E-sklep z elektroniką (głównie komputery, podzespoły, notebooki) - płatności: BTC, BCC, BTG, ETH, DASH

[lekarz]

Hej,
można zamówić u Ciebie jakąś elektronikę której obecnie nie posiadasz?

[kbo]

to będzie jak ze sprzedażą krypty przez PayPal czyli sprzedaży nie będzie PayPal wystarczająco dobrze chroni klientów?

Możesz krótko naświetlić sytuację? Bo nie znam tematu, z PayPala korzystałem ostatnio wieki temu i nie znam sprawy. Co konkretnie spaprali?

[pm7]

Chodziło mi raczej o to, że JAK się zepsuje to masz pełną gwarancję producenta, mimo wszystko znacznie pewniejszą niż gwarancja sprzedawcy, który sprowadza używany sprzęt nie wiadomo skąd, nie wiadomo na jakich warunkach i nie wiadomo gdzie serwisuje.

A wiesz, że w tym przypadku męczyłem sprzedawcę, żeby mi wymienił?
Słyszałem, że Dell w ramach gwarancji może wymienić monitor na używany, a zapłaciłem pełną kwotę za nowy i sprawny, więc oczekiwałem, że sprzedawca mi taki dostarczy, a nie odeśle do sprzedawcy, żebym sam sobie załatwiał.

Mam taką zasadę dot. aukcji używanych/outletowych itp. przedmiotów: jeśli sprzedawca nie chwali się czymś, co ewidentnie podniosłoby wartość sprzedawanego towaru i ułatwiło jego sprzedaż- to znaczy że tego czegoś na 99,99% NIE MA.

Myślę, że ten laptop ma gwarancję Dell. Zwróć uwagę na to, że w parametrach oferty jest "gwarancja: producenta", choć nie jest to pewnie "NBD"

Chłopie, zastanów się co ty piszesz Jak mozemy cofnąc transakcję po kilku dniach jak najpóźniej następnego dnia po zrealizowaniu kryptopłatności towar jest wysyłany do klienta?

Myślę o najgorszym przypadku. Płatność w piątek wieczór, krach w niedzielę i w poniedziałek klient dostaje zwrot, bo się powołacie na ten punkt regulaminu.

Ten regulamin was nie skreśla, ale zwracam uwagę, że według mnie jest nieodpowiedni.

Możesz krótko naświetlić sytuację? Bo nie znam tematu, z PayPala korzystałem ostatnio wieki temu i nie znam sprawy. Co konkretnie spaprali?

Ponoć w przypadku zakupu kryptowaluty z płatnością przez Paypal, z automatu przyznają rację kupującemu w razie sporu i nie przyjmują żadnych dowodów przesłania kryptowaluty. Efektywnie, wyłącznie od uczciwości klienta zależy, czy sprzedawcy nagle nie zniknie kasa z konta.

[kbo]

Hej,
można zamówić u Ciebie jakąś elektronikę której obecnie nie posiadasz?

Tylko na płatność przelewem (którego nie musisz robić, skoro towar niedostępny), na zasadzie rezerwacji (o ile jakaś dostawa się kroi, jest jakiś potwierdzony termin). Przy płatności krypto nie ma na to szans, jeśli towar jest niedostępny - nie ma możliwości złożenia zamówienia z kryptopłatnością.

Bo co, zrobisz transfer i co dalej? A jak towar nie przyjdzie albo okaże sie że dystrybutor nawalił i trzeba czekać miesiąć? A za miesiac to ten sam towar moze kosztować 50% więcej (patrz karty graficzne)- dopłacisz?

Koszt przelewu zwrotnego jest znikomy lub zerowy, więc nie ma tu problemu, nawet jak ktoś wyskoczy przed orkiestrę i zrobi przelew na niedostepny towar, bez potwierdzenia ze sklepu.
Ale koszt transferu krytpo może być spory (np. BTC) i kto miałby ponieść ten koszt, gdybyś mi przelał krypto za coś czego nie ma i może nie będzie, albo będzie tylko dużo droższe?

