UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Weteran
Posty: 2539
Rejestracja: 22 kwietnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0.0003 BTC

UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: SkyValley » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:09

Cześć, nazywam się Sky i jestem uzależniony :)

Teraz nie gram w BTC ale przeszedłem na substytut -cryptsy i teraz Doge.
BTC teraz za trudne dla mnie, za duże ryzyko, raczej małe zyski.
Ale na plus u mnie z choroba, bo z Doge raczej czekam i czekam, śledzę tylko mnóstwo info i oglądam dużo Piesełków:)

Dzień bez sprawdzania jakichkolwiek chartsów/newsów/giełd - nie jestem w stanie.
Udało się jedynie jak pojechałem w góry we wrześniu 2 razy.

Hehe no ale jednak mieszanka adrenaliny i chyba serotoniny czy czego tam jeszcze, to jest mocny narkotyk. Bardzo.
Tu nawet nie chodzi o kasę, ale o WYGRYWANIE :)
Chciałem już dawno założyć temat o uzależnieniu od handlu krypto.

Bez większego uteoretyczniania, zakładam zatem taki temat.
Handlując jestem w stanie spać mało i to wstawać co godzinę (!) w nocy coś działać na giełdach, jeśli potrzebuję.
Czuję się pobudzony i zmęczony tym wszystkim. Olewam inne obowiązki. Czasem szkoda nawet czasu na jedzenie.
Nie czuje się głodny, gdy dużo siedzę i dużo się dzieje. To moja pożywka.

Na szczęście to tylko część mojego życia. Najważniejsza to moja kobieta i różne zainteresowania,
dużo ćwiczeń, bieganie, wiele intelektualnych pożywek, audiofilia/melomania itd.itd., mnóstwo tego.

Tłumaczę sobie, że traktuję to jako pracę, jestem studentem i dużo więcej wyciągam z krypto niż bym
wyciągnął z pracy jaką mogę znaleźć w tym momencie. Pracowałem w życiu kilka lat i zawsze
bardzo szanowałem zwykłą pracę, choć nie była dobrze płatna i była fizyczna.
Dopóki tak zarabiam, tłumaczę sobie, że mój czas
i zaangażowanie, jakie towarzyszą graniu, są w pełni uzasadnione. W graniu idzie mi dobrze,
ale nie potrafię long-term, chyba z powodu traumy bańki kwietniowej.
Co ciekawe, w kwietniu wyszedłem na +, bo po pęknięciu ostro grałem dalej obiecując sobie,
że ja to tak odrobię, że jeszcze zarobię. Udało się.

Gram od 1 kwietnia tego roku.
Jedyna przerwa to końcówka maja i cały czerwiec, gdzie nie widziałem dużej szansy na zarobek.
Na początku lipca tego roku, pomyślałem, że dorobię sobie jakieś drobne, kilka dyszek, na płyty
czy coś do roweru, nie pamiętam. Szybko zarobiłem i już od tego czasu gram stale.
Robię rozliczenia miesięczne. Wkładam sumy rzędu 2-5k, i liczę % zysku.
Tylko w październiku byłem na mały-, z powodu decyzji o wejściu w FTC.

Konkluzja jest taka: jestem uzależniony bardzo mocno. Jednak zarabiam z tego sporo.
Ambiwalentne uczucie. Jestem niewolnikiem grania, ale sprawia mi ono przyjemność,
z której nie mogę zrezygnować.
Jestem jednak na tyle rozsądny, że jeżeli bym przegrywał, tracił forsę, nie grałbym.
Dodatkowo, umiem dobrze rozporządzać kasą i mimo sporych nieraz zysków, nie rozwalam kasy na byle co.

Czuję czasem nawet silną więź z tym forum i ludźmi z tego forum :)
Wiem, że jest tu wiele osób równie lub mocniej uzależnionych niż ja.
Zapraszam do luźnej dyskusji na temat uzależnienia od grania w krypto.

PS. Jeśli miejsce tematu jest niewłaściwe, proszę o przeniesienie w stosowne miejsce.

PS2. BEZ OBAWY - to nie temat typu AA-krytpo i nie będziemy się tutaj leczyć :-)
Ale warto poruszyć ten temat i być świadomym jego istnienia. Myślę, że to dużo może dać.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 grudnia 2013, 13:37 przez SkyValley, łącznie zmieniany 2 razy.

