiast naszła mnie pewna refleksja. Przecież kilka lat temu kupiłem sobie w internecie jakieś cyfrowe monetki. I po latach okazało się, że to wcale nie był głupi pomysł.
Życzę powodzenia wszystkim hodowcom kotów (i tych prawdziwych i wirtualnych).

[KryptoBanita]

A tyle jest biednych bezpańskich kotków... Mruczenie i lepienie ciasta - BEZCENNE. Zawsze powtarzam, że gdyby koty się tak nie mnożyły, to cena za sztukę byłaby niebotyczna - potwierdzają to przypowieści, ot chociażby ile wart był jeden kot z "Samych Swoich".

[esse]

Eksplorer kotków: http://www.kittyexplorer.com/

[Bagder]

https://cryptokittydex.com - indeks rzadkości kotów

[The Real McCoin]

I jaki z tego morał?

Taki, że Ethereum kompletnie nie nadaje się do żadnych zastosowań, wymagających obsługi czegoś więcej niż kilkunastoosobowa grupa klientów.

[kryptoluk]

I jaki z tego morał?

Taki, że Ethereum kompletnie nie nadaje się do żadnych zastosowań, wymagających obsługi czegoś więcej niż kilkunastoosobowa grupa klientów.

Podobnie jak bitcoin, a jaką cenę ma obecnie?

[NuncjuszApostolski]

Większość odebrała temat z kotami jako srogi liść wypłacony ethereum przez pierwszą w sumie, realnie używaną dappkę, ale mnie w tym momencie tknęło w drugą stronę.
Jeśli Vitalik z zespołem dadzą radę ograć temat skalowalności (PoS, sharding, etc) no to kroi nam się piękna przyszłość.
Koncepcja zdecentralizowanych aplikacji daje taką transparentość i zapewne też oszczędność administracjom rządowym krajów otwarych na innowacje, że ojajebie jaki to ma potencjał.
Po 3ech latach hodlowania BTC, wyszedłem z połowy inwestycji i zaczynam skupować ethery pod kątem hodlingu i stakeingu - jako opcja emerytalna

[rav3n_pl]

wyszedłem z połowy inwestycji i zaczynam skupować ethery

Widać ludzie albo nie znają labo nie biorą Rootstock pod uwagę...

[NuncjuszApostolski]

Rootstock znam i kibicuję, co wcale nie przeszkadza mi zabezpieczyć się z dwóch stron.
Niechaj się rozwijają równolegle... nie sądze, że rsk będzie killerem dla ethereum.
Na ethereum jest hype, rsk musi się dopiero przebić do szerszej świadomości.
Ogólnie ciekawy rok przed nami od strony fundamentów.

[qertoip]

Wygląda, że Kryptokoty to jeden z bardzo niewielu NIE scamów nad Ethereum!

Przede wszystkim, kryptokoty nie pretendują zupełnie do niczego!

Są prostym assetem kolekcjonerskim, z możłiwością krzyżowania.

Nie ma mowy vaporware, software jest gotowy i działa.

Nie kupuje się śmieciowych udziałów w jakimś gównianym startupie. Kupuje się unikalne "genetycznie" cyfrowe koty, z nadzieją... na nic poza zabawą.

Oczywiście, bardzo możliwe że kontrakty kryptokotów zostaną eksploitowane lub sama firma zrobi kolekcjonerów w wała i skończy się "jak zwykle".

Ale przynajmniej jest to "genuine".

Spodziewam się tysięcy "collectible games" w przyszłości.

PS Nie kupiłem żadnego kryptokota ale zrozumiem zajawkę.