[pm7]

Dziwne argumenty.

A jak towar nie przyjdzie albo okaże sie że dystrybutor nawalił i trzeba czekać miesiąć?

Zwrot, tak samo jak w przypadku przelewu.

A za miesiac to ten sam towar moze kosztować 50% więcej (patrz karty graficzne)- dopłacisz?

A co, w przypadku przelewu nie będzie dopłaty?

Ale koszt transferu krytpo może być spory (np. BTC) i kto miałby ponieść ten koszt, gdybyś mi przelał krypto za coś czego nie ma i może nie będzie, albo będzie tylko dużo droższe?

Klient ponosi koszt przelewu, poza tym wiele walut nie ma wysokich opłat (to tylko BTC i ostatnio ETH ma takie problemy).

[lekarz]

Szkoda:(
A co z Tetherem? Opłaty nie są raczej duże?

Dodano po 58 sekundach:
Zna ktoś może sklep z elektroniką nie koniecznie w polsce gdzie za krypto można kupić markowego smartfona?

[kbo]

A wiesz, że w tym przypadku męczyłem sprzedawcę, żeby mi wymienił?

A wiesz że w tym przypadku korzystałeś z rękojmi sprzedawcy a nie z gwarancji producenta?
Ogarniaj temat, jedno i drugie to nie to samo. Gwarancja producenta - wysyłasz bezpośrednio do serwisu producenta (na monitory jest zwykle gwarancja door to door, zgłaszasz, pakujesz, przyjeżdzą kurier, zabiera i po jakimś czasie przywozi nowy/naprawiony).
A jak zanosisz monitor do sprzedawcy - korzystasz z rękojmi na podstawie przepisów KC (wcześniej była ustawa, teraz KC).

Myślę, że ten laptop ma gwarancję Dell. Zwróć uwagę na to, że w parametrach oferty jest "gwarancja: producenta"

W parametrach oferty jest też, że to sprzęt NOWY

Myślę o najgorszym przypadku. Płatność w piątek wieczór, krach w niedzielę i w poniedziałek klient dostaje zwrot, bo się powołacie na ten punkt regulaminu.

Rozumiem, to w sumie jest możliwe ale mało prawdopodobne - giełda działa 24h na dobę, nikt z nas nie będzie czekał do poniedziałku żeby krypto sprzedać Kluczem jest jak najszybsza zamiana krypto na złotówki, a potem to kurs krypto moze spaść nawet do zera
Dlatego np. płatności krypto są możliwe w godz. 9-22, w innych godzinach zamiast okna płatności zobaczysz informację o "konserwacji systemu"

Ponoć w przypadku zakupu kryptowaluty z płatnością przez Paypal, z automatu przyznają rację kupującemu w razie sporu i nie przyjmują żadnych dowodów przesłania kryptowaluty. Efektywnie, wyłącznie od uczciwości klienta zależy, czy sprzedawcy nagle nie zniknie kasa z konta.

Z tego powodu nie wprowadziłam płatności PP jak jeszcze coś sprzedawałem na ebayu (takie tam testowe zabawy), PP zawsze był OK w stosunku do kupujących (nawet aż za bardzo) - za to sprzedawcy drżą na myśl że im PP środki zablokuje - bo tak i już.
Myślałem że czegoś nie dopilnowali w zwiazku z ruchami kursowymi albo czymś innym i ludzie potracili przez nich kasę (bo przecież nie PP, on nigdy nie traci ).

[pm7]

@lekarz, Kilka lat temu tu na forum ktoś sprzedawał, ale to już nie jest na temat.

A wiesz, że w tym przypadku męczyłem sprzedawcę, żeby mi wymienił?

A wiesz że w tym przypadku korzystałeś z rękojmi sprzedawcy a nie z gwarancji producenta?

A wiesz, że nie?
Zakup był na firmę.