Weteran
Posty: 3643
Rejestracja: 8 listopada 2013
Reputacja: 869
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: bl4ck » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:25

Cześć, jestem Darek gram już od miesiąca.


:D :D :D

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: Bit-els » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:29

początek mógłby też brzmieć:
nazywam się Sky, jestem cryptoholikiem
:-)

Gaduła
Awatar użytkownika
Posty: 319
Rejestracja: 23 września 2013
Reputacja: 16
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC
Lokalizacja: Gdynia

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: szady » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:30

Czesc, jestem Michal i jestem uzaleziony ;)

Wiecej nie powiem, wstydze sie!

Weteran
Posty: 2539
Rejestracja: 22 kwietnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: SkyValley » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:36

Kryptoholik, ciekawy neologizm:)
Dodaję do tytułu.

Nie ma czego się wstydzić :)
Nie musicie nic pisać szczegółowo.
Chodzi mi o Wasze spostrzeżenia, czy temat jest rzeczywiście poważny,
co zrobić by zachować zdrowy umiar itd.

Moderator
Awatar użytkownika
Posty: 11686
Rejestracja: 16 lutego 2013
Reputacja: 3879
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: Bit-els » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:39

a może przez "c", brzmi bardziej tajemniczo :-)

Wygadany
Posty: 510
Rejestracja: 13 lipca 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: jata » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:41

chyba też jestem uzależniony...
na Mikołaja moja dziewczyna kupiła mi książkę "Forex - nie tylko dla bystrzaków" - bo moja wiedza podstawowa opierała się czysto na intuicji...
niestety [albo stety] mam ostatnio straszny nawał pracy, który nie pozwala mi grać/bawić się cały czas.. co nie pozwala mi w sumie na gruntowną analizę kursu i decyzje, które podejmuje są w 95% dupne.. i tak np. na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy moje 2,5 BTC zamieniło się w 1,5... a przez chwilę miałem przecież 3,5!!! no ale miałem.. co prawda w przeliczeniu na złotówki i tak wyszedłem na plus.. no ale przecież mogłem wyjść lepiej!!! więc teraz trzymam pieseły...;)

Jak na razie zauważyłem, że mam "talent" do wychodzenia w fiaty w najgorszym możliwym momencie.. i na ogół wtedy kurs się odbija, a ja nie mam jak się odkupić.. ale to może przez to, że nie mam za bardzo czasu się zagłębić w tę książkę?? I nie robię dokładnej analizy??

Alarmów w telefonie poustawianych nie mam, ale sprawdzanie rano po otwarciu oczu jaki jest kurs - norma..:/
No ale w święta spokój.. wyszedłem ze wszystkim w fiaty.. oprócz piesełów..
Może jeszcze wrócę, jak już się czegoś poduczę?? I czasu będzie więcej??

Jeden plus to taki, że przestałem grać w gry...

No i jeszcze inwestycja w kopanie... Mam 8Ghash na SHA-256 i radka 7950 na scryptowe.. czasem mi się to ładnie odpłaca, koty lubią przy ciepłym siedzieć i szum im nie przeszkadza... i w sumie się te inwestycje zwróciły... przynajmniej jeśli chodzi o złotówki.. bo jeśli chodzi o wydane na nie BTC [zwłaszcza na ASIC] to jestem ładnie w plecy...:/

No nic.. wracam do pracy....;)

p.s. o uzależnieniu od forum nie wspominam... sprawdzam nawet na czerwonych światłach [tapatalk rules!!]

Weteran
Posty: 1488
Rejestracja: 15 czerwca 2011
Reputacja: 1215
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: qertoip » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:44

Kryptoholizm to uzależnienie okresowe w czasach znacznych wahań kursów i napływu popularności.

Solidny krach przyniesie wybawienie a nuda na kursie pozwoli wszystkim kryptoholikom odpocząć... do następnej bańki ;)
We only have one shot at making digital scarcity experiment work. If Bitcoin fails within a timeframe relevant for a human, then digital scarcity claim gets falsified. Like it or not, Bitcoin must succeed for your coin to succeed.

