__kot__ pisze:
A Wy skąd czerpiecie informacje? Wychylacie nos poza forum?
Każdego miesiąca pojawia się kilkanaście/kilkadziesiąt artykułów w mediach branżowych, kampanie adwords (owszem - nie w Polsce), PR na naprawdę niezłym poziomie - Dash pojawia się w Fortune, Nasdaq Trade Talks, CNN Money, Profit&Loss czy Fox Business News (tylko ostatnie miesiące) a Wy piszecie, że mało informacji, marketing do d... itd.
Tak, fajnie, temat Dash pojawia się tu i ówdzie, często niestety na marginesie jako ciekawostka, ale co realnie zmieniło się w adopcji np. w ostatnich 12 miesiącach?
Przecież liczą się efekty a nie to, że w ogóle staracie się dotrzeć z produktem do różnych grup ludzi.
Przypadek Wenezueli jest i pozytywny i niepokojący zarazem. Z jednej strony fajnie, że to właśnie nasz ulubiony coin tam zyskuje na popularności, z drugiej, trochę nieciekawie, że aby doszło do wykorzystania krypto na szerszą skalę tradycyjna waluta musi całkiem runąć na pysk. Cóż, może i faktycznie jest to słuszna ścieżka, w kolejce jest też np. Turcja, to by było coś... Ja jednak wolałbym żeby w Polsce, a szerzej w Europie, moje przejście na korzystanie na co dzień głównie z Dash odbyło się bez takich wstrząsów
Czy mogę dziś np. na pysznie.pl zapłacić Dashem? O takie rzeczy mi chodzi a nie o wzmiankę na Fox News...
__kot__ pisze:
A jak myślicie właściwie - dlaczego powstały kryptowaluty? Żebyś jeden z drugim mógł sobie pospekulować radośnie i Lambo kupić w rok (a jak nie to wina wszystkich dookoła tylko nie Waszych umiejętności i decyzji inwestycyjnych)?
Nie jesteśmy tutaj z tych samych powodów i najwyraźniej nie rozumiecie dlaczego ten projekt (i krypto) istnieje.
Z dwóch powodów co najmniej, które są dla nas wszystkich tu oczywiste czyli po 1) możliwości dokonywania tanich i szybkich transakcji finansowych bez pośrednictwa zaufanej trzeciej strony i jej prowizji oraz po 2) z uwagi na deflacyjny charakter, jako przechowalnik wartości, prosty w użyciu i bezpieczny.
Jeśli chodzi o "pospekulowanie sobie", to w przypadku kryptowalut najchętniej bym w ogóle tego uniknął, wystarczyłby mi punkt 2) i stabilny wzrost lub zachowanie wartości. Niestety jest jak jest, więc z konieczności spekuluję i na tym rynku, choćby po to, żeby docelowo mieć więcej czegoś co uważam za wartościowe zamiast makulatury fiat a również dlatego żeby spać spokojniej gdy widzę, że coś spada x miesięcy i dna nie widać
Tak więc, może i jesteśmy tu z różnych powodów, ja nie jestem współtwórcą czy propagatorem żadnej monety, ale nie zgodzę się z tym, że nie rozumiem(y) dlaczego krypto istnieje :] Znów już nas zaszufladkowałeś jako "złych spekulantów", bo nie wypowiadamy się wyłącznie w tonie zachwytu o rozwoju Dasha