Ogarniaj temat, jedno i drugie to nie to samo. Gwarancja producenta - wysyłasz bezpośrednio do serwisu producenta (na monitory jest zwykle gwarancja door to door, zgłaszasz, pakujesz, przyjeżdzą kurier, zabiera i po jakimś czasie przywozi nowy/naprawiony).
A jak zanosisz monitor do sprzedawcy - korzystasz z rękojmi na podstawie przepisów KC (wcześniej była ustawa, teraz KC).

Ogarniam, sam musiałem to tyle razy tłumaczyć...

W parametrach oferty jest też, że to sprzęt NOWY

Notoryczne jest sprzedawanie sprzętu z outletu jako nowego. Nie znaczy to z automatu, że z innymi parametrami też oszukuje.

Myślałem że czegoś nie dopilnowali w zwiazku z ruchami kursowymi albo czymś innym i ludzie potracili przez nich kasę (bo przecież nie PP, on nigdy nie traci ).

Paypal nie wspiera kryptowalut w żaden sposób.

[kbo]

Zwrot, tak samo jak w przypadku przelewu.

A niech w tym czasie kurs spadnie do 50% z dnia twojego transferu, rozumiem że nie będziesz się burzył, że dostałeś taką samą kwotę krypto, tyle że 2x mniej wartą? Złotówki to złotówki, są stabilniejsze, nawet jak tam trochę spadną do dolara czy ojro - to nie oznacza to że bułki w sklepie od razu są droższe.

A co, w przypadku przelewu nie będzie dopłaty?

A po jakim kursie mam tę krypto przeliczać? Z dnia twojego transferu czy z dnia kiedy mam towar i mogę go wysłać? A może wyciągnąć średnią z całego okresu?
Mam trzymać twoje krypto, czy od razu sprzedawać=zamieniać na PLN?

Po prostu - za duzo kombinacji, tym samym za dużo możliwości że ktoś mnie nazwie złodziejem, bo wg niego go okradłem.
Moze kiedyś to zmienimy, ale na samym początku chcemy być ostrożni.

Klient ponosi koszt przelewu, poza tym wiele walut nie ma wysokich opłat (to tylko BTC i ostatnio ETH ma takie problemy).

O, juz to widze jak klienci z radością będą ponosić koszty transferów zwrotnych. Normalnie się tego doczekać nie mogę

Dodano po 5 minutach 42 sekundach:

A wiesz, że nie?
Zakup był na firmę.

To po coś ty w ogóle do morelów latał? Nie czytałeś jak u nich reklamacje wyglądają?
A może kupiłeś monitor z jakiejś dziwnej dystrybuscji, bez gwaramcji Della w Polsce?

Notoryczne jest sprzedawanie sprzętu z outletu jako nowego. Nie znaczy to z automatu, że z innymi parametrami też oszukuje.

Jak mi ktoś kłamie na samym wstępie to juz się boję co będzie dalej

Tak między nami - nie rozumiem takiej mentalności. Albo chcę kupić nowy sprzęt i nie bać się, nie sprawdzać, kombinować, podejrzewać - lub wręcz przeciwnie- naiwnie wierzyć na słowo; albo decyduję się na zakup sprzetu ktory moze być niepewny, ale wtedy nie porównuję jego ceny z nowym sprzętem. Wydawało mi się to oczywiste, ale jak widzę, nie dla każdego

Dodano po 5 minutach 35 sekundach:

A co z Tetherem? Opłaty nie są raczej duże?

Nic, nie ma i raczej nie będzie.
Nie ma szans żeby wszystkie krypto wprowadzić jakie się komu zamarzą, skupiliśmy się na tych najbardziej popularnych.

[pm7]

Moze kiedyś to zmienimy, ale na samym początku chcemy być ostrożni.

Ok, jasne. Według mnie kryptowaluty powinniście wymieniać w momencie otrzymania na PLN po obecnym kursie (tak samo ewentualne dopłaty po kursie w danym momencie). Macie już zresztą coś na temat w regulaminie.

