Marki może i są. Ale produktów w Niemczech jest duuuużo więcej. Nawet nie chcecie wiedzieć jak wygląda półka tylko z Lindem. Boże. Przepiękne praliny w normalnym sklepie a nie jak u nas tylko w ALMIE za miliony monet i super premium produkty.
Np. płatki KELLOGGS to jest jakiś odpał. Może już trochę z wyrosłem z płatków na śniadanie ale ostatnio od tygodnia z narzeczoną jemy tylko je. Są na prawdę inne. Po prostu bardzo dobre.
Kolejną rzeczą którą się zajadamy są OREO w czekoladzie. Niby mamy OREO w Polsce ale te są fenomenalne w smaku. Te ciasteczka w puszkach też są przepyszne i super praktyczne bo można mieć w pracy koło kompa zamknięte lub otwarte i sobie tylko skubać co raz.
Zdecydowanie zachęcam do spróbowania. Ceny w BTC nie są chyba jakieś chorendalne. Na Nutelle GO to w tydzień można z darmowych BTC wyklikać jak komuś na prawdę zależy i na NUTELLI i na kasie.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)