Weteran
Posty: 2539
Rejestracja: 22 kwietnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: SkyValley » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:47

@jata
Brawo za odwagę:)
Nie wiem czy książka o forexie pomoże, w BTC chyba bardziej emocje i cierpliwość niż bardzo szczegółowa analiza.

Dodam, że zawsze lubiłem gry, gdzie można wygrać kasę: totolotek w podstawówce; potem STS w liceum i potem STSy online.
Nigdy nie wygrywałem dużo. Ba! traciłem tylko!
Nie przeszkadzało mi to zanosić jak baran codziennie miesiącami do STSów 2-5zł.
Żałośnie zbierałem kupony swoich nie-trafień (czyli 90%), nie wiem po co. Wyglądały jak sterta listków z papieru do du..... no.
Jak je wywaliłem gdy jednak skończyłem grać nie wiem, po 2-3? latach, czułem jakieś catharsis.

Sprawdzanie kursów w nocy?
Jestem już na takim levelu, że sprawdzam w nocy na smartfonie jednym kliknięciem bitcoinity
a potem curexa/inne giełdy, uwaga: nie przerywając równocześnie snu ;)

Wygadany
Posty: 510
Rejestracja: 13 lipca 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: jata » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:57

@SkyValley: głupoto-odwaga raczej.. bez podstawowej wiedzy pchać się w bagno??? naprawdę się cieszę, że udało mi się wyjść mimo wszystko na plus jeśli chodzi o złotówki...

bo wtopy robiłem potężne... Ekonokomik z wczoraj [LTC] to przy mnie pikuś..;)

Rah
Rozmowny
Posty: 91
Rejestracja: 8 grudnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: Rah » wtorek, 17 grudnia 2013, 13:59

W porównaniu do innych uzależnień to spekulacja kryptowalutami to mały pikuś ;)

W końcu przecież na tym zarabiacie, z tego się utrzymujecie (utrzymujemy :d). Jest to budujące i konstruktywne uzależnienie.
Dopóki się nie traci grubej kasy :)

Weteran
Posty: 1488
Rejestracja: 15 czerwca 2011
Reputacja: 1215
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: qertoip » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:02

Kiedyś w 2011 z bratem zdarzało nam się całą dobę nieprzerwanie trzepać na wahaniach :D Gały nam wychodziły od gapienia się na wykresy. Szło tak dobrze, że nie było opcji odpuścić...

Dziś już bawię się tylko długoterminowo - dosłownie jeden ruch na kilka tygodni czy miesięcy.

Ale kursik i tak sprawdzam przy każdej okazji ;)
We only have one shot at making digital scarcity experiment work. If Bitcoin fails within a timeframe relevant for a human, then digital scarcity claim gets falsified. Like it or not, Bitcoin must succeed for your coin to succeed.

Wygadany
Posty: 510
Rejestracja: 13 lipca 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: jata » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:06

chciałbym się z tego utrzymywać... ale to może za kilka lat, jak ogarnę temat.. bo w moim wykonaniu na razie to pływanie z kamieniem u szyi...
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 grudnia 2013, 14:20 przez jata, łącznie zmieniany 1 raz.

Weteran
Posty: 2539
Rejestracja: 22 kwietnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: SkyValley » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:15

Najgorsze objawy to chyba:

A. pożyczanie/sprzedawanie rzeczy na granie - nie dotyczyło mnie nigdy

B. granie, choć umysł, przeczucie i własna analiza mówią, że nie należy teraz np. kupować. Wiesz, że nie należy grać.
Emocje mimo tego pchają i kupujesz. Zaraz spada. O czym doskonale wiedziałeś. Jednak mimo tego, kupiłeś. - czasem mnie dotyczy

C. wyżywanie się emocjonalne na ludziach z powodu porażki w graniu - nie dotyczy choć potrafię
mieć wyraźnie słabszy nastrój +poddenerwowanie jak przegram


Znacie inne objawy?
____

ad B. Ostatnio udało mi się 3 razy pod rząd pobujać na falach i zrobić dosłownie w niecałą godzinę z 3.5 k ponad 4.5k
Zamiast odejść z super zyskiem, grałem jeszcze tego dnia i następnego. Z 1100zł zysku zrobiłem 610zł zysku :-)

Rozmowny
Posty: 69
Rejestracja: 5 grudnia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami...