To po coś ty w ogóle do morelów latał? Nie czytałeś jak u nich reklamacje wyglądają?

Mieli najlepszą ofertę i miałem z nimi dobre doświadczenia do tego zamówienia. Słyszałem o nich jakieś złe rzeczy, ale ciężko o dużego sprzedawcę, który nie ma negatywnych opinii, a trudno ocenić to jakoś procentowo.

A może kupiłeś monitor z jakiejś dziwnej dystrybuscji, bez gwaramcji Della w Polsce?

Nie, czemu? Ten monitor: https://www.morele.net/monitor-dell-p2217h-911254/
"36 miesięcy gwarancji producenta"

Jak mi ktoś kłamie na samym wstępie to juz się boję co będzie dalej

To konkretne kłamstwo/manipulacja niestety stało się normą. Jeżeli jednak sprzedawca ma wysokie oceny, to jestem skłony zaryzykować.

Tak między nami - nie rozumiem takiej mentalności. Albo chcę kupić nowy sprzęt i nie bać się, nie sprawdzać, kombinować, podejrzewać - lub wręcz przeciwnie- naiwnie wierzyć na słowo; albo decyduję się na zakup sprzetu ktory moze być niepewny, ale wtedy nie porównuję jego ceny z nowym sprzętem. Wydawało mi się to oczywiste, ale jak widzę, nie dla każdego

Porównać można, bo może się okazać, że różnica jest na tyle znacząca, że postawimy kupić z outletu. Ale to indywidualna decyzja
No i oczywiście nie ma sensu zarzut, że sprzęt nowy jest droższy od sprzętu z outletu, ale ten wcześniej post to była przecież pomyłka.

[kbo]

Ok, jasne. Według mnie kryptowaluty powinniście wymieniać w momencie otrzymania na PLN po obecnym kursie (tak samo ewentualne dopłaty po kursie w danym momencie). Macie już zresztą coś na temat w regulaminie.

I tak będziemy robić. W końcu z dostawcami rozliczamy się w FIAT-ach a nie w krypto

Chodzi o to, że zawsze znajdzie sie jakiś cebulak, który np. dziś wyśle krypto warte 3000zł/coin a po tygodniu bedzie warte więcej, np. 5000zł i co będzie? Oczywiście go okradłem, bo na pewno nie sprzedałem ich od razu tylko trzymałem, żeby na nim, cebulaku, zarobić kupę kasy.
A tak sprawa jest jasna - towar niedostępny, nie zamówisz z płatnością krypto. Problem ucięty w zarodku.

Gdybyś siedział w temacie to byś wiedział jak dystrybutorzy czasem sobie lecą w gumki. Niedawno jeden przez 2 tygodnie przesuwał dostawę routera za 450zł, codziennie zmieniali dostawę o jeden dzień naprzód, klient czeka i czeka, jak się wkurzam, bo proforma już opłacona (dostałem zapewnienie że na 100% router wjedzie do magazynu, no i jak ten głupi wystawiłem i klientowi posłałem) a na sam koniec jeszcze cenę o 15% podnieśli. Taki raban zrobiłem (w sprawie gównianego routerka, nawet nie chodziło o kasę tylko o zasadę :E), że łaskawie mi go sprzedali w takiej cenie w jakiej złożyłem zamówienie.
Ale zwykły Kowaslki tego nie zrozumie, dla niego będzie że go oszukałem, okradłem, oszwabiłem i obsmaruje mnie gdzie tylko się da. Po co mi to. Nie ma towaru - nie ma kryptopłatności - czysta sytuacja.

Nie, czemu? Ten monitor: https://www.morele.net/monitor-dell-p2217h-911254/
"36 miesięcy gwarancji producenta"

No i trzeba było skorzystać z gwarancji producenta a nie wojować z morelami. Producentem jest Dell, nie morele, wysyłasz do serwisu Della a nie do serwisu morelów

To konkretne kłamstwo/manipulacja niestety stało się normą.

