Sensownych w tym sensie, że smart contracts sa powiązane bezpośrednio z udziałami w spółkach, które coś z grubsza konkretnego zamierzają lub robią.
Dla mnie ciekawa jest na przykład taka inicjatywa: https://github.com/Cryptonomica/arbitration-rules
Jak dosłownie przed chwilą mądre analizy czytałem - kurs USD/ETH ma szanse osiągnąć pułap - 15.39 - czyli z grubsza 58-60 zł. A potem, znowu korekta lub konsolidacja na parę dni. I powolny marsz do przodu.
To co mnie się rzuca w oczy - to rynek (czytaj: spekulanci) szukają coinów z perspektywami realnego zastosowania - nie tylko jako środek wymiany - tu prym wiedzie BTC i pewnie tak zostanie jeszcze długo, ale czegoś co się nie tylko świeci - ale też można wykorzystać - a wręcz stanie się niezbędne. IMHO - te poszukiwania są po omacku. Ktoś coś napisze i zaraz wszyscy się rzucają - a w rezultacie - nadal nic powstaje. ETH ma szansę na połączenie realnego biznesu z zaletami wirtualnego pieniądza.
Pewnym jednak problemem jest PoS - bo chociaż rację mają Ci, którzy uważają za bezsensowne palenie energii - to jednak to przyczynia się bardziej do rozpowszechnienia coinów, niż system, który preferuje wieloryby - choćby wcześniej Ci opłacili pracę minerów. Wówczas ETH może upaść...