Postautor: sciana » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:23

SkyValley pisze:Kryptoholik, ciekawy neologizm:)
Rozumiem, że Kryptozoologia to wykopywanie kryptowalut ze zwierzetami (jak dogecoin) a nie http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryptozoologia :D

Rozmowny
Posty: 53
Rejestracja: 14 maja 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: Vesyz » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:25

Witajcie jestem Michał i.... czy jestem uzależniony? Tego nie wiem. W BTC zacząłem inwestować tuż przed pęknięciem bańki. Jak się można domyślać straciłem przez nerwy około 50% włożonych pieniędzy, jednak to forum jak i swoje strasznie małe doświadczenie mówią mi, że teraz gdy jestem załadowany w najgorszym możliwym momencie (30$ za LTC) trzeba po prostu czekać - na szczęście mam czas i mam za co żyć, by odpuścić sobie nerwy na szybkie spekulacje.

Ranek bez sprawdzania wykresów to ranek stracony. Wracam z pracy to pierwsze co włączam wszystkie giełdy i forum, by być na bierząco.

Czy jestem uzależniony? Nie wiem, ale wiem, że cierpliwość popłaca - więc wierze w odbicie się,wypłacenie środków, które włożyłem i granie czystym zyskiem.

To na tyle :-)

wysłane z mojej Xperii Z1

Weteran
Posty: 14056
Rejestracja: 10 czerwca 2011
Reputacja: 11213
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: ekonokomik » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:35

Nazywam się eknokomik i jestem kryptoholikiem.

BTC poznałem w czasie bańki w 2011. Kupiłem 2 dni przed pęknięciem, potem nie mając pojęcia co robię straciłem 1/3 grając wg znanej wszystkim początkującym zasady "to jakaś klątwa! zawsze jak kupię to spada, a jak sprzedam to rośnie".
Odżałowałem pieniądze jako stracone i zapomniałem o BTC leżących na dysku do stycznia tego roku.
Kiedy w styczniu czy lutym cena osiągnęła zawrtone $24 sprzedałem większość BTC ciesząc się z odzyskania choć części włożonych 2 lata wcześniej pieniędzy. A potem... odkupiłem po $40 czy $60, już nie pamiętam, i postanowiłem że się nie dam. Zacząłem się uczyć i odrabiać straty ostro grając. I udało się.
Teraz się zastanawiam czy byla to najlepsza czy najgorsza decyzja jaką mogłem podjąć...
Bo się uzależniłem.

Nie miałem o tym pojęcia dopóki kumpel, któremu opowiadałem o BTC nie stwierdził że mam objawy uzależnienia od hazardu. Kiedy się oburzyłem i powiedziałem, że nigdy nie grałem w żadnych zakładach ani nie byłem w kasynie, uświadomił mnie, że zna ludzi, którzy uzależnili się od giełdy albo gry na walutach i mówią o przewidywaniu kursu z takim samym ogniem w oczach jak ja.

Przerażające jest to, że widzę u siebie sporo podobieństw do tego co napisał Sky. Też mówię sobie, że to rodzaj pracy, bo przecież sumarycznie zarabiam. Też mam poczucie, że "jak zacznę tracić to się wycofam". Tyle, że przez ostatnią dobę straciłem więcej niż kiedykolwiek wcześniej i oczywiście nie zamierzam się wycofywać tylko nadrobić.
Też zaniedbuję pracę, inne hobby, zdrowie. Nie rozstaję się z laptopem i komórką, czasem prawie nie śpię, ustawiam alrmy.

Jak to ktoś napisał, oprócz pieniędzy cudowne jest uczucie mocy kiedy własne przewidywania się sprawdzają!
No i jak się zarabia 20% to człowiek się cieszy że ma szczęście, jak 100 czy 200%, to jest zachwycony, że świetnie zainwestował, ale jak zwrot wynosi w ciągu roku tysiące procent to chciwość zaczyna żreć człowieka - pojawiają się myśli, że faktycznie dzięki temu BTC możliwe będzie ustawienie się na całe życie - jeszcze tylko kilka miesięcy, jeszcze tylko jedna bańka ze wzrostami x10 czy x20... jeszcze tylko...