Jakby wszyscy kradli to złodziejstwo byłoby usprawiedliwione? No raczej chyba na pewno nie.
Dlatego jak kupuję coś używanego to wolę zapłacić nawet trochę więcej ale u kogoś, kto nie stosuje takich sztuczek. Reszta niech spada na bananowca

[pm7]

No i trzeba było skorzystać z gwarancji producenta a nie wojować z morelami. Producentem jest Dell, nie morele, wysyłasz do serwisu Della a nie do serwisu morelów

Słyszałem, że Dell w ramach gwarancji może wymienić monitor na używany, a zapłaciłem pełną kwotę za nowy i sprawny, więc oczekiwałem, że sprzedawca mi taki dostarczy, a nie odeśle do sprzedawcy, żebym sam sobie załatwiał.

Dodano po 52 sekundach:
Monitor od momentu wyjęcia z pudełka był niesprawny (cała linia popsutych pikseli).

[kbo]

Czyli nawet Dell oszczędza na QC i testowanie przerzuca na klientów. Masakra.

Nie wiem czy Dell faktycznie daje używane, ale jeśli tak - to ja bym zaczał od tego, że nie kupiłbym Della

[maky]

Faktycznie teraz widzę [..] Taki drobiazg z tej aukcji: "Pochodzenie Dell Outlet" - oczywiście napisany BARDZO MAŁĄ CZCIONKĄ [..] - w sumie to takie male sku*******wo wpisywanie WAŻNYCH rzeczy małymi literkami.. ale coraz więcej tego na allegro.

Osobiście szykuje się właśnie do zakupów u Ciebie !

To allegro leci sobie w kulki i nie chce dodać trzeciej opcji do "nowy" i "używany". Trzeba czytać od deski do deski, żeby na minę nie wlecieć.

[pm7]

Czyli nawet Dell oszczędza na QC i testowanie przerzuca na klientów. Masakra.

Może monitor był źle potraktowany przez kuriera.
Ciekawostka: jak kupowałem monitor w Morele na firmę, to przysłali w oryginalnym pudełku (nakleili tylko informacje dla kureria). Jak kupowałem monitor prywatnie, to włożyli pudełko z monitorem do większego pudełka i zabezpieczyli

Nie wiem czy Dell faktycznie daje używane, ale jeśli tak - to ja bym zaczał od tego, że nie kupiłbym Della

Do tej informacji dotarłem już po zakupie monitora, poza tym to nie jest pewne, tylko było takie ryzyko.
Miałem dobre doświadczenia z laptopami Dell.

Jak pisałem: zapłaciłem sprzedawcy za nowy, sprawny monitor. Dlaczego mam załatwiać z serwisem producenta, jeżeli nie dostałem sprawnego monitora?

[kbo]

Jak pisałem: zapłaciłem sprzedawcy za nowy, sprawny monitor. Dlaczego mam załatwiać z serwisem producenta, jeżeli nie dostałem sprawnego monitora?

No ale z tego co piszesz to morele ci specjalnie na rękę nie poszły i wojenka była
Tak samo mogłeś wojować z serwisem Della.

Mój ulubiony dystrybutor ma tzw. procedurę DOA, jesli sprzet się zepsuje w ciągu 10 dni od dostawy i w tym terminie zmieszcze się ze zgłoszeniem - trzeba go odesłać do nich i bez szemrania wystawiają korektę.
Czyli gdybyś ten monitor kupił u mnie to - byś od ręki (no dobra, np. po 2 dniach, bo zepsuty trzeba wyslać a nowy ściągnąć) miał nowy, a tak to sobie powojowałeś

[Alwego]

Inicjatywa fajna, tylko kurcze, jaką ja, szary żuczek mam pewność, że za 1,5 roku firma dalej będzie istniała aby zrealizować gwarancję? Jak by nie patrzeć, kolosy typu morele, czy komputronik są tutaj pewniejsze.

Nie mniej jednak życzę powodzenia. I biorąc pod uwagę fakt, że przyjmujesz płatności w krypto, fajnie by było oferować więcej towaru dedykowanego tej grupie konsumentów

[jacek1973]

@ kbo Nie wiem czy nie ładujesz się w kłopoty z US. Są duże szanse ,że wjadą z kontrolą przy okazji sprawdzając krzyżowo klientów kupujących za krypto. Wiadomo ,że znajdzie się sporo ludzi kupujących za urobek z kopania a nie rozliczających podatków. Maja wtedy na tacy delikwentów.

[kbo]

Nie wiem czy nie ładujesz się w kłopoty z US

Ja będę miał w papierach tip-top, udokumentowane zakupy, dostawy, Vat i podatki rozliczone, przelewy na konto itd. Wątpię żeby US nagle chciał ścigać pojedynczych Kowalskich (kontrole krzyżowe z Kowalskimi?) za śmieszne kwoty, ale nawet jeśli- to Kowalski musi w końcu zdecydować czy nadal chce obracać krypto nic z tego nie mając czy wyjść z szarej strefy, zapłacić PIT i mieć spokój czy nadal ryzykować. Ja tylko daję opcję, do niczego nie zmuszam.

A jak któreś firmy robią wałki to ci którzy im sprzedawali/kupowali za przelewy /gotówkę (bo przecież takie też muszą robić) też mogą mieć kontrolę. Skąd ja wiem czy np. ktoś kto kupił u mnie 20 kart na firmę i na FV, zapłacił przelewem albo gotówką nie robi wałków i kontrola krzyżowa nie wykaże że coś im sprzedałem?

Najłatwiej jest się bać wszystkiego i nie robić nic, to także kamyczek do twojego ogródka, kolego

jaką ja, szary żuczek mam pewność, że za 1,5 roku firma dalej będzie istniała aby zrealizować gwarancję?

Firma działa od 2006 roku więc na pewno jutro padnie. Ech... Czasem to tylko wypada załamać ręce i iść na bardzo wczesną emeryturę.

[pm7]

No ale z tego co piszesz to morele ci specjalnie na rękę nie poszły i wojenka była
Tak samo mogłeś wojować z serwisem Della.

Mój ulubiony dystrybutor ma tzw. procedurę DOA, jesli sprzet się zepsuje w ciągu 10 dni od dostawy i w tym terminie zmieszcze się ze zgłoszeniem - trzeba go odesłać do nich i bez szemrania wystawiają korektę.
Czyli gdybyś ten monitor kupił u mnie to - byś od ręki (no dobra, np. po 2 dniach, bo zepsuty trzeba wyslać a nowy ściągnąć) miał nowy, a tak to sobie powojowałeś

Morele ma taką samą procedurę, tylko najpierw zmienili typ zgłoszenia z "wymiana ekspresowa" na "wymiana gwarancyjna", a potem próbowali wpierać, że nie mam prawa do rękojmi, bo kupiłem jako firma. Udało się, po prostu powinno to pójść szybciej.

Serwis Della mógłby wymienić monitor na używany i nic nie mógłbym zrobić, bo gwarancja jest na ich warunkach.

Inicjatywa fajna, tylko kurcze, jaką ja, szary żuczek mam pewność, że za 1,5 roku firma dalej będzie istniała aby zrealizować gwarancję? Jak by nie patrzeć, kolosy typu morele, czy komputronik są tutaj pewniejsze.

Od tego są gwarancje producenta. Lenovo/Dell patrzą na numer seryjny laptopa, firma, która Ci go sprzedała może już nie istnieć. Choć sam miałem numer, że padła mi płyta główna AsRock, a firmy, która mi go sprzedała już nie było. W drodze wyjątku (normalnie gwarancje AsRock realizuje sprzedawca z jakiegoś powodu), zaoferowano mi naprawę, pod warunkiem, że wyślę płytę za granicę i zapłacę za przesyłkę zwrotną z zagranicy (kwota była chyba podobna do kosztu zakupu nowej płyty).