Jak tylko kurs się ustabilizuje choć na chwilę planuję wycofać połowę pieniedzy.
Chciałbym pozostałą połowę podzielić po 1/3 na fiaty/BTC/LTC i zapomnieć o kursie na pół roku. I o tym forum też ;)
Ale nie mam pojęcia czy jeszcze potrafię.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 grudnia 2013, 14:40 przez ekonokomik, łącznie zmieniany 1 raz.

Rozmowny
Awatar użytkownika
Posty: 51
Rejestracja: 31 stycznia 2013
Reputacja: 0
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: dolek1488 » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:39

ja tez jestem uzalezniony. Przez jeden dzien wjeb... jak dla mnie bardzo duzo, i tak wyszedlem lekko, ale to naprawde lekko na plus, ale patrzac na to co ugralem w ciagu miesiaca i wj... w ciagu ostatniego dnia to tak jakbym kupil passata z 2003r i w pierwszy dzien do rozp... na pierwszym lepszym wiadukcie zapominajac o Autocasco. Moze to sie smieszne wydawac ale ostatnio czesciej rozmawiam z supportem cryptsy na temat moich znikajacych walut z depozytu niz z wlasna Mama jak spedzimy swieta. Dla mnie na chwile obecna wydaje sie to byc zalosne. Chcialbym powychodzic z czesci monet zeby jeszcze troszke do przodu wyjsc to co ustawie scianke to cena monet spada o 5% haha. Nie mam juz slow, śmieje sie czasem sam do siebie bo nerwy juz sie skonczyly. Postanowilem, to co zostalo na cryptsy - obejrzę dopiero po nowym roku czy cos uroslo czy spadlo. No i musze jeszcze poodzyskiwac moje uciekajace monety z cryptsy haha. Ps. Za butelke się nie złapię ... :p




ja też chciałem nieraz zagrać długoterminowo, lecz u mnie jest tak, że wystarczyło że po takim postanowieniu poszedłem np do sklepu i wracajac zauwazylem jakieś zmiany w kursach - reka od myszki juz sie nie odkleila :/

Nie jeden amerykanski cpun nie przepali tyle cracku w miesiac co ja stracilem w jedna noc. (to zaden powod do dumy)
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 grudnia 2013, 14:46 przez dolek1488, łącznie zmieniany 2 razy.

Weteran
Posty: 1628
Rejestracja: 22 października 2013
Reputacja: 310
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: garmont » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:43

1. Poczucie kaca gdy się nie wie jakie jest aktualne notowanie.
2. Wchodzenie i wychodzenie nie licząc się z wcześniejszymi założeniami.
3. Przywiązanie do emocji związanej z operowaniem bitcoinem na giełdzie.
4. Zauważenie ze "inne" sprawy przeszkadzają nam w skutecznym graniu na kursie.
5. Wartościowanie samego siebie w zależności od umiejętnego / nieumiejętnego posunięcia.
6. Poczucie że następnym razem będzie lepiej bez analizy co tym razem poszło nie tak.
7. Poczucie że "inne" rzeczy nie są teraz akurat tak ważne i mogą bezpiecznie poczekać.
8. Brak rozróżniania czy gra się akurat o 30% czy o 3% :-).
9. Zastanawianie się dlaczego tak mało ludzi akurat pisze/ czyta forum bitcoin.pl
10. Poczucie że przy większym zaangażowaniu możemy ograć bota ;-).

Weteran
Posty: 14056
Rejestracja: 10 czerwca 2011
Reputacja: 11213
Reputacja postu: 
0
Napiwki za post: 0 BTC

Re: UZALEŻNIENIE od handlu kryptowalutami... KRYPTOHOLIZM !

Postautor: ekonokomik » wtorek, 17 grudnia 2013, 14:47

@garmont - niestety spełniam prawie wszystkie punkty.
Nie spełniam na szczęście punktów A i C, które opisał Sky.

Nie zgadzam się tylko co do punktu "Wchodzenie i wychodzenie nie licząc się z wcześniejszymi założeniami.", który odpowiada u Sky'a "B. granie, choć umysł, przeczucie i własna analiza mówią, że nie należy teraz np. kupować. ".
Każdy chyba tak czasem ma, oprócz psychopatów ;) To po prostu emocje. One przeszkadzają w grze, ale czy same w sobie są objawem uzależnienia? Wątpię. Pojawiają się w każdej grze, szczególnie na pieniądze.

Wróć do „Bitcoin”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości